spadek mocy po przejechaniu dłuzszego dystansu
1, 2
kurde zapomniałem napisac ze troche mi brał na 10 tys wzioł mi 2 litry,i dlatego dałem sie nakłonic do minerała,wsumie niewiem czy to duzo czy mało,pozatym mazdy słyna ztego ze niektóre typy sa olejo żerne.Wiec jak bym wiedział pewnie ze ten mineralny nic niespierdzieli mi wsilniku to po co wymieniac,i własnie szukam kogos kto miał juz doswiadczenia jakies
- Od: 27 gru 2005, 21:16
- Posty: 38
- Skąd: Kraków
- Auto: mazda xedos 6 (CA) KF 2.0 V6
chyba tak zrobie bo niepodoba mi sie praca tego silnika na mineralnym a kilometrów duzo niezrobiłem to czym szybciej tym lepiej,chodziło mi tez mniejwiecej o uciszenie pracy silnika( popychaczy) ale praca silnika sie nic nie zmieniła to własnie po co zasyfiac silnik.dzieki pozdrawiam
- Od: 27 gru 2005, 21:16
- Posty: 38
- Skąd: Kraków
- Auto: mazda xedos 6 (CA) KF 2.0 V6
makumba napisał(a):chodziło mi tez mniejwiecej o uciszenie pracy silnika( popychaczy)
Zapewne to sprężyny na wałkach a nie popychacze (standard w V6)
2 litry oleju na 10kkm to sporo wg mnie, ja mam KF w MX-3 z przebiegiem ok 180-190kkm i pali mi gora 0,5 litra oleju i to tylko jak daję po garach sporo przez te 10kkm. a jak jeżdże normalnie (tzn bez wyścigów na 1/4 mili
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6