Drgania w układzie kierowniczym
Ryba
Słyszałem, że półosie wewnętrzne można regenerować. Chociaż mechanik, który mi to proponował, był dość sceptyczny co do tego pomysłu – w każdym razie nie gwarantował sukcesu. Lepsze to niż nowy, który kosztuje kupę kasy.
Hugo – dzięki za pomoc – teraz wiem o co pytać mechanika – mam nadzieje że będzie umiał sprawdzić te poduchy – Da się sprawdzić ich stan bez zdejmowania?
Słyszałem, że półosie wewnętrzne można regenerować. Chociaż mechanik, który mi to proponował, był dość sceptyczny co do tego pomysłu – w każdym razie nie gwarantował sukcesu. Lepsze to niż nowy, który kosztuje kupę kasy.
Hugo – dzięki za pomoc – teraz wiem o co pytać mechanika – mam nadzieje że będzie umiał sprawdzić te poduchy – Da się sprawdzić ich stan bez zdejmowania?
- Od: 7 mar 2008, 19:13
- Posty: 5
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 626 GE 1.8i '94 sedan
Redoo
Poduszka tylna silnika (pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową), zamiennik NOK 170 zł,
Poduszka z przodu silnika (pomiędzy chłodnicą a silnikiem), zamiennik 4MAX 54 zł,
Śmieszna poduszka pod silnikiem przykręcona jednym końcem do belki pod silnikiem, a drugim do obudowy sprzęgła, zamiennik TED-Gum 52 zł.
Poduszka tylna silnika (pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową), zamiennik NOK 170 zł,
Poduszka z przodu silnika (pomiędzy chłodnicą a silnikiem), zamiennik 4MAX 54 zł,
Śmieszna poduszka pod silnikiem przykręcona jednym końcem do belki pod silnikiem, a drugim do obudowy sprzęgła, zamiennik TED-Gum 52 zł.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
dzięki Hugo u mnie szarpało jak cholera przy ruszaniu przy szybszej zmianie biegu i czasem jak jechałem to drgało (tak jak by mi szarpało prawym kołem)wczoraj poskładałem swoją Madzie i szok,zmieniłem przekładnie kier.choć nie miała wielkich luzów zmieniłem sprzęgło i malina nic nie szarpie ale stukanie zostało,stukało mi z prawej strony zmieniłem sworzeń wahacza i dalej stukało obspawałem i dalej stukało podirytowany pojechałem na diagnostykę bo myślałem ze amorki,amory miały po 85%chyba 30 min sprawdzałem i co sie okazało ze mam wybity łącznik pionowy stabilizatora wymieniłem i malina nie stuka nie puka cisza co jeszcze w którymś z tematów pisaliśmy o odpalaniu to dziwne ale po zmianie sprzęgła pali mi na dotyk a nic nie kombinowałem przy silniku no tylko powyciągałem te plastiki jak skrzynie targałem.
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
Powiem Ci, że ja również nie jestem zadowolony z pracy sprzęgła (ruszanie z miejsca), ale na razie nie wymieniam.Redoo napisał(a):zmieniłem sprzęgło i malina nic nie szarpie
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Witam.
Nawiązując do drgań,umnie poza strasznymi drganiami na postoju przy wolnych obrotach to strach wogóle już pisać.Co mechanik to ma inną koncepcje naprawy,więc staram się do tego przyzwyczaić już od prawie dwoch lat.Fakt chciałbym to usunąć,ale ja się natym nieznam i panowie np. na buraczanej we wrocławiu też Ale nawiązując do tych drgań kierownicy przy prędkościach powyżej setki,to umnie wygląda to mniej więcej tak-jeżdżąc zimą na zimówkach i felgach stalowych (nowe opony) pojawiały się dokuczliwe bicia na kierownicy już powyżej 130km/h.Zastanawia mnie jedno,jadąc autostradą po lekkim łuku np.w lewo bicia ustają,jadąc na wprost lub delikatnie w prawo znów zaczyna bić.Wiosna przyszła,czas zmienić na letnie,tak zrobiłem.Aluski wraz z rocznymi oponkami zostały wyważone i wciąż to samo.Dodam jeszcze że przy mocniejszym hamowaniu z prędkości powyżej 100km/h nieczuje drgań na kierownicy,ani pedale hamulca,ale dla upewnienia się jeszcze jutro to dokładniej sprawdze
Pozdrawiam.
