Strona 1 z 1
Koło ociera o [waaaco?] ,przy skrecie

Napisane:
1 gru 2009, 16:07
przez Rostow
Pojawił się problem przy skreceniu kół na maksa w prawo prawe koło wewnętrzną stroną ociera o [waaaco?],nie moge dojść przyczyny,ostatnio wymieniałem dwa [waaaco?] oczywiście uzywki ,jeden z innego xedosa drugi tez z innego .Może prawy [waaaco?] jest z xedosa przed 94r mój jest z 96,czy ktoś z was spotkał sie z takim czymś,bo ja nie ogarniam .

Napisane:
1 gru 2009, 18:08
przez marimart81
[waaaco?] sa takie same z 94 jak i z 96 a obciera ci felga czy opona?

Napisane:
1 gru 2009, 18:13
przez Rostow
Obciera felga tylko przy skręcie w prawo ,w lewo jest ok,dziś bylem i ustawiali geometrie też nie wiedzą czemu tak jest ,na maksa w lewo i jest luz ze 3 cm od wachacza ,a na prawo prawe koło dotyka wachacza.

Napisane:
1 gru 2009, 19:59
przez Bimbak
może masz prawą felgę o złym ET? Albo złą piastę w prawym kole. Jakieś to niepojęte mi się wydaje.

Napisane:
1 gru 2009, 20:38
przez Rostow
Felga jest orginał ,piasta nigdy nie ruszana ,zreszta było ok ,jedyne co to [waaaco?] wymieniany ,ale jeżeli nie ma różnicy w wachaczach to też zgłupiałem,podnosiłem auto i przyglądałem sie temu chyba z pół godziny ,skręce na maxa w prawo dotyka do wachacza rantem ,wydaje mi się że skret jest za ostry koło aż za bardzo się składa,geometria ustawiona luzów nie ma ,jest to dziwne ,wydaje mi się że ma za szeroki zakres skrętu ,gdzieś czytałem że po 94 [waaaco?] były troszke inne ,jedyne co to tylko waczacz bo co innego...ale kolega wcześniej pisze że są takie same.

Napisane:
1 gru 2009, 21:04
przez marimart81
powiem ci że nie spotkałem sie nigdzie z róznicą wahacza ,kupywałem i nigdy się nie zastanawiałem bo zawsze pasowało jak również w sklepie nikt nie pytał o żadne roczniki a czy obydwa te wahacze masz takie same jeśli tak to może bys jakąś fotke tego prawego wahacza wrzucił, może maglownica od czego innego


Napisane:
1 gru 2009, 21:16
przez Rostow
Fotkę mogę wrzucić,tylko nie wiem jak ,maglownica jest ok ,było dobrze chyba do momentu wymiany wachacza ale nie jestem sto procent pewien,bo zaobserwowałem to dopiero kiedy na maksa skręciłem i teraz nie wiem co jest konkretną przyczyną.Zrobię foty,moze to coś wniesie nowego,ktoś coś zauważy

Napisane:
1 gru 2009, 21:30
przez marimart81
może ktoś akurat ten wahacz miał w xedosie od GE bo wyglądają identycznie ale ponoć się troszke różnią i to być może jest przyczyną

Napisane:
1 gru 2009, 22:00
przez Bimbak
jest jeszcze opcja – skoro był wymieniany wahacz, że zwrotnica nie opadła do końca na sworzniu. Inaczej to nie ma sensu.

Napisane:
1 gru 2009, 22:50
przez Rostow
historię z wachaczem od ge juz miałem kiedyś

,kupiłem nowy zamiennik stary wyciałem bo nie mogłem sruby wykręcic i zostałem z ręką w nocniku jest dłuzszy nie da się jezdzic,a opcję ze sworzniem sprawdzę całkiem mozliwe,dzięki za podpowiedz.

Napisane:
1 gru 2009, 22:59
przez marimart81
gdyby zwrotnica nie opadła i nie była w prawidłowej pozycji ze sworzniem to by przecie śruby zabezpiecającej nie włożył chyba że niektórzy jeżdzą bez


Napisane:
1 gru 2009, 23:11
przez Rostow
tyż prawda ,a wlazła bo sam ja tam wbiłem,nic jutro tam zagladne w skupieniu ,zrobię parę fotek i się zobaczy