lorenzzz69 napisał(a):Moja Xedzia gaśnie podczas jazdy gdy silnik ma już optymalną temperaturę. Nie zawsze sie tak dzieje ale coraz częściej. Czasami na sekundę potem z powrotem wraca do normalności ale czasami jak zgaśnie to trzeba czekać aż całkowicie nie ostygnie bo nie odpali. Znajomy podsunął pomysł że najprawdopodobniej jakiś kabel jest stary i połamany, jak się rozgrzeje to nie styka i zaczyna się problem. I tu zaczyna się moje pytanie od czego przewód może powodować natychmiastowe gaśnięcie auta i niemożliwość odpalenia, czy można to stwierdzić podczepiając Xedzie pod komputer?
Panowie przeczytali tego posta co kolega napisał....
Jeden kabel nie może zgasić auta....samochód po prostu nie pali na jeden gar,przyczyna...brak iskry. Ja przez nie dopatrzenie nie miałem podpiętego jednego kabla WN i auto odpalało lecz pracowało nie równomiernie.
Jeżeli masz uszkodzone kable, to jak je sprawdzić --> Ciemny wieczór, macha w górę i obserwujesz czy nie masz przebicia...a tak przy okazji odkręć świece i wyczyść je...
Jak wyciągniesz aparat to pamiętaj, jest on aluminiowy więc przy odkręcaniu śrub od plastikowej pokrywy(tz kopułki ) może któraś się urwać...co się robi...WD40 i trzeba śrubę puknąć w łeb aby się nie urwała, wyczyść palec,styki na kopule i próbuj....a i zaznacz sobie ustawienie aparatu.
No i odczytaj błędy, jak odczytasz podaj jakie wyszły.
Jak zrobisz to i nic się nie zmieni będziemy myśleć dalej....
Pozdrawiam