Nawiązując do drgań,umnie poza strasznymi drganiami na postoju przy wolnych obrotach to strach wogóle już pisać.Co mechanik to ma inną koncepcje naprawy,więc staram się do tego przyzwyczaić już od prawie dwoch lat.Fakt chciałbym to usunąć,ale ja się natym nieznam i panowie np. na buraczanej we wrocławiu też Ale nawiązując do tych drgań kierownicy przy prędkościach powyżej setki,to umnie wygląda to mniej więcej tak-jeżdżąc zimą na zimówkach i felgach stalowych (nowe opony) pojawiały się dokuczliwe bicia na kierownicy już powyżej 130km/h.Zastanawia mnie jedno,jadąc autostradą po lekkim łuku np.w lewo bicia ustają,jadąc na wprost lub delikatnie w prawo znów zaczyna bić.Wiosna przyszła,czas zmienić na letnie,tak zrobiłem.Aluski wraz z rocznymi oponkami zostały wyważone i wciąż to samo.Dodam jeszcze że przy mocniejszym hamowaniu z prędkości powyżej 100km/h nieczuje drgań na kierownicy,ani pedale hamulca,ale dla upewnienia się jeszcze jutro to dokładniej sprawdze
Pozdrawiam.
- Od: 19 lis 2007, 20:41
- Posty: 49
- Skąd: Dolny Śląsk
- Auto: MAZDA 626GE ROK96 1.8 16V
Pendziwiatr napisał(a):na buraczanej we wrocławiu też
No ci panowie to są fachowcy! Byłem raz i już nigdy więcej nie byłem/ nie będę...
Pendziwiatr napisał(a):delikatnie w prawo znów zaczyna bić
a może przeguby??
Pendziwiatr napisał(a):strasznymi drganiami na postoju przy wolnych obrotach
opisz te drgania na postoju dokładniej. Co drga? silnik? Może poduszki silnika są już tak wykończone, że nic nie tłumią. A może masz tak rozregulowany zapłon:P Ale przez tyle czasu to już byś silnik skończył chyba.
Widze że jesteś z wrocka,możesz polecić jakiś warsztat znający te auta?Bo buraczaną znalazłem na tym forum i bardzo żałuje że tam trafiłem.
A codo drgań to trzepie dość mocno kierownicą,światłami, dzwignią zmiany biegów,ostatnio tablice rejestracyjną zaciskałem opaskami bo z biegiem czasu ramka popenkała i by mi wypadła (oczywiście poza tymi drganiami powyżej setki to opisuje).Wszytko co jest nieco luźniejsze wtym aucie poprostu na rozgrzanym silniku drga.Przy około 2300-3000 obrotów wyraźnie drży lewarek zmiany biegów i kierownica,co również nakłada się na bude.Gotowy jestem ją oddać na cały dzień,zapłacić kilka ładnych setek za uczciwie wykonaną robote,a nie za metode prób i błędów.Jak nieraz rozmawiam z mechanikami to mówie krótko,płace z konkretną wymiane,za próby może to,a może tamto niezapłace ani grosza.Tak się składa że niechcą się często podejmować,skoro np.siedzi jedna poduszka to dlaczego mam płacić za wszystkie?Albo zato że rozkręcił i poskładał dobrą część która okazała się dobra?
A codo drgań to trzepie dość mocno kierownicą,światłami, dzwignią zmiany biegów,ostatnio tablice rejestracyjną zaciskałem opaskami bo z biegiem czasu ramka popenkała i by mi wypadła (oczywiście poza tymi drganiami powyżej setki to opisuje).Wszytko co jest nieco luźniejsze wtym aucie poprostu na rozgrzanym silniku drga.Przy około 2300-3000 obrotów wyraźnie drży lewarek zmiany biegów i kierownica,co również nakłada się na bude.Gotowy jestem ją oddać na cały dzień,zapłacić kilka ładnych setek za uczciwie wykonaną robote,a nie za metode prób i błędów.Jak nieraz rozmawiam z mechanikami to mówie krótko,płace z konkretną wymiane,za próby może to,a może tamto niezapłace ani grosza.Tak się składa że niechcą się często podejmować,skoro np.siedzi jedna poduszka to dlaczego mam płacić za wszystkie?Albo zato że rozkręcił i poskładał dobrą część która okazała się dobra?
