Zbyt nagrzane tarcze

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez AmRoZ » 25 maja 2010, 09:23

Heja .... żeby nie przeciągać szybkie pytanie szybka odpowiedź czy Wam też się szybko nagrzewają tarczę przednie ? tak że ich dotknąć się nie da ? ja po przejechaniu 6km z pracy do domu ok 22 bez korków po wizycie u mechaników gdzie prawa strona mi się nagrzewała do czerwoności i dym przeważnie z pod koła leciał teraz koła nie blokuje ale nadal się nagrzewa bardzo mocno ta tarcza to normalne ? jak jest u Was ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Postprzez Tubi » 25 maja 2010, 10:07

Ja po kilku hamowania też nie mogę dotknąć z przodu na odcinku 3km, w mieście. Ale ,żeby dym leciał to mi się jeszcze nie stało.
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2009, 12:54
Posty: 1468 (10/16)
Skąd: Subkowy
Auto: Był:
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1992
Mazda Xedos 6 CA 2.0 MT 1994
Mazda Xedos 9 TA 2.5 AT 2000
Mazda 6 GY 2.3 MT 2005 fl
Jest:
Mazda 6 GJ SE 2.0 MT 2012

Postprzez KacY » 25 maja 2010, 10:22

u siebie nie widziałem nigdy czerwonych tarcz, teraz po swapiku tym bardziej chyba ich nie zobaczę w takim stanie...
323F ba 1.5 '95>xedos6 2.0 '97>5 2.0 Pb/Lpg '06>_____

Sprzedam przednie zaciski hamulcowe do Xedosa6.
Sprzedam stacyjkę z 2 kluczykami i kompletem zamków.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lis 2009, 21:01
Posty: 254 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 5 2.0Pb/Lpg 06r.

Postprzez markmas » 25 maja 2010, 10:28

Kiedy wymieniałeś tarcze/klocki? Może muszą się dotrzeć? Jak wymieniałeś dnia poprzedniego to taki objaw jest przeważnie normalny i należy dalej obserwować. Po kilkunastu km powinno już być wszystko ok :)
Jeśli natomiast wymieniałeś jakiś czas temu lub nic przy nich nie robiłeś to prawdopodobnie pozapiekały Ci się prowadnice i nie do końca lub wcale nie odbijają.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez AmRoZ » 25 maja 2010, 10:46

markmas napisał(a):Jeśli natomiast wymieniałeś jakiś czas temu lub nic przy nich nie robiłeś to prawdopodobnie pozapiekały Ci się prowadnice i nie do końca lub wcale nie odbijają.

Pozdrawiam


Tarcze i klocki są nowe i wymieniane jakiś czas temu ... a wcześniejsze objawy lecącego dymu aż spod koła były właśnie spowodowane tym że prowadnica miała za duży luz na górze i zapiekała się właśnie co skutkowało iż koło się nie kręciło spalanie wzrastało samochód nie jechał i efekty wizualne pod postacią dymu właśnie ale wczoraj byłem z tym u mechanika i już nie blokuje bo zrobił mi te prowadnice etc ... i tak z ciekawości po przyjechaniu do domu dotknąłem tych tarcz z jednej i z drugiej strony żeby spr. i obydwie były fest nagrzane dlatego pytam czy to normalne czy mam się wrócić do tego mechanika żeby to sprawdził jeszcze ....

czy jak się reperuje te prowadnice to tam też coś się musi dotrzeć ? bo mi tak jak by blaszka stuka o tarczę czasami i nie wiem czy to właśnie przez niedotarcie się czy coś tam spierniczyli lekko i wypadało by się zgłosić
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Postprzez markmas » 25 maja 2010, 11:00

Musiałbyś mieć nie źle "wyjechane" żeby prowadnica latała. Coś jest nie tak jak potrzeba :/ Coś mi się wydaje, że miałeś to robione na "odpitolsię" i masz za wysokie klocki lub nawet niewłaściwe do swojego modelu. Dlatego tak szybko się zapieka. Nie wspomnę już o tym, że nie powinno nic stukać, pukać, piszczeć itp.
W przypadku wymiany tarcz i klocków rozumiem jednorazowy "dymek" po normalnej jeździe miejskiej przez jeden, góra dwa dni. Później powinno być już wszystko w należytym porządku i zarówno tarcze jak i felgi powinny być ciepłe (bo się ich używa), ale nie powinny parzyć.
Jeśli masz możliwość to wyjedź na prostą drogę – rozbujaj samochód do ok 40km/h – wrzuć na luz i spokojnie się zatrzymaj wytracając prędkość nie dotykając hamulca. Jeśli pod koniec jazdy będziesz miał wyczuwalne hamowanie i to tego ciepłe tarcze to masz odpowiedź. Jechać do mechanika który to robił i ....

