Strona 1 z 2

Pytania dotyczące elementów – ich przeznaczenia oraz sposobu

PostNapisane: 31 sie 2006, 19:34
przez chudy
Xedosa mam od niedawna a że jestem domyślny ;) bez problemu dowiadywałem się co gdzie jest. Używałem też funkcji "szukaj" :D .Ale kilka rzeczy mnie zastanawia.Przechodzę wiec do konretów:
1'Od czego jest zbiornik po lewej stronie (patrząc od przodu pod maskę) tuż za lampą? Są dwa – mały okrągły to chyba zbiorniczek płynu chlodniczego, ale jest drugi – schowany niżej – i o ten właśnie pytam.
2'Jakiej wielkości powinien być akumulator? U mnie jest 60Ah i sądzę że to zbyt duży bo nawet nie mieści się na podstawie.Może źle szukalem, ale nie znalazłem w danych technicznych ani postów o pojemnosci akumulatora do Xedosa.
3'Czy to normalne że w zbiorniku paliwa wytwarza się podciśnienie? Zawsze gdy odkręcam korek aby zatankować zaciaga mi powietrze.
4'Kiedy zapala siekontrolka od rezerwy? W tej chwili poziom paliwa u mnie wynosi mniej niż zero :). Wskazówka jest ponizej ostetniej kreski (E) a rezerwa wciąż sienie pali. Może moja Madzia jeździ na powietrze :) ale było by fajnie!

PostNapisane: 31 sie 2006, 20:24
przez Grzyby
chudy – łotrze jeden. Szukajka to nie wszystko. Co to za nazwa tematu?

Ale niech ci tam, zanim wywalę to ci odpowiem.

ad.1. pewnie spryskiwacz. Jeżeli w zbiorniczku masz taki plastikowy bagnet to jest to od płynu chłodzącego. A drugi to będzie spryskiwacz.

ad.2. 60Ah może być bezproblemowo (a gabaryty zależą często od producenta)

ad.3. tak to normalne (było na forum)

ad.4. Zapala się jak jest mało paliwa :P . A na poważnie sprawdź kontrolkę, może jest spalona.

Rozczaruję cię – twoja Mazda jeździ na Pb <diabełek>

Zadowolony?
Bo już mnie świerzbi palec od pewnego przycisku :D

PostNapisane: 31 sie 2006, 22:37
przez prokopcio
AD1. Ten duży na dole to jest właśnie płyn chłodniczy (nadmiarowy) – poszukaj tematu o odpowietrzaniu układu – dużo jest na ten temat tam opisane, żebyś się nie ździwił jak ja, że twoja madzia z tamtąd nie weźmie sobie płynu jakby jej kiedyś brakło... Ten mały to chyba od wspomagania ale nie jestem pewien. Spryskiwacz jest z prawej.
AD2. Ktoś na forum mi podawał, że 48Ah wg producenta albo 55 jak masz alarm.
AD3. U mnie też jest jak opisujesz.
AD4. U mnie zapala się na równi z zerem (10L).
Grzyby napisał(a):sprawdź kontrolkę, może jest spalona.

PostNapisane: 1 wrz 2006, 00:06
przez GofNet
Wątpliwości są co do akumulatora, więc dodam, że jeżeli nie wiadomo, jaki powinien być a zna się moc dynama, to aku kupuje się o 25% mniejszy. Czyli jak masz w aucie alternator dający 80A (taki jest w 626GE – w Xedzie nie wiem...), to kupujesz aku 60Ah. To tylko teoria. Krzywda się nie stanie jak będziesz miał nieco mniejszy, czy większy. Musisz przecież pamiętać, że pojemność akumulatora nie jest identyczna, jak zapewnia producent. Zimą może spaść nawet do płowy tej deklarowanej przez jego stwórcę ;).

