Głośna praca silnika K, stukanie.
witam mialem to samo nawet dzis to robilem jesli jest to stukanie to pewnie zaworek upustowy + sprezynka w pompie olejowej koszt 40 zl a jesli trzaskanie jak ja mialem i wlasnie do 2000-3000 obrotow to pewnei poszedl jak u mnie napinacz hydrauliczny przy rozrzadzie i trzaska pasek o obudowe koszt nowego napinacza HYDRAULICZNEGO orginal 900 zamiennik 500 przechodzony 150 plus oczywiscie robocizna gdyby przeskoczyl pasek o kilka zabkow (u mnie o 3) to nie powinno nic sie stac tak jak u mnie ale nic nie jest pewne pozdrawiam czestochowa
-
Gość
Na początek chciałbym się przywitać ze wszystkimi "Mazdziarzami" jako, że jestem nowo zarejestrowanym użytkownikiem.
Jestem posiadaczem Mazdy 626 '96 1.8 90KM z przebiegiem 106tys. km. Autko zakupiłem w październiku 2006 z przebiegiem 95tys (autentyczny).
Z tego co czytałem Wasze wypowiedzi na forum temat wałkowany niejednokrotnie, jednak nie znalazłem jasnej, konkretnej odpowiedzi (o ile taka jest możliwa), poza tym pisano
o podobnych aczkolwiek nie identycznych objawach
Jestem bardzo zadowolony z auta. Jednak od początku doskwierał(a) mu jedna usterka, a mianowicie stukanie w silniku, na moje ucho dochodzące z lewej strony silnika, pojawiające się tylko przy rozgrzanym silniku i na obrotach biegu jałowego (przy wyższych obrotach niesłyszalne, lub słabo słyszalne). Starałem się nie zwracać na to uwagi, ale wszystko ma swoje granice. Stukanie przypomina…no właśnie ciężko do czegoś je przyrównać, jest twarde w brzmieniu co raczej wyklucza popychacze (a może się mylę) i wyłania się na pierwszy plan przy pracy silnika na biegu jałowym. Przy przebiegu 105tys, wymieniłem olej- Castrol Magnatec, przy okazji wymiany oleju rozebrano rozrząd, gdyż diagnoza brzmiała, że może to być rolka napinacza rozrządu. Wymieniono rolkę. Wlano olej do poziomu MAX (wcześniej było to mniej więcej w połowie między MIN i MAX). Stukanie przycichło, ale wciąż je słychać (dość słabo).
Czy możecie doradzić, coś w tym względzie?
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.
Jestem posiadaczem Mazdy 626 '96 1.8 90KM z przebiegiem 106tys. km. Autko zakupiłem w październiku 2006 z przebiegiem 95tys (autentyczny).
Z tego co czytałem Wasze wypowiedzi na forum temat wałkowany niejednokrotnie, jednak nie znalazłem jasnej, konkretnej odpowiedzi (o ile taka jest możliwa), poza tym pisano
o podobnych aczkolwiek nie identycznych objawach
Jestem bardzo zadowolony z auta. Jednak od początku doskwierał(a) mu jedna usterka, a mianowicie stukanie w silniku, na moje ucho dochodzące z lewej strony silnika, pojawiające się tylko przy rozgrzanym silniku i na obrotach biegu jałowego (przy wyższych obrotach niesłyszalne, lub słabo słyszalne). Starałem się nie zwracać na to uwagi, ale wszystko ma swoje granice. Stukanie przypomina…no właśnie ciężko do czegoś je przyrównać, jest twarde w brzmieniu co raczej wyklucza popychacze (a może się mylę) i wyłania się na pierwszy plan przy pracy silnika na biegu jałowym. Przy przebiegu 105tys, wymieniłem olej- Castrol Magnatec, przy okazji wymiany oleju rozebrano rozrząd, gdyż diagnoza brzmiała, że może to być rolka napinacza rozrządu. Wymieniono rolkę. Wlano olej do poziomu MAX (wcześniej było to mniej więcej w połowie między MIN i MAX). Stukanie przycichło, ale wciąż je słychać (dość słabo).
Czy możecie doradzić, coś w tym względzie?
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.
- Od: 4 kwi 2007, 17:34
- Posty: 38
- Auto: MAZDA 626 '96 1.8 90KM
witam. wstawiam filmik odnosnie klekotania. znawcow klekotu
prosze o komentarz. czy to jest dzwiek tych sprezyn co w temacie. dzwiek niezbyt dobrej jakosci i przesterowany ale to wina marnego aparatu, dodam ze nie slychac klekotu w kabinie. olej w polowie miarki pomiedzy H i L. rozrzad wymieniony kompletny, po 3 mc zdech napinacz hydrauliczny (zamiennik) wymieniony na orginal i po przejechaniu ok 1000 km zaczal klekotac. przed wymiana klekotal raz kiedys tak nie miarowo, ale okazalo sie ze winowajca byl napinacz.
http://www.youtube.com/watch?v=D48vSF1nZro
pozdro 4 all
http://www.youtube.com/watch?v=D48vSF1nZro
pozdro 4 all
- Od: 18 sie 2006, 21:13
- Posty: 20
- Skąd: Gorzów Wlkp.
- Auto: Mazda Xedos 2.0 V6 '95 CA KF
"sprężyny klekoczą" miarowo
Na zimnym oraz 1000 po wymianie oleju jest cisza
Tak przynajmniej u mnie było
w/g mnie to popychacze u ciebie hałasuja.
lub napinacz hydrauliczny
W zaloznosci od tego jki to hałas
Na zimnym oraz 1000 po wymianie oleju jest cisza
Tak przynajmniej u mnie było
w/g mnie to popychacze u ciebie hałasuja.
lub napinacz hydrauliczny
W zaloznosci od tego jki to hałas
brzozex napisał(a):witam. wstawiam filmik odnosnie klekotania. znawcow klekotuprosze o komentarz. czy to jest dzwiek tych sprezyn co w temacie. dzwiek niezbyt dobrej jakosci i przesterowany ale to wina marnego aparatu, dodam ze nie slychac klekotu w kabinie. olej w polowie miarki pomiedzy H i L. rozrzad wymieniony kompletny, po 3 mc zdech napinacz hydrauliczny (zamiennik) wymieniony na orginal i po przejechaniu ok 1000 km zaczal klekotac. przed wymiana klekotal raz kiedys tak nie miarowo, ale okazalo sie ze winowajca byl napinacz.
http://www.youtube.com/watch?v=D48vSF1nZro
pozdro 4 all
uuuu cię panie... a ja myślałem że to mój silnik pracuje głośno... ale przy tym co na tym filmiku zobaczyłem, to mojego silnika.... W OGÓLE nie słychać...
Ostatnio edytowano 1 mar 2009, 22:49 przez Widelec, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 14 maja 2007, 23:13
- Posty: 560
- Skąd: Gdańsk
witam mam xedos6 2.0V6 i mam taki problem,że jak jest silnik zimny chodzi jak igiełka cichutko jak nowy,ale po rozgrzaniu do normalnej temperatury zaczyna klekotać słychać to z okolic paska rozrządu.co to może być.bardzo proszę o szybką odpowiedz.olej mobil 10w40
Miałem podobny objaw równiutko po przejechaniu 200 tysięcy KL'ką. U mnie powodem był hydrauliczny napinacz paska rozrządu, ten za 600 zł
Po wymianie na oryginał – cisza 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6