Strona 1 z 1

Stuki po wymianie tulei w wahaczach.

PostNapisane: 5 sty 2018, 20:02
przez Adri@n95
Witam, otóż parę miesięcy temu wymieniłem w przednich wahaczach tulejki (te mniejsze, przednie) i od tamtego czasu pojawiły się dziwne stuki w zawieszeniu. Zaraz po wyjechaniu z garażu można było je usłyszeć zjeżdżając z progu. Następnego dnia robiłem geometrię kół i nic nie wykazało żeby były jakieś luzy, więc pomyślałem że to może któraś z poduszek, jednak po wymianie tylnej poduszki (całkowicie zerwanej) oraz tej przy rozrządzie (wybitej) stuki jak były tak są. Pojechałem na kolejna stację diagnostyczną lecz tam również powiedzieli że w zawieszeniu nie ma żadnych luzów i wszystko jest ok.

Stuki wyraźnie słuchać podczas zmiany biegów (od 1-2/3) oraz podczas wolnej jazdy po nierównościach.

Spotkał się może ktoś z czymś podobnym ? Jakieś propozycje co może być ? Skoro stało się to po wymianie poduszek to pewnie wina leży po ich stronie..

PostNapisane: 22 sty 2018, 07:59
przez jedrzej07
Mośże to czysty zbieg okoliczności, bo wcześniej miałeś uszkodzone tuleje i myślałeś że to tuleje a po wymianie miało być cicho a nadal stuka? Spojrzałbym na poduszkę silnika/skrzyni tylną i przednią.
Ja tak miałem w Millenii. Myślałem, że to zawieszenie a okazało się, że po wymianie całkowicie zerwanej poduszki tylnej dopiero się uspokoiło.
Przy ruszaniu i zmianie biegów jest duże przeciążenie na przestrzeni silnik > buda i stąd stuki.

PostNapisane: 22 sty 2018, 18:18
przez Adri@n95
jedrzej07 napisał(a):Spojrzałbym na poduszkę silnika/skrzyni tylną i przednią.


Obecnie wszystkie poduszki są nowe oprócz tej pod puszką filtra (tylna całkowicie zerwana, przy rozrządzie była wybita oraz przednia sparciała/naderwana).

Najwięcej chyba dała wymiana przedniej bo teraz samochód zupełnie inaczej rusza, chociaż stuki są dalej i na 90% nie pochodzą one z poduszek silnika.


Wcześniej jak miałem uszkodzone tuleje (takie że można było je palcem wypchnąć nie było najmniejszego stuku :D Jedynie czasem podczas cofania jakieś puknięcia były.
Jedyne co mi obecnie przychodzi do głowy to tylne tuleje, może jak przednie usztywniły się to tylne dały o sobie znać. Szczególnie że na jednej z nich pojawił się pęknięcia na gumie.

PostNapisane: 18 lut 2018, 18:03
przez mackoGD
Sprawdzałeś gumy stabilizatora? Miałem podobnie. Po wymianie prawie wszystkiego ciągle stukalo, okazało się że był selikatny luz.
Obstawiał bym też łączniki, ale mówisz że sprawdzaleś?! Może sprawdź jeszcze łożyska Mcphersona.

PostNapisane: 19 lut 2018, 22:20
przez Adri@n95
mackoGD napisał(a):Sprawdzałeś gumy stabilizatora? Miałem podobnie. Po wymianie prawie wszystkiego ciągle stukalo, okazało się że był selikatny luz.
Obstawiał bym też łączniki, ale mówisz że sprawdzaleś?! Może sprawdź jeszcze łożyska Mcphersona.


nie sprawdzałem gum, wystarczy sprawdzić czy łącznik nie ma na nich luzu tak ? Ciężko się do nich dostać ? W sumie nie wiem czy to dobry pomysł ale kiedyś chciałem nawet odczepić jeden łącznik tak by cały stabilizator luzno pracował i przejechać się, jeśli byłby winne gumy czy łączniki powinno wyjść, a stać raczej nic się nie stanie.

Łączniki sprawdzałem sam łomem a i na stacji nic nie wykazało, w sumie to na dwóch.

Ostatnio jak wymieniałem pasek od wspomagania to poruszałem od dołu przegubami wewnętrznymi i oba mają luzy na boki ale nie wiem czy to akurat one by tak stukały. Nie chciałbym wydać 200zł żeby okazało się że to nie one <glupek2>

PostNapisane: 26 mar 2018, 08:01
przez mackoGD
Odłączenie jest to jakiś sposób. A gumy wystarczy sprawdzić jakąś łyżka do opon itp. Wymiana niestety nie jest prosta ale do wykonania. Tu na forum ktoś opisywał jak to zrobić.
Nie wiem jak to jest z przegubów. Ale wydaje mię się że ewentualnie by pukaly jak by nie przenosily żadnej siły tj. napędu.

Re: Stuki po wymianie tulei w wahaczach.

PostNapisane: 10 cze 2018, 17:05
przez Adri@n95
Ma ktoś jeszcze jakieś propozycje ? Niedługo mam przegląd to nie będę musiał w razie czego płacić za geometrie :)

Jak nic nie wymyślę to kupię tulejki od których wszystko się zaczęło innej firmy (obecnie mam SWAG'a) i teraz prawidłowo je skręcę, wcześniej skręciłem je na podniesionej budzie z opuszczonym wahaczem, przez co podobno mogły oberwać się w środku.

Re: Stuki po wymianie tulei w wahaczach.

PostNapisane: 8 lip 2018, 13:18
przez Adri@n95
Po odczepieniu łącznika było tak samo. Luzów na gumach stabilizatora też nie ma.

Wymieniałem tzw. motyle w wahaczach i jest sporo lepiej (guma sparciała i popękała). Jednak jeszcze jakieś stuki są przy wolnej jeździe po nierównościach ale to już chyba coś z amortyzatorami..

Wymieniając osłony zauważyłem że po środku są fioletowe jakby przegrzane, dziwne. Dodatkowo siłownik ma delikatny luz na boki a tego też chyba nie powinno być. O tym że ktoś wcześniej źle je skręcił już nawet nie wspomnę.