- Od: 19 lis 2007, 20:41
- Posty: 49
- Skąd: Dolny Śląsk
- Auto: MAZDA 626GE ROK96 1.8 16V
Ja sobie sam naprawiam co umiem, a co nie umiem jeżdżę do kolegi.
Dobre doświadczenia mam z ASO Mazdy na ul. Mińskiej. Ale tam serwisuje inną Mazdę. Xedosa robię sam bo w aso drogo
Co do drgań to może łożysko podpory półosi jest już "martwe". Hmm... Jeśli chcesz to można jakoś sie zgadać i zerknąć co jest nie tak. Ewentualnie pogadam z kumplem i do niego się odstawi. Z tym że on mieszka poza wrocławiem.
Dziwne, że na luzie też Ci drga tak mocno...
Dobre doświadczenia mam z ASO Mazdy na ul. Mińskiej. Ale tam serwisuje inną Mazdę. Xedosa robię sam bo w aso drogo
Co do drgań to może łożysko podpory półosi jest już "martwe". Hmm... Jeśli chcesz to można jakoś sie zgadać i zerknąć co jest nie tak. Ewentualnie pogadam z kumplem i do niego się odstawi. Z tym że on mieszka poza wrocławiem.
Dziwne, że na luzie też Ci drga tak mocno...
Tzn.gdzie poza wrocławiem?Można by było pomyśleć wtym kierunku.Dzięki za propozycje.Ja mam około 50 km do wrocka od strony jeleniej,więc może niebyć to problem gdybym miałbyć zadowolony z madzi.Bo wsumie lubie to auto
A na luzie to drga od silnika jak już się rozgrzeje i obroty spadną.Pozatym silniczek pracuje bez zastrzezeń i pali tyle co dobry maluch
A na luzie to drga od silnika jak już się rozgrzeje i obroty spadną.Pozatym silniczek pracuje bez zastrzezeń i pali tyle co dobry maluch
- Od: 19 lis 2007, 20:41
- Posty: 49
- Skąd: Dolny Śląsk
- Auto: MAZDA 626GE ROK96 1.8 16V
Czyli reasumując przyczyną drgań w zakresie prędkości 70-130[km/h] może być:
– przeguby jeśli drgania nasilają się przy skręcaniu,
– łożysko podpory półosi, półosie jeśli drgania występują przy przyspieszaniu lub jeżdzie ze stałą prędkością,
– tarcze jeśli drgania występują przy hamowaniu,
– opony, felgi, geometria kół bez względu na to, czy się hamuje, przyspiesza lub jeżdzie ze stałą prędkością.
Czy coś pominąłem?
– przeguby jeśli drgania nasilają się przy skręcaniu,
– łożysko podpory półosi, półosie jeśli drgania występują przy przyspieszaniu lub jeżdzie ze stałą prędkością,
– tarcze jeśli drgania występują przy hamowaniu,
– opony, felgi, geometria kół bez względu na to, czy się hamuje, przyspiesza lub jeżdzie ze stałą prędkością.
Czy coś pominąłem?
Była: 626 1.8 16V | 626 Comprex | Xedos 6 2.0 24V
- Od: 1 lip 2007, 12:23
- Posty: 52
- Skąd: Zawiercie
- Auto: 323 BG 1.6 16V| RX-8 231 KM
Witam,
Od dłuższego czasu bezproblemowo i parę państw w Europie odwiedziłem (Węgry, Bułgaria, Czarnogóra – każde z osobna bez najmniejszych problemów), ale ostatnio, wracając z Monachium, zauważyłem z wolna nasilający się efekt trzęsienia budą podczas przyspieszania w zakresie prędkości 95 – 125, tylko podczas przyspieszania i niezależnie od biegu na którym to testuję (3, 4, 5 – efekt ten sam i częstotliwość trzęsienia wydaje się być taka sama).
