Strona 1 z 2

ciężko chodzące sprzęgło

PostNapisane: 30 sty 2008, 16:12
przez Tharr
Witam,
W moim Xedosie strasznie ciężko wciska się pedał sprzęgła (w CC żony jest o niebo lepiej...). Dodatkowo zaobserwowałem, iż gdy autko toczy się na biegu, ale wysprzęglone, słychać jest dość cichy, ale wyraźny "świst" (coś jak wyrobiony pasek klinowy, tylko że nieco niższy dźwięk). Gdy toczy się na luzie, dźwięk nie występuje. Dodatkowo dwójka wchodzi z pewnym oporem i lekkim zgrzytem (pozostałe biegi bez problemów). Olej w skrzyni zmieniany ok. 5k km temu (Mobil). Co to może być? Co kupić i jakich firm?
Pozdrawiam!

PostNapisane: 30 sty 2008, 20:12
przez Hazu
To chyba normalne że tak ciężko chodzi sprzęgło w mazdzie w pównaniu z CC czy innym małolotrażowym.

PostNapisane: 30 sty 2008, 21:35
przez zipek
...w CC lekko...
w matizie to czasem nie jestem świadomy że coś wcisnąłem

PostNapisane: 30 sty 2008, 22:08
przez alf28
Hazu napisał(a):To chyba normalne że tak ciężko chodzi sprzęgło w mazdzie w pównaniu z CC czy innym małolotrażowym.
a co tu pojemność ma za znaczenie.ale faktem jest że;
zbyt lekko to się go nie wciska
Tharr napisał(a):Dodatkowo dwójka wchodzi z pewnym oporem i lekkim zgrzytem
a wlałeś taki jak ma być ??

PostNapisane: 30 sty 2008, 23:04
przez Wodzu
Wina leży zupełnie po innej stronie!! Winne jest łożysko oporowe + zacierający sie wałek skrzyni. Bez zdjęcia skrzyni ani rusz.
Hazu napisał(a):o chyba normalne że tak ciężko chodzi sprzęgło w mazdzie w pównaniu z CC czy innym małolotrażowym.

W CC jest sprzęgło na lince a w mazdzie hydrauliczne normalne że hydrauliczne lepiej wysprzegli (lżej) niż linka.
alf28 napisał(a):zbyt lekko to się go nie wciska

Bardzo lekko sie wciska sprzęgło gdy wszytsko jest ok

PostNapisane: 30 sty 2008, 23:08
przez Hazu
Ma znaczenie wielkość momentu przenoszonego przez sprzęgło oraz sama konstrukcja sprzęgła i przełożenie.

PostNapisane: 30 sty 2008, 23:24
przez Hazu
Wodzu napisał(a):W CC jest sprzęgło na lince a w mazdzie hydrauliczne normalne że hydrauliczne lepiej wysprzegli (lżej) niż linka

niby dla czego na lince ma bardziej ciężko chodzić??
przecież ta linka jest tak wykonana że nie występują w niej żadne znaczące siły tarcia

A w przypadku starego układu hydraulicznego wystepować może tarcie w pompie i siłowniku.

Dla poprawy sprawy właściwe było by zregenerowanie pompy i siłownika na orginalnych uszczelkach.

PostNapisane: 31 sty 2008, 00:06
przez Wodzu
Hazu napisał(a):przecież ta linka jest tak wykonana że nie występują w niej żadne znaczące siły tarcia

No tak ale cala sile wycisku wykonuje noga a w hydraulice pompa ot cala filozofia

PostNapisane: 31 sty 2008, 00:25
przez Hazu
Wodzu napisał(a):a w hydraulice pompa

"nożna" :D
Ciśnienie pompy pochodzi wyłącznie z siły nacisku na pedał.

PostNapisane: 31 sty 2008, 10:57
przez Waluś
Ciężka praca sprzęgła to wiele powodów. Nie tylko łożysko, choć ja na nie rzadko obstawiam, bo kiepska praca łożyska jest wyczuwalna (piszczenie, rózne dżwięki wydawane przezeń podczas wysprzęglania). Często przyczynami jest właśnie hydraulika. Wysprzęglik lub pompa. O ile ten pierwszy nie bardzo wiem jak ma utrudniać pracę (jest prosty jak budowa cepa – kawałek uszczelnionego pręta w cylindrze) o tyle pompa może powodować znaczne opory. Ale do tego trzeba niestety samemu dojść. Inną rzeczą może być zacieranie się poprostu pedału na tulejach w kabinie, ale to też było by raczej słychać <lol>

