Strona 1 z 1

Cos syczy. Prawdopodobnie silnik dostaje gdzies lewe powietr

PostNapisane: 15 maja 2005, 20:49
przez tomek
moją madzią jezdze o lipca ubieglego roku i jak do tej pory – ftu, ftu – odpukac jeszcze – nic sie nie dzieje i jestem b. zadowolony ale..
no wlasnie – ostatnio bylem na przegladzie inst. gazowej i facet mowi, ze mi cos syczy z silnika
:( :(
– potem jak podlaczyl do analizatora spalin to tez mu wyszlo wodoro czegos tam za duzo i mowi, ze chyab mam nieszczelny silnik??? a i czuje znacznie, ze spadla moc mojej madzi
co o tym myslicie?,
musze sie umowic do Jaksy
pozdrawiam Tomek z Opola

PostNapisane: 16 maja 2005, 00:41
przez GofNet
Jesteś z Opola, więc do Jaksy masz blisko hahaha

Skontrolować należy przede wszystkim stan i ilość oleju silnikowego oraz ilość płynu chłodzącego. Zwłaszcza czy przy uruchomionym silniku nie pojawiają się bąbelki w płynie w chłodnicy. Sprawdzić też należy kompresję na poszczególnych garach. Nie powinno być większej różnicy, jak 2 bary między garami.
Pooglądaj sobie rurę wydechową a właściwie kolor "wydychanego" przez nią dypu. Jak jest biały i dym pachnie płynem chłodzącym to najprawdopodobniej skapitulowała uszczelka pod głowicą. Gdy jest niebieski, to zapewne pierścienie olejowe nie trzymają. Jak jest normalny, to tę metodę detekcji usterki nie bierz pod uwagę.
Zerknij jeszcze na przepływomierz. A raczej rurę przebiegającą między nim a wtryskami. Jeśli jest nieszczelna, to należy ją wymienić a przynajmniej załatać dobrą, nie przepuszczającą powietrza taśmą klejącą. Jednak przy nieszczelności rury za przepływomierzem w parze zazwyczaj idzie również niestabilność wolnych obrotów (tzw. pływające obroty).

<czytaj> Spreżanie: Mazda 323 B6
<czytaj> Po ilu tyisiącach km generalka ??
<czytaj> Jakie objawy przy uszkodzeniu uszczelki pod glowica ??

Pozdrawiam.

PostNapisane: 17 maja 2005, 22:27
przez Janu
U mnie też syczy gdzieś u góry w okolicach przepustnicy. Ktoś stwierdził, że mam nieszczelny zawór podciśnieniowy jednokierunkowy na przewodach. Jak dotąd go nie wymieniłem, bo nie mam zamiennika, minus – na benzynie przygasa na jałowym, na gazie nie. Jak znajdziesz "dziurkę" daj znać.

PostNapisane: 17 maja 2005, 22:30
przez Waluś
U mnie też syczy, szczególnie powyżej 3 tys obrotów, ale tak ma być hahaha

PostNapisane: 18 maja 2005, 01:17
przez nightcomer
tomek napisał(a):cos syczy z silnika
jedyna metoda moim skromnym.... to słuchać do skutku, czyli do zlokalizowania tego syczenia.
a w silnikach KF trochę możliwości łapania lewego powietrza jest... np. VRIS lub rury podciśnienia przy kolektorze...
a i to nie wszystko
trzeba dobrze nadstawić ucha

PostNapisane: 18 maja 2005, 21:16
przez Bimbak
hmm <jelen> na mój łeb jak powyżej pewnych obrotów słychać dziwny swist a po zdjęciu nogi z gazu na wysokich obrotach auto robi pszzzzzzzzzzzzzz to przykro mi ale to oznacza, że ktoś ci auto uturbił...
Skubany :P <glupek2>