Przed samym wyjazdem zmieniłem koła na zimowe po uprzednim wyważeniu (fachowo i bez zastrzeżeń). Ori alu Mazdy proste, bez żadnych bić, ale spróbowałem jednak zmienić spowrotem na letnie koła (bo gdyby coś faktycznie ...) – wyważenie i po założeniu to samo, trzęsie budą identycznie. Mam dwa komplety kół, nie opon, więc wykluczam problemy z felgami.
Gdyby kiwanie budą wystepowało przy ponad 200 to bym się nie irytował, bo tyle zazwyczaj nie jeżdzę, ale te prędkości przy których kiwa są najczęstsze na trasach.
Nadmienię jeszcze, że wrzucając na luz przy tych prędkościach przestaje trząść, tak samo jak przy zdjęciu nogi z gazu. Na kierownicy tego nie czuć – efekt jest taki, że jesteś zintegrowany z kierą i siedzisz normalnie, a świat dookoła się trzęsie.
Obstawiam układ napędowy lub przeniesienia napędu z racji efektu. Miał ktoś podobny problem ?
A może ktoś z Was wie o zo hozi i co zrobić, żeby efekt zniwelować, bo sezon w Austrii się zaczyna i trzeba się zacząć pakować
A w przyszłym roku Sycylię sobie za cel obrałem i 2300 km w jedną stronę z trzęsącą się budą nie objadę ..
Proszę o pomoc.
Od dłuższego czasu bezproblemowo i parę państw w Europie odwiedziłem (Węgry, Bułgaria, Czarnogóra – każde z osobna bez najmniejszych problemów), ale ostatnio, wracając z Monachium, zauważyłem z wolna nasilający się efekt trzęsienia budą podczas przyspieszania w zakresie prędkości 95 – 125, tylko podczas przyspieszania i niezależnie od biegu na którym to testuję (3, 4, 5 – efekt ten sam i częstotliwość trzęsienia wydaje się być taka sama).
Przed samym wyjazdem zmieniłem koła na zimowe po uprzednim wyważeniu (fachowo i bez zastrzeżeń). Ori alu Mazdy proste, bez żadnych bić, ale spróbowałem jednak zmienić spowrotem na letnie koła (bo gdyby coś faktycznie ...) – wyważenie i po założeniu to samo, trzęsie budą identycznie. Mam dwa komplety kół, nie opon, więc wykluczam problemy z felgami.
Gdyby kiwanie budą wystepowało przy ponad 200 to bym się nie irytował, bo tyle zazwyczaj nie jeżdzę, ale te prędkości przy których kiwa są najczęstsze na trasach.
Nadmienię jeszcze, że wrzucając na luz przy tych prędkościach przestaje trząść, tak samo jak przy zdjęciu nogi z gazu. Na kierownicy tego nie czuć – efekt jest taki, że jesteś zintegrowany z kierą i siedzisz normalnie, a świat dookoła się trzęsie.
Obstawiam układ napędowy lub przeniesienia napędu z racji efektu. Miał ktoś podobny problem ?
A może ktoś z Was wie o zo hozi i co zrobić, żeby efekt zniwelować, bo sezon w Austrii się zaczyna i trzeba się zacząć pakować
A w przyszłym roku Sycylię sobie za cel obrałem i 2300 km w jedną stronę z trzęsącą się budą nie objadę ..
Proszę o pomoc.
Różni Ludzie. Różne potrzeby. Jeden Zespół.
- Od: 12 maja 2007, 23:18
- Posty: 59
- Skąd: Mysłowice
- Auto: XEDOS 6 CA KF
- Od: 27 kwi 2009, 20:42
- Posty: 207
- Skąd: skierniewice
- Auto: volvo 850
Z tego co przeczytałem na 7miu stronach (dzięki "tubus2125", nie znalazłem tego) to albo wewnętrzne przeguby, albo półosie albo łożysko podpory.
Kurna, dzwonie do Tadziola.
Prośba do moderatora o scalenie dwóch wątków.
Dwie godziny później:
Wizyta u Tadziola z rana w przyszły poniedziałek. Stwierdził, podobnie jak ja powyżej – przeniesienie napędu szwankuje, czyli albo przeguby albo podpora półosi.
