Strona 1 z 1

Stuki w kole

PostNapisane: 29 kwi 2006, 13:02
przez przemoluz
jak w temacie. Przy skrecaniu stuka mi w okolicach koła, przy skręcie w prawo, w lewo i przy hamowaniu. Przeguby, klocki tarcze wymienione miesiąc temu. Jakiekolwiek sugestie ?

PostNapisane: 5 maja 2006, 07:48
przez havranek
Gdyby nie to hamowanie to mozna pdejrzewac slizgi na kolumnie mcphersona (mazda nie ma lozysk tylko slizgi) szczegolnie dobrze to slychac na wolnych obortach w czasie postoju kiedy xzacznie sie krecic kierownica. koszt nieduzy 50-60pln tylko wymiana dosyc droga.
pzdr
MO

PostNapisane: 5 maja 2006, 17:28
przez dakopi
Sprawdż sworzeń kulowy wahacza on też potrafi stukać, znam to autopsji ;)
Obrazek

PostNapisane: 5 maja 2006, 17:42
przez jacobs
havranek napisał(a):mazda nie ma lozysk tylko slizgi)

626ge też ma ślizgi?? czym to sie różni od łożysk? Mi też coś stuka po zimie, trzeba zawieszenie zrobić :P

PostNapisane: 7 maja 2006, 07:05
przez Bluzg
dołaczam sie do pytania – skret w prawo, hamowanie, cofanie, jakis dziwny stuk w lewym kole (przekleta zima) i bardziej niz przed zima kierownica trzesie na nierownosciach

PostNapisane: 7 maja 2006, 20:20
przez Toomi
Tez mam cos takiego-626 comprex. Wydaje mi sie że to stabilizator. Ostatnio próbowałem to podejrzec i zauważyłem że drążek stabilizatora przesunął się w lewą stronę. Może te gumy przy mocowaniu drązka do podwozia...? ;)

PostNapisane: 8 maja 2006, 07:35
przez havranek
Nie wiem czy 626 tez ma slizgi,,,ale mx6 to w 90% 626 (pomijam weyglad ;–) ) A co do stukania to najslabszym ogniwem sa ewidentnie laczniki stabilizatora .Wiec w pierwszej kolejnosci nalezy sprawdzac wlasnie to. Jak sie zuzyja to potrafia sie tak tluc ze sie wydaje ze to cos naprawde powaznego...Wymiana jest banalnie prosta ale jak nie masz specjalnego imbusa to lepiej jechac do mechanika ,nie powinien wziasc wiecej niz 20-30pln za wymiane (dwoch) Sam lacznik to kilkadziesiat zlotych.

PostNapisane: 9 maja 2006, 10:52
przez Grzyby
przemoluz – nazwij poprawnie temat