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez AmRoZ » 25 maja 2010, 11:15

Hymmm no trzeć tz. hamować raczej nic nie hamuje po tej wizycie u nich ... a bynajmniej nie odczułem tego ale sprawdzę to jeszcze za jakąś godzinkę tak jak mówisz ... i podjadę do nich bo nie podoba mi się to ... człowiek zapłacił tyle kasy nie ma kuwa na odpier... robienia koniec dobroci :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Postprzez markmas » 25 maja 2010, 11:51

Niekoniecznie to zła wola mechanika. Bardziej bym postawił na niewiedzę – Do 626/xedosów jest kilka rodzai klocków różniących się dosłownie milimetrem. Wstawił co było w katalogu, a tam też różne cuda potrafią wcisnąć... Sam sobie zamawiałem trzy razy, bo za każdym razem przysyłali co innego twierdząc z uporem maniaka, że jest dobrze. Tak czy owak – sprawdź – dobrze by było jak byś miał okazję porównać wymiary klocków z tymi co miałeś. Może jeszcze nie poszły do kosza...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez pawelc » 25 maja 2010, 21:33

Nie spotkałem się z różnymi rodzajami klocków do mx6 ,626 ,xedos6 -są to te same hamulce i jeden rodzaj klocków ,różnicę mogą tylko wynikać z niedokładnego wykonania klocka co jest nagminne w niemarkowych produktach i nie tylko do mazdy ,sprawa trzymających zacisków to przede wszystkim :
-zapieczone prowadnice
-przyrdzewiały i przytarty tłoczek
-rozwarstwione przewody hamulcowe
Hamulce grzeją się jest to normalny objaw podczas hamowania ,chcesz sprawdzić czy "odbija" hamulec to pod lewaruj te koło i sprawdź czy się swobodnie obraca -ot cała filozofia ...i jeszcze jedno żadna blaszka trzeć nie powinna -tego się nie dociera ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2005, 07:39
Posty: 1101 (2/0)
Skąd: Drawno
Auto: RX8 z z32se

Postprzez markmas » 25 maja 2010, 22:29

pawelc napisał(a):Nie spotkałem się z różnymi rodzajami klocków do mx6 ,626 ,xedos6 -są to te same hamulce i jeden rodzaj klocków ,różnicę mogą tylko wynikać z niedokładnego wykonania klocka co jest nagminne w niemarkowych produktach


Co ty Nie powiesz? :P
Proszę bardzo. Katalog intercars/TRW. Klocki do mojej 626 2.2l

http://www.delta.markmas.net/mazda/klocki/001.jpg tył
http://www.delta.markmas.net/mazda/klocki/002.jpg przód
http://www.delta.markmas.net/mazda/klocki/003.jpg przód

Różnicę widać gołym okiem :) Dodam, że na tył potrzebowałem klocków z wymiarami z linku 001, a wyglądające jak 003. Dlatego przy wymianie klocków poszedłem do sklepu i dokładnie przymierzyłem stary i nowy. Oczywiście można by było zatrudnić szlifierkę i w pięć minut zjechać "uszy", ale po co? żeby później się pierniczyć z dymiącymi, kontującymi, piszczącymi klockami? bez sensu :P

Jak na razie AmRoZ nic nie napisał – w związku z tym możemy sobie gdybać jeszcze kilka dni i do niczego nie dojdziemy...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez Soluks » 25 maja 2010, 23:09

ja stawiam jak kolega pawelc na zapieczone tłoczki w zaciskach wystarczy rozebrać zacisk wyczyścić nasmarować wstawić nowe reperaturki i wszystko będzie grało (przerabiałem to) też nie słyszałem o różnych grubościach klocków a Xedosem jeżdżę 13 lat
Obrazek
http://www.youtube.com/watch?v=yormhej1TKs
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 maja 2007, 21:30
Posty: 402 (0/1)
Skąd: NNM/Bydgoszcz/Gdynia
Auto: Xedos 6 2.0 V6 CA KF

Postprzez markmas » 25 maja 2010, 23:42

Soluks napisał(a):ja stawiam jak kolega pawelc na zapieczone tłoczki w zaciskach wystarczy rozebrać zacisk wyczyścić nasmarować


A doczytałeś to tego? :P
AmRoZ napisał(a):... ale wczoraj byłem z tym u mechanika i już nie blokuje bo zrobił mi te prowadnice etc ...


