Witam forumowicze!
Jako, że mój problem jest bardziej złożony i nie znalazłem podobnych postów, pozwoliłem sobie założyć nowy wątek. Od 3 miesięcy (a formalnie od roku) jestem posiadaczem wspaniałej Mazdy Xedos 6 w pięknym rdzawo-bordowym kolorze z "jedynym słusznym sercem" 2.0 V6. Po latach spędzonych w koncernie VAG-a, dopiero teraz mogę jednoznacznie stwierdzić, że mam prawdziwy samochód z oleju i (ocynkowanej) blachy.
Mazda jest okazem z 1997 roku, w wyposażeniu typu Business, pod maską zagościła ucywilizowana, nie zabijająca pingwinów żółtookich, spełniająca normy Euro 4, 140-konna III generacja (jeżeli się mylę proszę mnie poprawić) kultowego 2.0 V6. I tu zaczynają się moje problemy, bo w tym silniku Mazda wypluła 2 panewki i zaczęła pożerać krocie oleju. Fora skutecznie mnie zniechęciły do remontu silnika, dlatego też zdecydowałem się na swap. Dorwałem zatem 144-konny silnik I generacji i wstawiliśmy go do Rudej.
Zaznaczam, że przed swapem, nie było żadnych problemów ze skaczącą temperaturą oraz brakiem mocy, wskazówka temperatury na rozgrzanym silniku stała minimalnie powyżej 1/2 na skali i ani drgnęła a pod pedałem, mimo iż postukiwały panewki czułeś te 140KM.
Problem z temperaturą:
Po swapie, muszę przyznać, że kultura pracy silnika jest w porządku, ciśnienie na cylindrach jest ok, apetyt na olej też w normie, wentylatory się załączają, za to wskazówka temperatury zaczęła dochodzić do 3/4 skali, na ogół stoi na 1/2 i czasem po prostu wypala w górę, najczęściej na jałowych obrotach jak np stoję na światłach, albo w korku. Wymieniłem więc termostat, ale nie dało to żadnego efektu, wskazówka dalej wędruje sobie górę wedle humoru. Czasem przy szybszej jeździe też wędrowała w górę, jednak nigdy nie przekroczyła 3/4 skali. Przed Majowym weekendem zaczęły się upalne dni i przy 21,5 stopniach C, stojąc w korku wskazówka sięgnęła Maximum na skali. Jak tylko silnik zaczął nierówno pracować i falować na obrotach zjechałem na bok, otworzyłem maskę i włączyłem grzałkę na maxa. Gdy temperatura lekko spadła, wyjechałem z korka, zawróciłem i pojechałem do kumpla do warsztatu, w drodze powrotnej bijące od przodu powietrze sprawiło, że temperatura spadła do 3/4.
Zauważyłem też, że stojąc w miejscu, gdy temperatura silnika jest w pozycji 3/4, trzymając auto na obrotach rzędu 2000-2500 obr/min temperatura spadała pomiędzy 1/2 a 3/4 skali.
Nie wiem, czy to jest związane z czujnikami temperatury?
Problem z brakiem mocy:
Przed swapem było wszystko w porządku, wkręcał się na obroty jak trzeba, było czuć te lekkie szarpnięcie jak Vris się załącza przy 3250 obr/min. Po swapie, przy wciskaniu gazu w podłogę, Mazda nie przyśpiesza już tak równo jak poprzednio, czuć jakby ją coś ograniczało, jakby była zamulona, żeby nie było, że rzucam słowa na wiatr, a braki mocy to moje "widzimisię", pojechałem ją na Dyno, które wykazało, że Silnik Rudej generuje 120KM. Tutaj problemem mogą być pokrywy zaworów, bo podczas Swapowania, mechanicy wymienili mi w silniku I generacji pokrywy na te z silnika III generacji, mówiąc, że inaczej są podciśnienia umiejscowione i że jest to konieczne aby silnik prawidłowo chodził.
I tu pytanie, czy zmiana pokryw zaworów na te z nowszej generacji może być powodem ubytku 20KM? Czy jest to kwesta komputera?
Czekam na wasze opinię i pomysły, samochód w Poniedziałek ląduje u mechanika a ja nawet nie wiem od czego zacząć.
PS. Obiecuje, gdy pozbędę się obecnych problemów nie omieszkam się pochwalić swoim egzemplarzem na forum! Pozdrawiam!
