Strona 1 z 1
Konsekwencje braku oleju w skrzyni biegów

Napisane:
31 sie 2008, 14:09
przez łysy83
Mam pytanie co może się uszkodzić gdy nie ma oleju w skrzyni biegów. Mi znikły 1,3 i wsteczny a gdy wszedłem pod auto to okazało się,że w dużym serwisie zapomnieli mi założyć korka przelewowego. Pytam o konsekwencje bo koszty ewentualnych napraw spadają na nich. Zaznaczę tylko,że biegi zniknęły mi nagle bez żadnego hałasu po powrocie z trasy i to już pod samym domem.

Napisane:
31 sie 2008, 14:28
przez Grzyby
ŁYSY007 napisał(a):Mam pytanie co może się uszkodzić gdy nie ma oleju w skrzyni biegów
od uszkodzeń kół żebatych poszczególnych biegów po niemożność naprawy (zatarcie/wyrobienie się gniazd/mocował wałków).
Taka impreza w przypadku auta mojego starszego (właśnie brak oleju w skrzyni) objęła wymianę połówki (obudowa) i całych gratów wewnątrz. Koszt na używkach wyniósł 1450zł. (Renault Master)

Napisane:
31 sie 2008, 14:37
przez łysy83
Kolego Grzyby a co twoim zdaniem mogło mi sie uszkodzić,na odpalonym silniku i wciśniętym sprzęgle wszystko gra dopiero gdy puszczam sprzęgło to słychać ciche gwizdanie które po chwili ustaje. Biegi nie chcą wchodzić i jest wrażenie jakby je coś blokowało. I tak jak pisałem przed uszkodzeniem nie bylo żadnych stuków. Czy jest możliwe,że któraś poduszka walneła?

Napisane:
31 sie 2008, 14:39
przez Grzyby
ŁYSY007 napisał(a):co twoim zdaniem mogło mi sie uszkodzić
nie mam pojęcia
ŁYSY007 napisał(a):Czy jest możliwe,że któraś poduszka walneła?
szczerze wątpię – prędzej masz sieczkę na którymś wałku w skrzyni.
U ojca było podobnie, zniknęły biegi 2,3 i 5. Co padło u niego – pisałem wyżej.
Wątpię aby naprawa była "tania".

Napisane:
31 sie 2008, 14:46
przez łysy83
Grzyby napisał(a):Wątpię aby naprawa była "tania".
Kosztami to akurat sie nie martwię bo jak wcześniej pisałem naprawę i części pokrywa zakład który wymieniał mi sprzęgło i olej. Tylko wkur... się bo musiało akurat wypaść na weekend a miałem plany. mam nadzieje,że silnik nie ucierpiał przy okazji.

Napisane:
31 sie 2008, 14:50
przez Grzyby
ŁYSY007 napisał(a):mam nadzieje,że silnik nie ucierpiał przy okazji.
raczej nie, ale skrzynia na pewno mocno to odczuła ....

Napisane:
31 sie 2008, 14:55
przez łysy83
W sumie to w głębi serca cieszę się,że nie szczędziłem na mechaniku bo teraz miał bym problem z odszkodowaniem gdyby to był wiejski mechanik. Gdy będzie po wszystkim napisze co i ile tak ku przestrodze aby inni pilnowali skrzyni bo tam mało kto zagląda a powinien.

Napisane:
31 sie 2008, 16:03
przez Hugo
ŁYSY007 napisał(a):ku przestrodze aby inni pilnowali skrzyni bo tam mało kto zagląda a powinien.
Tak jak ja po przeczytaniu tematu odkręciłem wlew do skrzyni, a tam oleju poniżej minimum. Trzeba dolewkę zrobić.

Napisane:
31 sie 2008, 20:29
przez łysy83
Hugo napisał(a):ŁYSY007 napisał(a):ku przestrodze aby inni pilnowali skrzyni bo tam mało kto zagląda a powinien.
Tak jak ja po przeczytaniu tematu odkręciłem wlew do skrzyni, a tam oleju poniżej minimum. Trzeba dolewkę zrobić.
No Ty przynajmniej zdazyles

Napisane:
31 sie 2008, 21:36
przez Hazu
Pewnie bez wymiany skrzyni się nie obędzie , pradopodobnie cos się zatarło.
ŁYSY007 napisał(a):Kosztami to akurat sie nie martwię bo jak wcześniej pisałem naprawę i części pokrywa zakład który wymieniał mi sprzęgło i olej.
Miejmy nadzieję że tak będzie.
A co z nerwami, zmarnowanym czasem i brakiem samochodu.
Dla tego w miarę wolnego czasu i możliwości ja sam sobie naprawiam samochód.
Nie jeżdżę do kanciarzy i naciągaczy.

Napisane:
1 wrz 2008, 19:43
przez łysy83
No i już po problemie,samochód naprawiony i powiem Wam,że nie było tak źle,okazało się,że odpadła śrubka która podtrzymuje jakieś wodziki i dlatego olej wywaliło i nie miałem tych kilku biegów. Skończyło się na wkręceniu nowej śruby i zalaniu nowym olejem. Koszta które poniosłem(okazało się,że nie był winny zakład) 100zł olej 10zł śruba i 40 zł robocizna.
NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY!!!!

Napisane:
1 wrz 2008, 20:45
przez Hugo
ŁYSY007 no to miałeś farta.
A tak przy okazji: nie mam pojęcia jaki olej mam w skrzyni wlany. Wg instrukcji można wlać olej GL-4 lub GL-5. Jako, że muszę przeprowadzić dolewkę powstaje pytanie za 100 pkt. czy oleje przekładniowe klasy GL-4 i GL-5 są ze sobą mieszalne?? Nie ukrywam, że oleje GL-5 są dużo łatwiej dostępne niż GL-4 i w bardziej przystępnych cenach.

Napisane:
1 wrz 2008, 20:58
przez łysy83
Fart a jakże!!!
Co do oleju to nie wiem jaki powinien być mi zalali Mobilem pełnym syntetykiem i też nie był tani.
Moim zdaniem jeżeli nie jesteś pewny czy można je mieszać to najlepiej zlej stary i zalej skrzynie nowym,na pewno nie zaszkodzi tylko jakby co to tylko syntetyk,żebyś w zimie nie miał problemu z wbiciem biegów.
