Dodzwonilem sie dzis do mojego mechanika bo ostatnio Xenia jakos zaczela tracic obroty. Powiedzial mi ze nie pali na wszystkie gary i zaczal sprawdzac co i jak.Powiedzial ze w miedzyczasie z autkiem sie o pogorszylo (jak to okreslil "[tiiit]*** sie tak ze mnie h*** samego strzelal" Jak sie okazalo 2 z 4 swiec byly okopcone etc. Wymienil na inne i powiedzial ze jest troche lepiej ale nadal obroty troche wariuja. To co mnie zdzwilio jest fakt ze swiece nie maja nawet dwoch miechow, a byly to ori NGK do xedosa....
Co moze byc powodem zakopcenia nowych swiec ?
Dodatkowo mowi ze obroty nadal wariuja
Czy wszystko to moze byc wina zaslepionego wlotu powietrza pod przepustka (wylacza to automatyczne ssanie) – ale po zaslepieniu wczesniej bylo ok – tak sie pytam bo juz mi cycki opadaja...
Sprezanie jest ok
Dodatkowo z obserwacji moich wynika ze na zimnym silniku jest stanowczo lepiej , o znaczy pali na dotyk a na cieplym czesto trzeba dosc dlugo krecic
Ratunku ?