Strona 1 z 1
Roki napinające – jakies zamienniki albo cus ????

Napisane:
18 lip 2005, 09:12
przez Nazgulio
Po wymianie pasków wieloklinowych (4 godziny, ugwizdany po pachy, pościerane kostki) okazało się że łozyska w roklach zaczęły śpiewać, a dolna rolka napinająca dawno juz nie przypomina koła...
Jakies pomysły na zamienniki czy cokolwiek co da się zamontowac w miejsce oryginału, bo w ASO na Puławskiej zdziercy chcą 420 za sztukę...

Napisane:
18 lip 2005, 09:34
przez tomekrvf
Bylo bylo bylo. Aje jeszcze raz napisze
Kup dwa lozyska 6203 RS (15 PLN za sztuke) albo jeszcze lepiej wyjmij stare z rolek i zmierz suwmiarka coby byc pewnym na 100% ze to wlasnie te trzeba kupic
Tak na marginesie to czemu wymieniales paski 4 godziny?

Napisane:
18 lip 2005, 09:48
przez Nazgulio
Bo śruba od górnego paska była zapieczona i nie udało mi się jej odręcić. Powiem tylko że odkręciłem ją dospawując do niej pręt i dopiero wtedy się udało. Śruba została poddana liftingowi śrusarkiemu i wygłada jak nowa...

Napisane:
18 lip 2005, 11:23
przez tomekrvf
Tez mialem problem z ta sama nakretka co Ty. Dolna mozna odkrecic nasadowym a gorna trzeba podejsc oczkowym a jak ktos ja cwiczyl kluczem kiepskiej jakosci to pozniej juz niczym nie da sie odkrecic oczywiscie opcja przecinak i mlotek jest zawsze aktualna


Napisane:
18 lip 2005, 12:40
przez Nazgulio
Niestety górnej nie dało sie podejść oczkowym, bo poprzedni właściciel nie tylko odkręcał, ale równierz dokręcał ją przecinakiem i młotkiem...
Po przyspawaniu pręta, śruba drgnęła...
Zakupiłem dziś łożyska i jedną roklę, ciut mniejszą ale nie powinno to przeszkadzać. Zostaje jeszcze zdemontowac rolki przecisnąc łożyska i powinno być OK.

Napisane:
18 lip 2005, 22:22
przez Jaksa
Nazgulio napisał(a):Niestety górnej nie dało sie podejść oczkowym, bo poprzedni właściciel nie tylko odkręcał, ale równierz dokręcał ją przecinakiem i młotkiem...

Polacy


Napisane:
20 lip 2005, 21:06
przez Nazgulio
Zrobione, nic nie piszczy, skrzeczy ani nawet nie ćwierka...
Uniwersalna rolka aluminiowa za 45 zeta, zjechana przez magika jakies 2 mm bo ciut guba była, 2 łożyska po 15, 20 minut pracy i jest cicho...

Napisane:
21 lip 2005, 08:23
przez tomekrvf
To nie pomylilem sie z lozyskami? 6203?? Bo wymienialem je rok temu i nie bylem pewny czy dobrze pamietam.