Zmiana obrotów przy zamykaniu okna, wciśnięciu sprzęgła czy włączeniu świateł.

Witam wszystkich!
Mam dość nietypowy problem ze swoim Xedosem 1,6 16V, a mianowicie kiedy jest gorąco (pow 20 stopni) po włączeniu silnika obroty spadają do 500 – 200, 100 albo silnik gaśnie zupełnie. dotyczy to tylko sytuacji gdy silnik jest gorący (temp. robocza). Problem nasila się gdy samochód postoi na "patelni" – wtedy gaśnie zupełnie. Do tego gdy gdy przejadę dosłownie parę metrów obroty się normują i wszystko gra. Śmierdzi jednak niedopalonym paliwem i zostaje czarny osad na rurze wydechowej. próbowałem dać mu więcej powietrza śrubą regulacyjną przepustnicy, na postoju zrobiłem dobrze, gasiłem, zapalałem silnik gorący – wszystko dobrze 900 obr, jednak gdy się przejechałem i zatrzymałem np. na skrzyżowaniu, obroty biegu jałowego wynoszą 1400 -1500 obr/min. I najciekawsze – po wyłączeniu świateł (tylko, radio i nawiew nie mają wpływu) obroty spadają do 900. O co tu chodzi? Wymieniłem świece, przewody, komputer parę tyg temu ustawiony (przynajmniej tak twierdził elektronik – fakt przez chwile było ok), wymieniona również plastikowa rura dolotu, przepływomierz, czujnik temperatury, oczyszczona przepustnica, wydech drożny – sprawdzone. Dodam że przyspieszenie jest równe, prawidłowe, bez szarpnięć. Bardzo proszę o pomoc. Spalanie śr. ok 6-7l/100km w cyklu mieszanym.
Mam dość nietypowy problem ze swoim Xedosem 1,6 16V, a mianowicie kiedy jest gorąco (pow 20 stopni) po włączeniu silnika obroty spadają do 500 – 200, 100 albo silnik gaśnie zupełnie. dotyczy to tylko sytuacji gdy silnik jest gorący (temp. robocza). Problem nasila się gdy samochód postoi na "patelni" – wtedy gaśnie zupełnie. Do tego gdy gdy przejadę dosłownie parę metrów obroty się normują i wszystko gra. Śmierdzi jednak niedopalonym paliwem i zostaje czarny osad na rurze wydechowej. próbowałem dać mu więcej powietrza śrubą regulacyjną przepustnicy, na postoju zrobiłem dobrze, gasiłem, zapalałem silnik gorący – wszystko dobrze 900 obr, jednak gdy się przejechałem i zatrzymałem np. na skrzyżowaniu, obroty biegu jałowego wynoszą 1400 -1500 obr/min. I najciekawsze – po wyłączeniu świateł (tylko, radio i nawiew nie mają wpływu) obroty spadają do 900. O co tu chodzi? Wymieniłem świece, przewody, komputer parę tyg temu ustawiony (przynajmniej tak twierdził elektronik – fakt przez chwile było ok), wymieniona również plastikowa rura dolotu, przepływomierz, czujnik temperatury, oczyszczona przepustnica, wydech drożny – sprawdzone. Dodam że przyspieszenie jest równe, prawidłowe, bez szarpnięć. Bardzo proszę o pomoc. Spalanie śr. ok 6-7l/100km w cyklu mieszanym.