Klub MazdaSpeed

Witam nie znalazlem podpowiedzi na forum co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy,

mam problem z odpaleniem samochodu i na gazie i na benzynie jesli jest pochylony , jesli przód jest wyżej lub jesli prawa strona stoi na krawezniku.musze zakrecic na biegu zeby auto zjechalo z niego i wtedy rusza dopiero.
komputer niepokazuje błedów .jak bedzie cieplej i do tego czasu niedojde co jest tego przyczyna to sprawdze czy jest wtedy iskra na swiecach , pewnie juz dawno bym to zrobil tylko ze zawsze dzieje sie to najmniej oczekiwanych momentach np w srodku miasta kiedy sie spiesze i niemam czasu szperac pod maska i niema osoby ktora by zakrecila silnikiem kiedy ja bede trzymal kabel ze swieca przy silniku.

moze ktos mial podobne problemy ? ogólem mam tez odwieczny problem z jazda na benzynie wymienilem i sprawdzilem praktycznie wszystko moze jedno wyjasni drugie

Oczywiście pompa paliwa sprawna?


No i w baku paliwa co najmniej 15l?

Ja tak miałem jak było mało paliwa poniżej pierwszej kreski od dołu na pochyleniu. Czyli mniej niż 15l. zapewne jakbyś stał pochylony w drugą stronę odpaliłbyś odrazu.

pompa paliwa jest nóweczka 6barów daje , w baku półowa . wykluczam takie rzeczy bo na gazie tez nie zapali na pochyleniu , podejrzewam jakies podcisnienia ewentualnie jakis czujnik tylko jaki ;]

Mam tak samo, czasami do tego stopnia, że nawet jak uda się odpalić to bardzo nierówno pracuje, w ogóle nie łapie wolnych obrotów i dopóki go pod gazem nie zagrzeje to nie ma szans... raz tak się męczyłem 2 godziny, aż w końcu wyczaiłem o co chodzi i jest to najprawdopodobniej przymarznięty i pewnie nie do końca sprawny czujnik położenia wału. Podobny problem miał znajomy co prawda w innym aucie ale objawy miał identyczne. Wymienił czujnik i jak ręką odjął.
Ja jeszcze niestety tego nie sprawdziłem u siebie gdyż jak szukałem czujnika to nie mogłem nigdzie trafić do mojego silnika, a teraz mi cholera jeleń wyszedł na drogę i się zmieniły priorytety :/

Zawsze zostaje zepchnięcie auta z nierówności i wtedy zawsze pali
Pozdro

kolego a podpowiedzial bys gdzie go znajde tzn pod maska w sklepie to juz mniejszy problem ,a i czy on jest gdzies na wierzchu czy trzeba sie do niego dokopac?

Sorry ...,
o ile dobrze pamiętam to w dolnej części bloku silnika koło wału, nie wiem czy da się tam dostać z góry, raczej trzeba się ładować od spodu. Dokładniej może ktoś inny sprecyzuję, gdyż nie chce Cię wprowadzić w błąd.

Nie jestem za bardzo mechaniczną osobą raczej ciekawską, szczególnie u mechanika, stąd moja nie do końca niesprecyzowana wiedza...

AFAIK w X6 nie ma czujnika polozenia walu. Jest za to czujnik polozenia walka rozrzadu znajdujacy sie w aparacie zaplonowym.

sq2jul napisał(a):AFAIK w X6 nie ma czujnika polozenia walu. Jest za to czujnik polozenia walka rozrzadu znajdujacy sie w aparacie zaplonowym.

Do 94 był.

sq2jul napisał(a):AFAIK w X6 nie ma czujnika polozenia walu. Jest za to czujnik polozenia walka rozrzadu znajdujacy sie w aparacie zaplonowym.

W każdym xedosie 6 niezależnie od rocznika jest czujnik położenia wału znajdujący się przy kole pasowym.

No poza B6 oczywiście gdzie jest czujnik tylko na wałku rozrządu.

Hazu po 94 jeden czujnik był zlikwidowany to był ten w aparacie? W przypadku KF?

Tak, ale czujnik położenia wału jest tak czy inaczej przy kole pasowym w każdym X6

hehe to juz nie wiem OCB , jedni pisza ze nie ma inni ze jest, jeszcze ktos ze w aparacie zaplonowym , a wie ktos napewno ??gdzie jest na 100% i czy jest wogole , i to w silniku B6 ! bo tego tyczy sie temat

w b6 jest tylko na wałku rpzrzadu

no super dzieki konkretna odpowiedz bede szukal ;]