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 1 wrz 2006, 16:22
przez chudy
Poprawiłem temat zgodnie z regulaminem :)
AD 1' Od spryskiwacza to dokładnie wiem gdzie i co jest – mialem spaloną pompkę którą juz wymieniłem, wiec to nie problem. Skoro ten drugi to jest od płynu chłodiczego, to czy powinienem tam coś dolać? plynu jest w nim tyle że ledwo tyka plastikowy wskaźnik, a na dodatek mam wrazenie że nie jest to płyn tylko woda – w zimie moze byc problem.
prokopcio napisał(a):Ten duży na dole to jest właśnie płyn chłodniczy (nadmiarowy)

Ale w takim przypadku to chyba nie trzeba nic robić.
AD 2' Aku napewno muszę wymienić – ten co jest nie trzyma prądu, i chyba kupię 55-tkę. Powinna mieścić mi sie na podstawie i będzie lepiej doładowywana – czytałem gdzieś że gorzej jest wstawić za duży niż zbyt mały aku.
AD 4'
Grzyby napisał(a):Rozczaruję cię – twoja Mazda jeździ na Pb

No wiesz... a juz myślałem że będę jeździł za friko, rozczarowałem się :( . Ale skoro Pb to tylko 98 :) niech ma, niech ładnie chodzi :)

PostNapisane: 1 wrz 2006, 20:06
przez GofNet
chudy napisał(a):czytałem gdzieś że gorzej jest wstawić za duży niż zbyt mały aku.
Z czasem w okresie zimowym (może nie w pierwszym roku użytkowania nowego akumulatora, ale...) zmienisz zdanie...

Masz komórkę? Jaką masz baterię? Wolałbyś mieć większą, czy mniejszą...?

PostNapisane: 1 wrz 2006, 20:48
przez Hazu
Nad czym ta dyskusja skoro producent zaleca 48Ah – to kupić 50Ah i będzie git.
GofNet napisał(a):chudy napisał:
czytałem gdzieś że gorzej jest wstawić za duży niż zbyt mały aku.
Z czasem w okresie zimowym (może nie w pierwszym roku użytkowania nowego akumulatora, ale...) zmienisz zdanie...

Masz komórkę? Jaką masz baterię? Wolałbyś mieć większą, czy mniejszą...?


Za duży akumulator może być niedoładowywany więc może mieć mniejszą żywotność – czy to się opłaca.

A jeżeli samochód będzie sprawny to w njwiększy mróz zapali nawet na słabszym akumulatorze.
Tym bardziej szesciocylindrowy silnik. Byłem w szoku że tak pięknie kręcił i zapalał w ostatnie silne mrozy i to na półsyntetyku.

PostNapisane: 1 wrz 2006, 23:38
przez GofNet
emmarek napisał(a):producent zaleca 48Ah
Jeżeli alternator jest taki, jak w GE, to sześciedziątka nie będzie niedoładowana.

Swoją drogą to ciekawe, skoro do GE 2.0 ten sam producen zalece 60Ah. A do mojej 323 BG 50Ah lub 60Ah – zależnie od wyposażenia (elektryka na pokładzie).

To Xed większy, z klimą i innymi ustroistwami elektrycznymi i znacznie większym silnikiem i pobierającym więcej prądu rozrusznikiem miałby tylko 48Ah? Jakoś dziwi mnie to bardzo...

PostNapisane: 2 wrz 2006, 00:06
przez Hazu
GofNet napisał(a):Jakoś dziwi mnie to bardzo...

Mnie też, 323 BA i Xedos 9 z tym silnikiem chyba też potrzebują większego akumulatora???

PostNapisane: 2 wrz 2006, 00:45
przez GofNet
Tak. 323 BA z KF'em ma alternator 90A i zalecany akumulator 48-55Ah.

PostNapisane: 2 wrz 2006, 10:47
przez chudy
No to może po prostu wystarczy mi wymienić aku na nowy o tej samej pojemności. co prawda auto kupowałem od właściciela ale jakis czas stał już na komisie a wątpię aby do sprzedawanego samochodu ktokolwiek wstawiał nowy i dobry aku, więc prawdopodobnie mam jakieś padło podłożone czy to przez poprzedniego właściciela czy tez juz na komisie.

PostNapisane: 4 wrz 2006, 19:00
przez chudy
Kontynuacja tematu – czyli kolejne pytanie:
Czy po uruchimieniu zapłonu zaczyna działać jakiś silniczek czy coś takiego?Gdy przekręcę kluczyk i zapalą się kontrolki z wnętrza konsoli – gdzieś w okolicach nawiewu – słychać dziwne "grochotanie" które czasem znika i pojawia się chwilowo. Coś jakby działał jakiś mechanizm. Nie reaguje na przełączanie kierunku działania nawiewu ani na włączanie wentylatora więc to chyba nic związanego z nawiewami. Co to może być?

