Strona 1 z 3

Dziwne stuki z zawieszenia

PostNapisane: 24 sie 2007, 12:26
przez BartekB
Witam

Od jakiegoś czasu dochodziło do mnie podczas jazdy stukanie z przedniego zawieszenia. W końcu postanowiłem się za to zabrać , sprawdziłem amortyzatory (80%) i stwierdziłem że niezbędna będzie wymiana wszystkie elementy które mogą się zużywać (po to żeby nie robić tego kilka razy) czyli : silenblocki (x2), sworzeń, końcówki dr. kierowniczych oraz końcówki stabilizatora.
Po niespełna 300 km znów dochodzą do mnie dzwięki z zawieszenia, są one słyszalne podczas hamowania/ przyśpieszania przy skręconych kołach (tak słychać najlepiej) chociaż również podczas jazdy na wprost (tocząc się lub ciągnąc silnikiem – obojętne).

Prośba do Was może mieliście już podobny problem i poradzicie mi gdzie szukać usterek.

Byłem już po wymianie w warsztacie w którym dokonywali wymiany i razem z tamtejszym mechanikiem starałem się znaleźć źródło tych dźwięków – bez efektów niestety, byłem również na 2 stacjach diagnostycznych – efekt wszystko sztywne nie ma co pukać :(

Może ktoś użytkowników mazdaspeed miał podobne przejścia z zawieszeniem???

(dodatkowo powiem że auto nie przeżyło dzwona, została również po wymianach ustawiona geometria)

Pozdrawiam

PostNapisane: 24 sie 2007, 13:07
przez piotrek2
może problem tkwi w kończącym się przegubie <głaszcze>

PostNapisane: 24 sie 2007, 13:33
przez pawelMX6
Jesli stuka przy bardziej przy skrecaniu to pewnie przegub.

PostNapisane: 24 sie 2007, 14:00
przez BartekB
Niestety nie jest to przegub , ponieważ stuki są słyszalne nawet po wysprzęgleniu auta, po za tym nie jest to chrobotanie znane z uszkodzonych przegubów tylko najczęściej jeden pojedynczy "stuk"

PostNapisane: 24 sie 2007, 15:24
przez Marcin ( Pycia )
BartekB napisał(a):najczęściej jeden pojedynczy "stuk"


Mialem to samo ... diagnoza........ przegub zew. ....po wymianie cisza ....

PostNapisane: 24 sie 2007, 15:46
przez BartekB
Marcin ( Pycia ) napisał(a):
BartekB napisał(a):najczęściej jeden pojedynczy "stuk"


Mialem to samo ... diagnoza........ przegub zew. ....po wymianie cisza ....



nawet jeśli auto nie jest ciagnięte przez silnik (luz/sprzegło) można usłyszeć przegub zew. ??, jeśli tak to w jaki sposób mogę sprawdzić to na 100% ??.

Myślałem raczej o maglownicy, sankach (może coś tam jest luźne)??

PostNapisane: 14 wrz 2007, 21:31
przez Yasiu22
Wjedź na plac i zrób kilka kółek najpierw skręcając w jedną stronę a potem w drugą (na maxymalnym skręcie). Jeśli usłyszysz strzelanie lub pukanie to bankowo przegub (zwłaszcza jak odczujesz to dodatkowo na kierownicy).

PostNapisane: 17 wrz 2007, 20:24
przez BartekB
Yasiu22 napisał(a):Jeśli usłyszysz strzelanie lub pukanie to bankowo przegub



Wszystko się zgadza z Twoimi poradami co do sprawdzenia przegubu – jednak chciałbym Ci powiedzieć ,że :
to nie przegub zewnętrzny (auto może mięć zgaszony silnik i jedzie na wprost to też stuka. Prawdopodobną przyczyną stuków w mojej Madzi jest maglownica – i tu pytanie do was – czy jest jakaś "regulacja" samego drążka (np. po gumą ochronną) – czy stukać może sam drążek , czy stuka przekładnia ??? W jaki sposób można sprawdzić maglownicę ??? Nie nawidzę jak mechanik zaczyna zdanie od :"Może to być to ...." więc wolę sam sprawdzić

Pozdrawiam

PostNapisane: 18 wrz 2007, 10:23
przez nor
Jeśli byłeś na stacji diagnostycznej to diagnosta powinien Ci powiedzieć że masz luz na maglownicy. Jeśli faktycznie tak jest to jest możliwa regulacja tylko czy da efekt, który Cię zadowoli?
W jaki sposób te stuki sie objawiaja jest to na wybojach (pojedyńczych lub wielu?) bez wybojów. Pojedyńczy stuk czy cała seria?
A może masz luz na łożysku kół?

