Strona 1 z 2

Telepanie auta przy przyśpieszaniu

PostNapisane: 9 gru 2009, 08:55
przez tyr0x
Witam,

Przy niskich obrotach tak do 2200 zaczyna telepać całą budą, tylko po dodaniu gazu. Jeśli lekko dodaję mocy to w sumie nie czuć takiejgo szarpania, ale muszę naprawdę robić to baaardzo powoli. Jak mocno dodam gazu to auto tak jakby próbował łapać moc.
W zakresach do 1500 obrotów objawia się to tym, że auto dusi się i gdzieś około 3 razy auto szarpie aż rusza ...
Przy obrotach rzędu 1500-2200 mam wrażenie jakby turbinka się jakaś podłańczała bo dostaje kopa i pruję do przodu.

Dzieję się to tylko jak autko jest rozgrzane, zimne: wszystko ok(może jedynie efekt turbinki jest lekko odczuwalny). Obroty nie latają.

Napomnę też, że spartoliłem coś z tankowaniem.
W dniu kiedy pojawiła się u mnie ta usterka, miałem bardzo mało benzyny, po wyruszeniu z pracy do domu zaczeły się takie rzeczy jak opisałem wyżej. Do domu dojechałem, ale następnego dnia już słodko nie było i autko nie chciało zapalić.
Także szybko na stację paliw z autonogi, kupuję tyle ile mogę i wracam z kanistrem, auto odpala i jedzie ... na zimnym silniku nie wyczuwam tych drgań także niby wszystko było ok, no ale po czasie dalej mam wrażenie kaszlenia autka.

Teraz czym to może być spowodowane? Już się trochę naczytałem na forum i bardzo podobne zwierzenia czytałem, ale zawsze coś różniło się od moich wrażeń z jazdy.

Pozdrawiam

PostNapisane: 10 gru 2009, 12:15
przez joebo82
Może to być przyczyną wody w paliwe. Z reguły powinno się miec w baku minimum połowe paliwa, ponieważ jeśli jest mniej wilgoć w baku się skrapla i możemy miec właśnie takie objawy. Możliwe że masz sporo wody w baku.
Ale to tylko moja opinia

PostNapisane: 12 gru 2009, 14:20
przez krasul
Jak zawsze napisze...bak do pelna czarne STP do benzyny i bez raptownego przyspieszania wyjezdzic zbiornik, warto jeszcze rpzeczyscic przeplywomierz. Powinno przejsc, aha koniecznie zresetuj kompa! Powinno pomoc jak w wiekszosci zdjecie klemy "–" od aku, ale warto spytac sie steven'a zeby sprawdzil w specyfikacji czy taki zabieg wytarczy do resetu w 6tce

PostNapisane: 13 gru 2009, 11:24
przez psuju
A czy przypadkiem auto nie kopie? znaczy nie ma przebicia na kablach od swiec. Poniewaz ja mialem identyczne objawy. po wymianie kabli wszystko wrocilo do normy.

PostNapisane: 13 gru 2009, 11:47
przez marakus
U mnie podobnie było i pomogła wymiana kabli zapłonowych i świec. Zainteresowałbym się też filtrem paliwa, może po za wodą z baku poszedł też jakiś syf, jakkolwiek gdy coś jest z układem dostarczania paliwa, to najczęściej brakuje go w wyższych zakresach obrotów, gdy potrzeba go więcej i układ nie daje rady dostarczyć go tyle ile silnik potrzebuje.

PostNapisane: 13 gru 2009, 12:47
przez tyr0x
Filtr paliwa był wymiony dzień po tym zajściu.
Kable sprawdzane po ciemku nie mają przebić.
Świece zmienione: 3; reszta czeka bo mam wyciek, także świece są zalane olejem. po zmianie uszczelkach to pierwsze co zrobię. Uszczelki już zamówione.

Gdzie mógł jeszcze dostać się jakiś syf, żeby udrożnić ten kłopot?
Katalizator?

STP zalałem także jakiś czas po tym incydencie, tylko że czerwony: akurat taki zobaczyłem w markecie, duża różnica między nimi?

Do tego teraz mam zalany denaturat, jeśli dam czarny STP będzie coś się gryzło ?
Dlaczego ma pomóc jazda bez raptownego przyśpieszania, jeśli właśnie wtedy mam problem?