Dam znać co i jak za tydzien.
Kurna, dzwonie do Tadziola.
Prośba do moderatora o scalenie dwóch wątków.
Dwie godziny później:
Wizyta u Tadziola z rana w przyszły poniedziałek. Stwierdził, podobnie jak ja powyżej – przeniesienie napędu szwankuje, czyli albo przeguby albo podpora półosi.
Dam znać co i jak za tydzien.
Różni Ludzie. Różne potrzeby. Jeden Zespół.
- Od: 12 maja 2007, 23:18
- Posty: 59
- Skąd: Mysłowice
- Auto: XEDOS 6 CA KF
Diagnoza, a właściwie jej brak:
1. Tadziol wziął Xeda na warsztat i stwierdził, że jest lekki luz na lewym drążku kierowniczym. I to właściwie wszystko co wyszło. Stwierdziliśmy, że trzeba jechać na szarpaki na stację diagnostyczną.
2. Na stacji diagnostycznej wyszło, że jest super lekki luz na lewej tylnej tulei wahacza.
Jaja jakieś.
Zauważyliśmy jeszcze jedną rzecz: przy przykręcaniu koła lewego widać jak się lekko koło przesuwa "przód tył", ale cały McPherson stoi w miejscu – przynajmniej tak to wygląda. I słychać lekkie, drobniutkie "puk".
Budą cały czas trzęsie. Jakieś pomysły ?
Wracam z podróży to wymieniamy z Tadziolem "wadliwe" elementy.
CDN.
1. Tadziol wziął Xeda na warsztat i stwierdził, że jest lekki luz na lewym drążku kierowniczym. I to właściwie wszystko co wyszło. Stwierdziliśmy, że trzeba jechać na szarpaki na stację diagnostyczną.
2. Na stacji diagnostycznej wyszło, że jest super lekki luz na lewej tylnej tulei wahacza.
Jaja jakieś.
Zauważyliśmy jeszcze jedną rzecz: przy przykręcaniu koła lewego widać jak się lekko koło przesuwa "przód tył", ale cały McPherson stoi w miejscu – przynajmniej tak to wygląda. I słychać lekkie, drobniutkie "puk".
Budą cały czas trzęsie. Jakieś pomysły ?
Wracam z podróży to wymieniamy z Tadziolem "wadliwe" elementy.
CDN.
Różni Ludzie. Różne potrzeby. Jeden Zespół.
- Od: 12 maja 2007, 23:18
- Posty: 59
- Skąd: Mysłowice
- Auto: XEDOS 6 CA KF
kattom napisał(a):Wizyta u Tadziola z rana w przyszły poniedziałek. Stwierdził, podobnie jak ja powyżej – przeniesienie napędu szwankuje, czyli albo przeguby albo podpora półosi.
Dam znać co i jak za tydzien.
To po co było się czepiać zawieszenia:
Jeżeli to nie luz na wieloklinie podpory półosi to może przeguby wewnętrzne.
witam mam problem wymienialem tarcze klocki, tuleje [waaaczego?] ,kacowki drozka kierowniczego . ale mam nowy problem przy dodawaniu gazu mam mocne bicia odczywalne na kierownicy i fotelech przednich czy ta przyczyna moze byc poduszka na silniku
- Od: 21 cze 2010, 13:05
- Posty: 57
- Skąd: Złoty Stok
- Auto: Mazda xedos 6 2.0 v6 dohc 24v
A może to jest wina przegubu zewnętrznego prawego, ale nie tego przy skrzyni i nie tego przy piaście.Mój brat miał podobne objawy i po wymianie tego przegubu jak ręką odjął
Było 1-126p 0,6 23KM 81r. 2-Escort 1,3 69KM 81r. 3-Croma 2,0 101KM 89r.
4-Mondeo 2,0-136KM 93r. 5-Xedos6 2,0 144KM 93r.6 Mazda 6 2.0 141KM 2003r.
7 Mercedes CLK 4.3 279KM 2000r.
4-Mondeo 2,0-136KM 93r. 5-Xedos6 2,0 144KM 93r.6 Mazda 6 2.0 141KM 2003r.
7 Mercedes CLK 4.3 279KM 2000r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6