PostNapisane: 31 sty 2008, 12:10
przez Tharr
Waluś napisał(a):Ciężka praca sprzęgła to wiele powodów. Nie tylko łożysko, choć ja na nie rzadko obstawiam, bo kiepska praca łożyska jest wyczuwalna (piszczenie, rózne dżwięki wydawane przezeń podczas wysprzęglania). Często przyczynami jest właśnie hydraulika. Wysprzęglik lub pompa. O ile ten pierwszy nie bardzo wiem jak ma utrudniać pracę (jest prosty jak budowa cepa – kawałek uszczelnionego pręta w cylindrze) o tyle pompa może powodować znaczne opory. Ale do tego trzeba niestety samemu dojść. Inną rzeczą może być zacieranie się poprostu pedału na tulejach w kabinie, ale to też było by raczej słychać <lol>


no właśnie przy wysprzęgleniu i dotaczaniu się do świateł auto i piszczy (piszczenie znika po wrzuceniu luzu)... Czyli łożysko?

PostNapisane: 31 sty 2008, 17:22
przez zipek
pojemność->moment obrotowy
Hazu napisał(a):Ma znaczenie wielkość momentu przenoszonego przez sprzęgło oraz sama konstrukcja sprzęgła i przełożenie.

<uklon>

PostNapisane: 31 sty 2008, 18:11
przez qbass
Waluś napisał(a): kiepska praca łożyska jest wyczuwalna (piszczenie, rózne dżwięki wydawane przezeń podczas wysprzęglania


Tharr napisał(a): słychać jest dość cichy, ale wyraźny "świst"

:)

Ja obstawiam łożysko, chociaż najpierw warto sprawdzić wysprzęglik (zapewne usyfiony) oraz pompkę sprzęgła.

PostNapisane: 31 sty 2008, 20:11
przez Waluś
qbass napisał(a):Ja obstawiam łożysko

raczej tak

qbass napisał(a):chociaż najpierw warto sprawdzić wysprzęglik

przy wyjmowaniu skrzyni będzie ku temu okazja <lol> a uszkodzenie wysprzeklika czy pompy nie daje efektów dźwiękowych, no chyba że ciche "ku...a mać" pod nosem hahaha

PostNapisane: 31 sty 2008, 20:54
przez alf28
Wodzu napisał(a):alf28 napisał:
zbyt lekko to się go nie wciska

Bardzo lekko sie wciska sprzęgło gdy wszytsko jest ok
a kierownica też Ci chodzi bardzo lekko :] bo moim zdaniem bardzo lekko to chodzi np; w punto z włączoną opcją CITY :P

PostNapisane: 1 lut 2008, 00:31
przez Tharr
A powiedzcie mi, czy tarcza i docisk z tych zdjęć są w dobrym stanie (przynajmniej wizualnie):
Obrazek

Obrazek

Z góry dziękuję!

PostNapisane: 1 lut 2008, 12:10
przez Wodzu
alf28 napisał(a):a kierownica też Ci chodzi bardzo lekko krzywy

Wyobraź sobie że tak, ale co ma piernik do wiatraka. Temat jest o sprzęgle <glupek2>

PostNapisane: 1 lut 2008, 12:14
przez Wodzu
Zbadaj grubość tarczy nie pamiętam ile ma nowa, docisk jest troche podjechany, a łożysko wymień na nowe, szkoda 2 razy robić tę samą robotę.

PostNapisane: 1 lut 2008, 15:47
przez alf28
Wodzu napisał(a):
alf28 napisał(a):a kierownica też Ci chodzi bardzo lekko krzywy

Wyobraź sobie że tak, ale co ma piernik do wiatraka. Temat jest o sprzęgle <glupek2>
poprostu tyle ,że w niektórych samochodach te rzeczy pracują lżej niż w mazdzie :P pedał wciska się tak jakby do niczego nie był podłączony,a robiąc zamach kierownicą zaczyna się sama obracać i to dla mnie jest "bardzo lekko" ;P

PostNapisane: 5 lut 2008, 11:53
przez Tharr
Tharr napisał(a):A powiedzcie mi, czy tarcza i docisk z tych zdjęć są w dobrym stanie (przynajmniej wizualnie):
Obrazek

Obrazek

Z góry dziękuję!


Opłaca się brać za 250zł?