Pozdro

PostNapisane: 13 gru 2009, 13:22
przez Setritus
miałem to samo w X6 1.6. wymiana świec pomogła pomimo że mam jeszcze przebicia na jednym przewodzie, jedna świeca jest zalana olejem. Do wymiany mam przewody WN i uszczelke, ale to za jakis czas bo po wymienie świec wszystko wrocilo do normy. jezeli u ciebie sytuacja jest powazniejsza niz u mnie to musisz poprostu wymienić WN, uszczelke i wszystkie świece. bedzie na 100% okej ;)

PostNapisane: 13 gru 2009, 13:32
przez Hugo
tyr0x napisał(a):także świece są zalane olejem.
No i przebicia gotowe.

PostNapisane: 13 gru 2009, 13:44
przez steven
przyczyna może być jeszcze inna, ale dopuki świece masz w oleju, to jak wiadomo olej z prądem w parze nie idzie, to głupio szukać innych przyczyn :) a przy okazji:
STP czerwone formuła do benzyny:
Poprawia jakość benzynyNależy używać regularnie podczas tankowaniaPoprawia jakość benzyny dzięki wzbogaceniu jej czyszczących środki skutecznie czyszczące i zapobiegające gromadzeniu się szkodliwego węgla, gumy i osadów lakieru w układzie paliwowym.

Obecność tych szkodliwych elementów w układzie paliwowym Twojego samochodu zmniejsza jego osiągi. Formuła ta jest również zaprojektowana, by usuwać wodę, która może doprowadzić do zamarzania przewodu paliwowego.

Do produkcji używa się paliwa odrzutowego, który jest wysokiej jakości nośnikiem substancji aktywnych. Produkt jest bezpieczny dla wszystkich silników benzynowych.

Regularne korzystanie z STP® Formuły do benzyny:Zwiększa czystość paliwa,
Oszczędza paliwo utrzymując czystość układu paliwowego,
Usuwa wodę z paliwa zapobiegając zamarzaniu przewodów paliwowych,
Ułatwia rozruch w zimie.
Częstotliwość używania:Należy używać regularnie przy tankowaniu.

STP czarne do czyszczenia wtryskiwaczy:
Czyści Zabrudzone WtryskiwaczeNależy dodawać go do benzyny przy każdej wymianie olejuZawiera skoncentrowane detergenty rozpuszczające i usuwające szkodliwe osady i pozostałości procesu spalania osadzające się we wtryskiwaczach. Nieczyszczone osady doprowadzają do do problemów z rozruchem, utraty prędkości i nierównego biegu jałowego. Do produkcji używa się paliwa odrzutowego, który jest wysokiej jakości nośnikiem substancji aktywnych. Produkt jest bezpieczny dla wszystkich silników benzynowych.

Jedno użycie pozwala odetkać brudne wtryskiwacze i:Przywraca utraconą moc i przyspieszenie,
Wyrównuje bieg jałowy i eliminuje problemy z rozruchem,
Oszczędza paliwo dzięki czyszczeniu wtryskiwaczy.
Częstotliwość używania:Co 5.000 – 10.000 km.

jak Cię dalej zaiekawi, to:
http://www.stp.com.pl/produkty/paliwa.html

PostNapisane: 13 gru 2009, 14:36
przez Mev
Te środki faktycznie coś dają czy to jakiś "pic na wodę"?

PostNapisane: 13 gru 2009, 16:03
przez Setritus
ja slyszalem ze kompletnie bez sensu to kupowac, wyrzucone pieniadze. ale sam nigdy nie stosowalem wiec nie oceniam.

PostNapisane: 13 gru 2009, 21:21
przez joebo82
Z tego co słyszałem najlepiej zalać V-Power Racing i wszystko się przeczyści a do tego jaka frajda z jazdy :) Sam tak robie od czasu do czasu i jest git.

PostNapisane: 14 gru 2009, 17:53
przez steven
jeżeli chodzi o STP do czyszczenia wtryskiwaczy, to on po prostu czyści wtryskiwacze jak są zawalone... i jest skuteczny... ale oczywiście tylko w przypadku gdy wtryskiwacze są zawalone :)

jeżeli chodzi o dodatek do benzyny, to daje dokładnie to co Vpower czy Racing i ultimate... czy jak sobie stacja nazwie...

PostNapisane: 14 gru 2009, 18:25
przez tyr0x
@steven dzięki za info, kupię jutro czarny i zobaczę. Czerwony nic nie wniósł, zalałem też deneturatu trochę, będzie się gryźć?

Świecę była zalane nawet przed usterką także nie wiem co o tym myśleć, za proste ;–)

@krasul + all
Dlaczego po zalaniu czarnego stp jeździć bez zbędnego przyśpieszania, chyba trzeba udrożnić a nie odwrotnie?

