Coś mi zaczęło buczeć

Jak w temacie. Przedwczoraj zauważyłem, że mój wóz jakby głośniej chodzi. Przypomina to buczenie z lekko dziurawego, zaznaczam lekko tłumika. Ale!! – 1. prędkość obrotowa silnika nie ma znaczenia. 2. nie robi, czy jadę na biegu czy na luzie. 3. Natężenie i wysokość dzwięku wzrasta proporcjonalnie do prędkości, 4. silnik włączony a auto stoi – nic nie słychać. 5. dynamika auta bez zmian.
Co znowu się dzieje temu skurw*synowi, macie jakiś pomysł?
Co znowu się dzieje temu skurw*synowi, macie jakiś pomysł?