Ile razy wymieniałeś klocki w swojej Xedosce? Robiłeś to sam czy u mechanika? Robisz coś sobie – to wiesz że zrobisz to porządnie.

Masz racje – sam napisałem od razu, że pewnie to wina zapieczonego zacisku ale skoro AmRoZ był u mecha który mu to wszystko oczyścił i nasmarował to już nie wiem co mam myśleć. Teraz to jest wróżenie z fusów... Źle oczyszczony/zabezpieczony zacisk zapiecze się szybko ale nie po 20 km. Tu coś IMO jest nie halo z klockami. Skoro AzRoZ nie robił tego osobiście to skąd ma wiedzieć co tam jest namieszane? Może trafił na jakiegoś druciarza który zrobił na odwal się i tyle. Tak się składa że mojemu kumplowi, (nie wiem czy po złości, z niewiedzy czy może pośpiechu) mechanik założył klocki odwrotnie, to jest blachą do tarcz...
Mało nie padłem ze śmiechu jak to zobaczyłem <lol>
Może warto pojechać do innego mechanika celem zbadania przyczyny? Trudno – za niewiedzę trzeba płacić :/ Myślę że nie jest to duży koszt podlewarować samochód, rozkręcić kilka śrub i obejrzeć wszystko dokładnie.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez pawelc » 26 maja 2010, 06:27

markmas napisał(a):
pawelc napisał(a):Nie spotkałem się z różnymi rodzajami klocków do mx6 ,626 ,xedos6 -są to te same hamulce i jeden rodzaj klocków ,różnicę mogą tylko wynikać z niedokładnego wykonania klocka co jest nagminne w niemarkowych produktach


Co ty Nie powiesz? :P
Proszę bardzo. Katalog intercars/TRW. Klocki do mojej 626 2.2l

http://www.delta.markmas.net/mazda/klocki/001.jpg tył
http://www.delta.markmas.net/mazda/klocki/002.jpg przód
http://www.delta.markmas.net/mazda/klocki/003.jpg przód

Różnicę widać gołym okiem :) Dodam, że na tył potrzebowałem klocków z wymiarami z linku 001, a wyglądające jak 003. Dlatego przy wymianie klocków poszedłem do sklepu i dokładnie przymierzyłem stary i nowy. Oczywiście można by było zatrudnić szlifierkę i w pięć minut zjechać "uszy", ale po co? żeby później się pierniczyć z dymiącymi, kontującymi, piszczącymi klockami? bez sensu :P

Jak na razie AmRoZ nic nie napisał – w związku z tym możemy sobie gdybać jeszcze kilka dni i do niczego nie dojdziemy...

Pozdrawiam


A Tobie kolego to chyba działy się pomyliły ? ,napiszę Ci dużymi literami żebyś zrozumiał:
ROZMAWIAMY O HAMULCACH W XEDOSIE6 ,A ONE SĄ IDENTYCZNE JAK W MAZDZIE 626 GE,MX-6 GE (ROCZNIKI 92-97)!!,nie rozmawiamy o Twojej maździe czyli wersji GD (tylko nie pisz mi że masz rocznik 95 -tam też były GD ale w kombi )
I napiszę jeszcze raz nie ma klocków na przód innych !! i basta !!
http://www.jjcar.pl/klocki-hamulcowe-pr ... p-777.html
W stosunku do Ciebie potrafię czytać i doczytałem że auto oddane było do mechanika ,a to że mechanik przeczyścił prowadnice to wcale nie znaczy że problem usunął ,tak ciężko podnieść koło i sprawdzić ? ,problem może dalej być dlatego napisałem możliwe przyczyny
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2005, 07:39
Posty: 1101 (2/0)
Skąd: Drawno
Auto: RX8 z z32se