Skacząca temperatura oraz brak mocy CA Mazda Xedos 6 V6
Strona 1 z 1
Musimy uściślić co tam przełożyłeś ?,bo w Twoim przypadku należało przełożyć sam dół ,dodatkowo przekręcić czujniki temp. ze starego (tam masz o jeden mniej) ,a w nowym (starszym silniku) jeden będzie nie wykorzystany ,pokrywy nic tu nie mają do znaczenia .
- Od: 26 sie 2005, 07:39
- Posty: 1101 (2/0)
- Skąd: Drawno
- Auto: RX8 z z32se
Co do temperatury objawy mogą wskazywać na niedomagania pompy wody przy małej prędkości obrotowej silnika jak i dużym obciążeniu nie wymusza odpowiedniego przepływu płynu (mogą to być wyłamane łopatki na pompie płynu, lub jak napisał pawelc złe zamontowane czujniki czy włącza ci się wentylator? )
A co do braku mocy spróbuj wybłyskać kody błędów to może dużo wyjaśnić.
A co do braku mocy spróbuj wybłyskać kody błędów to może dużo wyjaśnić.
- Od: 4 sie 2007, 19:15
- Posty: 78
- Skąd: Koszalin
- Auto: były
mazda GY LFF7 LPFI
mazda CA KL SGI
jest
GH LFF7 DYNAMIC SPORT kombi
Dobra panowie, jeżeli to pompa wody, to czeka mnie wymiana rozrządu przy okazji? Bo wątpię żeby była możliwość wymiany jej bez ruszania rozrządu
Pawelc, możesz mi dokładniej wytłumaczyć o co chodzi z tymi czujnikami temperatury? Ile ich powinno być w silniku I generacji? Wiem, że ten przy korku przy kanale przelewowym jest nieaktywny w nowszych modelach Xedosa. Czyli w moim, jako że mam silnik I generacji powinna iść tam jakaś wtyczka? Wentylator normalnie mi załącza.
I jeszcze jedno, jest jakiś Topic jak wybłyskać błędy? Bo podłączałem Mazdę pod kompa za pomocą złącza Diagnostycznego, podobno nie było żadnych błędów, ale mechanik był nie ogarnięty i nie kumał nic jak mu mówiłem, że jest sposób na sprawdzenie błędów za pomocą diody
Pawelc, możesz mi dokładniej wytłumaczyć o co chodzi z tymi czujnikami temperatury? Ile ich powinno być w silniku I generacji? Wiem, że ten przy korku przy kanale przelewowym jest nieaktywny w nowszych modelach Xedosa. Czyli w moim, jako że mam silnik I generacji powinna iść tam jakaś wtyczka? Wentylator normalnie mi załącza.
I jeszcze jedno, jest jakiś Topic jak wybłyskać błędy? Bo podłączałem Mazdę pod kompa za pomocą złącza Diagnostycznego, podobno nie było żadnych błędów, ale mechanik był nie ogarnięty i nie kumał nic jak mu mówiłem, że jest sposób na sprawdzenie błędów za pomocą diody
- Od: 20 paź 2011, 00:56
- Posty: 4
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedunio CA 1997 2.0 V6 :)
Tutaj masz o błędach
viewtopic.php?f=116&t=99250
viewtopic.php?f=116&t=99250
Maździocha trafiła na warsztat i zgodnie z waszymi wskazówkami pod ostrzał poszła pompa wody i czujniki temperatury, przed rozparcelowaniem Rudej zrobiliśmy jej płukankę chłodnicy za pomocą preparatu K2 Radiator Flush
Tak wyglądało dobieranie się do pompy:
Na tym etapie okazało się, że mam przestawiony rozrząd o jeden ząbek i poprzedni mechanicy "zapomnieli" o wymianie pompy wody przy przekładaniu rozrządu... no comment!
Po lewej ex-pompa, której uszczelka powoli już miała dość, a po prawej świeża pompa.
Potem zamieniłem czujniki – był zielony, teraz jest szary:
Zalaliśmy Madzię płynem chłodniczym, rozgrzaliśmy do optymalnej temperatury tak aby zassało go do dużego obiegu, dolaliśmy płynu i ruszyliśmy na test drive w miasto.
Warunki były idealne – godzina 15:00, korek w mieście, gorące suche powietrze – wszystko to czego ostatnio Rudzielec nie mógł zdzierżyć...