-----

Wspomniałem, że na jak auto nie jest rozgrzane i nie ma tych swoich 90'C to wszystko jest ok, jaka jest różnica jeśli auta już się rozgrzało ... i tak się dzieje? To mnie trapi, ktoś mógłby mi wyjaśnić z czego ta różnica?

Pozdro

PostNapisane: 14 gru 2009, 18:57
przez steven
tyr0x
Czarny SPT jest dosyć mocno czyszczący... i jak będziesz dawał mu w palnik – to będzie podwyższona temperatura spalania, czyli ogólnie cały silnik dostaje trochę po pupie, oczywiście nie popsuje się od jednego przyspieszenia, ale najlepiej zrób sobie rodzinną weekendową wycieczkę np. do Łeby :) nie przekraczając 3500 obrotów :) wcześniej kasując jeszcze błędy...

A chodzi o to, że jak wykasujesz błędy i będziesz go grzał, to też może zapamiętać sobie, że te parametry były prawidłowe i potem mógłby spalać więcej :)

AMEN :)

PostNapisane: 15 gru 2009, 08:29
przez tyr0x
Oka, czyli:
1. Rozłączyć kabel masowy od akumulatora i wcisnąć pedał hamulca na około 20 sekund.
2. Podłączyć kabel masowy, uruchomić silnik i utrzymywać obroty na poziomie 2000min-1 w celu nagrzania go.

Po odłączeniu, alarm będzie działał normalnie?

Po spr. błędów albo ich nie wykazał, albo robię/my to źle chociaż przeprowadziłem go z kolegą z forum.

Wpinamy diodę z fen i b+ dioda się świeci cały czas, mostkujemy gnd i ten, nic się nie świeci.
Czytałem, że przynajmiej jest to widoczne na zasadzie takiej, że pojawia się stan gotowości, czyli coś pstryknie lub bez tego. a Tu taka lipa.

PostNapisane: 15 gru 2009, 09:48
przez steven
tyr0x napisał(a):Po odłączeniu, alarm będzie działał normalnie?

tak, chociaż zostaw sobie otwartą szybę, albo miej kluczyki przy sobie, bo może zamknąć drzwi przy podłączaniu klemy :)


a jeżeli chodzi o sprawdzanie błędów, to procedura jest ciut inna: po pierwsze najpierw ich nie kasuj, czyli jak zrobić punkt 1:
tyr0x napisał(a):1. Rozłączyć kabel masowy od akumulatora i wcisnąć pedał hamulca na około 20 sekund.

to je wykasujesz i potem nic nie będą mrugały, dopuki kompuer nie nałapie nowych :)

czyli po prostu:
1) na wyłączonym zapłonie mostkujesz GND i TEN potem wkładasz diodę w FEN i B+ (gdzie B+ jest plusem – to ma znaczenie bo dioda też ma plus – nie spali się, ale nie będzie mrugała jak włożysz inaczej – a pamiętaj, że warto diodę połączyć z jakimś opornikiem 1k Om szeregowo)
2) włączasz zapłon :)
3) zapisujesz krótkie i długie sygnały diody,
4) naprawiasz podzespoły, które wymrugał komputer (pamiętaj, że błąd wyskoczy również jak kabel będzie ukruszony ;) )
5) kasujesz błędy :)

PostNapisane: 15 gru 2009, 14:35
przez tyr0x
Sam reset, odpięcie klemy odbywa się dalej przy włączonym zapłonie(pozyja on) ? ;o

Sry za może głupie pytania, ale wolę być pewny.
pozdro

PostNapisane: 15 gru 2009, 16:28
przez steven
tyr0x nie w żadnym wypadku !! :)
jak spiszesz to wyłączasz zalon wyciągasz przewód i diodę :) zarówno naprawa podzespołów jak i odpięcie klemy powinno odbyć się na wyłączonym zapłonie... ale nawet jakbyś na włączonym zdjął klemę to nić się nie stanie, natomiast podłączenie klemy obowiązkowo na wyłączonym zapłonie, bo możesz ECU uszkodzić :)

PostNapisane: 15 gru 2009, 22:57
przez krasul
tyr0x
Dokladnie, chodzi o rownomierne czyszczenie wtryskow, podobnym cisnieniem, do tego czyste spaliny otulaja sonde labda ktora az sie cieszy dajac lepsze wimo na odczycie-wiadomo tym nie naprawimy sondy ale napewno jej pomozemy jak wczesniej mieszkanka byla niodpowiednia.