Postprzez markmas » 26 maja 2010, 09:34

pawelc napisał(a):W stosunku do Ciebie potrafię czytać i doczytałem że auto oddane było do mechanika ,a to że mechanik przeczyścił prowadnice to wcale nie znaczy że problem usunął ,tak ciężko podnieść koło i sprawdzić ? ,problem może dalej być dlatego napisałem możliwe przyczyny


AmRoz jeszcze nie opisał swoich testów zarówno z podniesieniem samochodu, jak i swobodnym wytraceniem prędkości, a Ty się strasznie przy tym irytujesz. Usiądź – policz do stu, może Ci przejdzie :) Czy naprawdę uważasz, że z powodu źle/niewłaściwie wykonanej usługi przez kogośtam jest sens bić pianę na tym forum, tym bardziej że jeśli chodzi o zaciski to jesteśmy zgodni? Może powinieneś sobie napisać dużymi literami, że są (jak w każdym zawodzie) mechanicy i Mechanicy. Jaką masz gwarancję, że koledze AmRoZowi wcisnął coś, co jest odpowiednie do jego samochodu? Stawiasz 100% diagnozę na odległość? Czarodziej normalnie :) Może i mi przez net "wymigasz" błędy :P
Równie dobrze mechanik pod nieobecność właściciela mógł ukręcić prowadnicę i na jej miejsce wkręcić coś innego – aby było, aby zapłacił i pojechał. Tak naprawdę są setki przyczyn (w tym ludzkie) niewłaściwego działania hamulców. Jeszcze raz – nie jesteś wstanie zdiagnozować przyczyny nie widząc danego elementu. To tylko NASZE gdybanie, które może okazać się słuszne bądź nie. Dlatego napisałem o przeglądzie w innym zakładzie. Koszt nie wielki, a spojrzenie na przypadek inny.

Mam nadzieję, że AmRoZ się odezwie i opisze przyczynę dolegliwości swojego Xedoska :) I nie chodzi tu o to po której stronie jest racja (mi to wisi), ale o to żeby samochód był w pełni sprawny i AmRoZ cieszył się z każdego następnego pokonanego kilometra :) Czego jak najbardziej mu życzę.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez AmRoZ » 26 maja 2010, 10:00

Hymmm widzę gorąca wrzawa tutaj nastała ... jak bym wiedział że taka rozmowa się rozpocznie nie zakładałbym wątku :) ....

Co do Xeda obserwacje są następujące ...

– przejechanie odcinka bez hamulca – nie odczuwam hamowania jak to było przed wizytą u mechanika czyli jest lepiej.
– podniesienie samochodu z lewarkiem – koło się kręci znacznie lepiej niż u mechanika po zakręceniu koło swobodnie przekręci się raz na około wtedy powiedzmy tylko 1/4 i stawało więc jest lepiej ale czy do końca muszę chyba z drugiej strony też zobaczyć jak to wygląda bo kolega musiał już jechać i tylko to koło sprawdziłem

Co mnie boli po wizycie u mechaników i niby naprawie tych hamulców no coś piszczy ewidentnie tak jak by blaszka tarła o tarczę czy o cholera wi jaki metal .... tu mi kolega podpowiadał że może klocki się muszą dotrzeć ale przecież ja nie wymieniałem ani tarcz ani klocków, ale może po wyregulowaniu tych zacisków czy jak sie to tam zwie klocki w końcu wróciły na odpowiednie miejsce i leżą jak powinni i się teraz docierają co o tej tezie myślicie chyba nie pozostało mi nic innego jak pojeździć do weekendu przemęcze się jakoś z tym cholernym odgłosem i jak nie przestanie to będziemy dalej kombinować
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Postprzez markmas » 26 maja 2010, 10:50

AmRoZ napisał(a):Hymmm widzę gorąca wrzawa tutaj nastała ... jak bym wiedział że taka rozmowa się rozpocznie nie zakładałbym wątku :) ....