A co poradzicie na moje stuki w przednim zawieszeniu....

PostNapisane: 16 lis 2007, 13:50
przez Wombat35
A co poradzicie na moje stuki w przednim zawieszeniu..........
dochodza z przodu przy malej predkosci i na nierownosciach....na rownej drodze i wiekszej predkosci cisza? Co mojej madzi dolega?

PostNapisane: 16 lis 2007, 13:53
przez Grzyby
sworzeń wahacza

PostNapisane: 16 lis 2007, 14:08
przez Wombat35
Dzieki za blyskawiczna podpowiedz! :)
Nie ma nic na pewno, ale jaka jest pewnosc Twojej diagnozy?
Te stuki sa tylko przy b. malej predkosci na nierownsciach, nawet jak wjezdzam na martwego policjanta to jest cisza...tylko seria nierownosci mniejszych powoduje te gluche stuki z przodu...a auto w sumie ma dopiero 5 latek :). jesli to to co piszesz to ile mi z kieszeni wyciagnie?

PostNapisane: 16 lis 2007, 14:11
przez Grzyby
Wombat35 napisał(a):Nie ma nic na pewno, ale jaka jest pewnosc Twojej diagnozy?

podjedź na pierwszą lepszą stację diagnostyczną i bedziesz miał 100% pewności.
Jeżeli to sworzeń to jakieś 60zł (o ile w BJ da się wymienić) + robota.

PostNapisane: 16 lis 2007, 14:16
przez Wombat35
Moze nie dac sie wymienic?
Jak to...aha czyli wtedy caly komplecik z czyms tam jeszcze, co?

PostNapisane: 16 lis 2007, 14:17
przez Grzyby
Wombat35 napisał(a):Moze nie dac sie wymienic?

nie wiem jak wygląda zawieszenie w BJ.
Jeśli się nie da to cały wahacz (ale pewnie się da)

Mam cos podobnego w takim samym aucie.

PostNapisane: 23 lis 2007, 21:57
przez Mariano
Objawy (stuki z przodu, niby pod nogami -stopami):

1. Gdy powoli 5-15 km/h jade po drobnych wybojach (kostka – Wroclaw :) ) -stuki
2. Gdy jade 100-120km/h i odpuszczam pedal gazu zaczyna – tluc (jak przychamuje to
jeszcze gozej przy takiej szybkosci)
3. Gdy jade- przyspieszam (polaczenie miedzy silnikiem i kolem jest obciazone) – cisza

Gdy podnosze auto lewarkiem i szarpie kolem lewo <--> prawo – nic luzow !

Przkładnia ?
Pozdrawiam.

PostNapisane: 24 lis 2007, 11:34
przez BartekB
Mariano napisał(a):Gdy podnosze auto lewarkiem i szarpie kolem lewo <--> prawo – nic luzow !


Tak luzów nie zobaczysz – zabyt mała siła.

Przed sprawdzaniem maglownicy sprawdz (najlepiej na stacji diagnostycznej) inne elementy zawieszenia (gumy wachacza 2szt, sworzeń, końcówki drążków i końcówki stabilizatorów) – jeśli żadana z tych części nie bedzie miała "luzów" sprawdz maglownicę (luz na drążkach kierowniczych) – bardzo podobny objaw daje uszkodzone łożysko mcpersona

Życzę udanych i co ważniejsze trafnych poszukiwań

PostNapisane: 26 lis 2007, 19:56
przez BartekB
Mj problem został rozwiązany – po prostu nie do wiary – wyobraźcie sobie , że przyczyną nie była ani maglownica, ani łożysko w Mcperson-ie ale... i tu zooonk ... niedokręcona śruba mocująca [waaaco?]. Kupa idiotów którzy robili mi zawieszeni po prostu..zapomniała dokręcić – sam w to nie wierzę ale taka jest prawda.

Pozdrawiam

PostNapisane: 26 lis 2007, 21:05
przez Bartek.
Byłeś u nich? ( z siekierą) Mogłeś się zabić przez ich brak kompetencji!

PostNapisane: 28 lis 2007, 12:07
przez Mariano
A jaki to warsztat jest tak dobry ? Zeby wszyscy widzieli gdzie "jechac" z zawiecha.... :)