Po przejechaniu 5km w czasie 30min. moim oczom ukazało się:
"Krzywa! (z łac. curva) co to może być? co teraz zrobić?", wróciłem na warsztat z miną zbitego psa, gdzie Jaro (mój nadworny mechanik) powiedział "Zostaw ją do jutra, mam jeszcze jeden pomysł..."
Następnego dnia Jarek wyciągnął chłodnicę i zaczął ją płukać karcher`em, okazało się, że w żeberkach chłodnicy znajdował się brud, który stał się tak silnym izolatorem, że woda pod ciśnieniem miała problem z przejściem na drugą stronę, powietrze nie miało szans przez nią przepływać!
Nie mam pojęcia skąd się nagromadziło tam tyle syfu, ale po konkretnym przepłukaniu problem przegrzewania praktycznie znikł.
Czemu praktycznie? Bo wskazówka czasem wchodzi na 3/4 skali gdy stoję na jałowych obrotach po czym wraca do 1/2 zaraz po ruszeniu samochodem, na włączonej klimie trzyma ciągle 1/2 skali i ani drgnie, w trasie również stoi ciągle w pozycji 1/2 – Tutaj okazało się, że wymieniłem termostat i nie zwróciłem uwagi na temperaturę jego otwarcia, a ta jest wyższa i termostat otwiera się trochę później niż powinien.
Problem z grzaniem się silnika zażegnany!
Zrobiłem już tester (dzięki AGADAR!), niebawem wybłyskam błędy, wymienię tłumik środkowy bo lekko przerdzewiał i zaczął burczeć, przy okazji pozbędę się katalizatora. Fotorelacja z dalszych poczynań niebawem!
Tak wyglądało dobieranie się do pompy:
Na tym etapie okazało się, że mam przestawiony rozrząd o jeden ząbek i poprzedni mechanicy "zapomnieli" o wymianie pompy wody przy przekładaniu rozrządu... no comment!
Po lewej ex-pompa, której uszczelka powoli już miała dość, a po prawej świeża pompa.
Potem zamieniłem czujniki – był zielony, teraz jest szary:
Zalaliśmy Madzię płynem chłodniczym, rozgrzaliśmy do optymalnej temperatury tak aby zassało go do dużego obiegu, dolaliśmy płynu i ruszyliśmy na test drive w miasto.
Warunki były idealne – godzina 15:00, korek w mieście, gorące suche powietrze – wszystko to czego ostatnio Rudzielec nie mógł zdzierżyć...
Po przejechaniu 5km w czasie 30min. moim oczom ukazało się:
"Krzywa! (z łac. curva) co to może być? co teraz zrobić?", wróciłem na warsztat z miną zbitego psa, gdzie Jaro (mój nadworny mechanik) powiedział "Zostaw ją do jutra, mam jeszcze jeden pomysł..."
Następnego dnia Jarek wyciągnął chłodnicę i zaczął ją płukać karcher`em, okazało się, że w żeberkach chłodnicy znajdował się brud, który stał się tak silnym izolatorem, że woda pod ciśnieniem miała problem z przejściem na drugą stronę, powietrze nie miało szans przez nią przepływać!
Nie mam pojęcia skąd się nagromadziło tam tyle syfu, ale po konkretnym przepłukaniu problem przegrzewania praktycznie znikł.
Czemu praktycznie? Bo wskazówka czasem wchodzi na 3/4 skali gdy stoję na jałowych obrotach po czym wraca do 1/2 zaraz po ruszeniu samochodem, na włączonej klimie trzyma ciągle 1/2 skali i ani drgnie, w trasie również stoi ciągle w pozycji 1/2 – Tutaj okazało się, że wymieniłem termostat i nie zwróciłem uwagi na temperaturę jego otwarcia, a ta jest wyższa i termostat otwiera się trochę później niż powinien.
Problem z grzaniem się silnika zażegnany!
Zrobiłem już tester (dzięki AGADAR!), niebawem wybłyskam błędy, wymienię tłumik środkowy bo lekko przerdzewiał i zaczął burczeć, przy okazji pozbędę się katalizatora. Fotorelacja z dalszych poczynań niebawem!
- Od: 20 paź 2011, 00:56
- Posty: 4
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedunio CA 1997 2.0 V6 :)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6