Od tego jest forum żeby od czasu do czasu się sprzeczać :) Wyobraź sobie że wszyscy ze wszystkimi się od razu zgadzają... nuda :)

Xedos

Czy przypadkiem po wymianie hebli na nowe nie chciałeś ich porządnie przetestować?
Na moje oko (pomijając już zaciski) zeszkliły Ci się klocki i po ptokach... To nie blaszka Ci trze o tarczę tylko właśnie klocek/klocki. Być może zeszkliły się po zapieczeniu zacisków. Czy wiesz może jakiej firmy masz klocki i tarcze? Te lepsze klocki można (w przypadku zeszklenia) jeszcze starać się uratować, te tańsze już nie bardzo. Tak czy siak najlepiej by było jednak obejrzeć to organoleptycznie i wydać werdykt. W dalszym ciągu jest to wróżenie z fusów :/

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez pawelc » 26 maja 2010, 20:21

Widzę że dalej nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ,no trudno nie wszyscy to muszą potrafić ,piszesz o różnych klockach do xedos 6 co jest bzdurą !!! ,a reszty nie będę komentował ......,dzięki takim ludziom jak Ty dochodzę do wniosku że niestety nie warto pomagać wiedzą na tym forum ,która nie jest teoretyczna jak większości tutaj a poparta praktyką ....,zresztą zauważyłem od pewnego czasu że wielu ludzi ,którzy posiadają sporą wiedzę na tym forum po prostu przestało pisać i chyba zrobię to samo bo niekiedy na prawdę szkoda klawiatury ....
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2005, 07:39
Posty: 1101 (2/0)
Skąd: Drawno
Auto: RX8 z z32se

Postprzez KyRy » 26 maja 2010, 20:32

Amroz, sprawdź jeszcze raz prowadnice i tłoczki a później przewody hamulcowe.
Ja u siebie wymieniałem cały komplet (tarcze + klocki + przewody + płyn) i grzał mi się prawy przód.
Po przeczyszczeniu tłoczka wszystko jest okej ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2006, 15:02
Posty: 2302 (0/3)
Skąd: Kotlina Kłodzka
Auto: są:
121 1,3 92
Mx-5 1,6 95
Mx-5 1,8 96
Mx-5 1,6 92
Mx-5 1,6 93
były:
Mx-5 1,6 89
Mx-5 1,6 93
Mx-5 1,8 97
Mx-5 1,6 95
Mx-5 1,8 97
Mx-5 1,6 96
Mx-5 1,6 94
Mx-3 1,6 95
Mx-3 1,8 92
M5 2,0 05
Xed6 2,5 95

Postprzez markmas » 26 maja 2010, 21:29

pawelc napisał(a):Widzę że dalej nie potrafisz czytać ze zrozumieniem


Człowieku. Ile Ty masz lat? Zachowujesz się jak dziecko z gimnazjum które zjadło wszystkie rozumy. Skończyły Ci się argumenty. W kółko wałkujesz to samo... Zlituj się – dawno wyrosłem z głupich prowokacji...
Wiesz – obraź się. Nie pisz, nie czytaj, tupnij nóżką. Straszną mi/innym krzywdę wyrządzisz. :)

KyRy napisał(a):Amroz, sprawdź jeszcze raz prowadnice i tłoczki a później


I tu niestety pojawia się problem. Amroz korzysta z pomocy mechanika. Widocznie sam nie ma gdzie lub po prostu nie wie jak to się robi.

A napisze :)
Amroz – poświęć godzinkę, poczytaj sobie forum na temat hamulców (nawet z tego co pamiętam jest fotorelacja), kup sobie odpowiednie smary (nie napiszę konkretnie jakie, bo pewnie zaraz ktoś rzuci gromem o kryptoreklamie hahaha spokojnie wyczytasz na forum), ewentualnie jak będą potrzebne to reperaturki, flaszkę benzyny ekstakcyjnej, podlewaruj samochodzik, klucze w łapki i zrób sobie wszystko jak należy sam. Będziesz miał heble jak nowe :) Nie trzeba mieć kilku fakultetów z nauki o hamulcach, żeby to porządnie samemu zrobić. Na początek może poświęcisz ze dwie godziny na stronę, ale za to będą Ci służyć długo i jak należy :)

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez AmRoZ » 27 maja 2010, 10:34

Tak właśnie też zrobię ale dopiero w weekend na spokojnie jak będzie pogoda to z kolegą to sprawdzimy ... jeszcze raz.

Skoro przewody są wymienione, tarcze klocki nowe, prowadnice reperaturki niby przez mechaników teraz dopasowane jak trzeba, a coś tam dalej jak koło się kręci trze to może to osłona z tyłu albo coś innego nie wiem sprawdzę to jak mówię w weekend i jak coś dam znać, póki co najważniejsze że koło nie blokuje ...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6