PostNapisane: 4 wrz 2006, 19:40
przez GofNet
Głupie pytanie, ale nie jest to czasami elektryczna antena? Jak włączasz zapłon (ale nie koniecznie) i masz radio uruchomione, to antena się wysuwa. Tyle, że jest z tyłu... <jelen>

Nawiewy masz sterowane elektrycznie. Może to od klapy obieg zewnętrzny/wewnętrzny?

PostNapisane: 5 wrz 2006, 18:39
przez chudy
Nie, to napewno nie antena – bo działa u mnie dobrze i jak odpalam radio samo sie nie włącza ( to stary rup – taki aby tylko grał :) ), a dźwięk wysuwanej anteny napewno bym rozpoznał. Klapa rodzaju obiegu również została wykluczona – przy zmianie rodzaju słychać (bardzo cicho) że klapa sie przestawia ale to dziwne "brzeczenie" hałasuje sobie po swojemu bez względu na to jak i co jest włączone w nawiewach.W najgorszym wypadku będę musiał rozebrać wnetrze i zobaczyć co to takiego – ale póki co nie będę tego robił bo nie ma warunków, a to "brzęczenie" nic nie szkodi poza tym że jest po prostu trochę denerwujące. :|

PostNapisane: 5 wrz 2006, 20:57
przez xedor69
chudy napisał(a):2'Jakiej wielkości powinien być akumulator? U mnie jest 60Ah i sądzę że to zbyt duży bo nawet nie mieści się na podstawie.Może źle szukalem, ale nie znalazłem w danych technicznych ani postów o pojemnosci akumulatora do Xedosa

Według mojej instrukcji, którą posiadam w języku niemieckim dotyczącą Xedosa 6 1,6 / 2,0 / 2,0 AT rok 95 i w górę; zaleca się "Batterie 12V/58Ah".
Dodam, że w moim xedosie mam akumulator o pojemności 57Ah, który jak narazie spisuje się rewelacyjnie w każdych warunkach.
Jeśli chodzi o ten dziwny dźwięk po zapaleniu kontrolek. Czy taki sam dźwięk chudy masz jak otworzysz drzwi kierowcy przy zapalonych światłach?

PostNapisane: 5 wrz 2006, 21:36
przez tomekrvf
chudy, a czy przypadkiem ten dźwięk nie pojawia się od razu po odpaleniu silnika? Tak bardziej z lewej strony deski rozdzielczej?

PostNapisane: 5 wrz 2006, 22:02
przez Hazu
Pompa ABS-u?

PostNapisane: 5 wrz 2006, 22:22
przez tomekrvf
emmarek napisał(a):Pompa ABS-u?

Trafiony zatopiony!

PostNapisane: 7 wrz 2006, 20:21
przez chudy
xedor69 napisał(a):Czy taki sam dźwięk chudy masz jak otworzysz drzwi kierowcy przy zapalonych światłach?


Nie, jak otworzę drzwi to zgłacza się ten "piszczek" przypominający o zapalonych światłach – tak samo jak wtedy gdy przy wyłączonym zapłonie i otwartych drzwiach pozostawi się kluczyki w stacyjce – wtedy też przypomina o wyjęciu kluczyków.
Będę pewnie musiał rozebrać konsolę środkową aby się przekonać, ale bez garażu jest to technicznie bardzo trudne – szczególnie przy takiej pogodzie jak teraz :| więc nie wiem kiedy sięza to wezmę.

tomekrvf napisał(a):czy przypadkiem ten dźwięk nie pojawia się od razu po odpaleniu silnika


Właśnie to jest najdziwniejsze – bo to coś grochocze jeszcze przed odpaleniem silnika – wystarczy że palą się kontrolki i zależnie od swojego "nastroju" pojawia sie i znika bez względu na to czy silnik pracuje czy nie.

PostNapisane: 8 wrz 2006, 12:41
przez Malutki
chudy napisał(a):to coś grochocze jeszcze przed odpaleniem silnika

pewnie anioł stróż :D
zrób lepiej hamulce <lol>