Drgania w układzie kierowniczym

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Firepoland » 11 sie 2008, 11:35

Relacja po 300km.
Drgania na kierownicy po wymianie tarcz i klocków całkowicie ustały. Nawet przy szybkim zejściu z dużej prędkości. Tak do 120km/h jeździ się jak w jajku. Potem czuję dalej lekki rezonans przy dodawaniu gazu. Dalej. Ale o inebo lżejszy i już nie przy 90km/h, ale tak od 120km/h. Nie mam pojęcia co to jest. Nie jest to już tak bardzo odczuwalne dlatego chyba tak zodtanie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez chudy » 11 sie 2008, 20:30

A jak zachowuje się sam zacisk? A dokładniej – czy ma możliwość pływania – przemieszczania się względem tarczy na sworzniach? Bardzo ważne jest aby sworznie trzymające zacisk były czyste, przesmarowane i bez luzów bo również mogą pojawiać się drgania.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Postprzez Firepoland » 11 sie 2008, 20:35

Klocki na pewno się nie przemieszczają. Natomiast nie smarowałem nic. Nie mam pojęcia co to może być. Nie jest to teraz bardzo dokuczliwe, ale tego nie było. Pojawiło się jakieś 2 m-ce temu. Stawiam jeszcze na wymianę z czasem przegubów zew., wew. na nowe. Jeszcze nie teraz, bo są dobre, ale będę myślał.
Jeżeli to nie pomoże, to może szukać gdzieś w miejscu przeniesienia napędu ze skrzyni na półosie. Sytuacja ma miejsce tylko przy wciśniętym gazie. Dla pasażera nie jest to wyczuwalne, jak nie wie o co chodzi. Normalnie zgłupieć idzie. <jelen> Ale dopnę swego, bo wart jest tego to auto.
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez Firepoland » 9 paź 2008, 15:42

Już mnie cholera bierze z tym drżeniem przy dodawaniu gazu. Od 3-go biegu do 4-go. Coś koło 70km/h-120km/h. Nie mam pojęcia co to, ale coraz bardziej mnie to wpienia.
Czy ktoś wie co to może być ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez Czege » 13 paź 2008, 20:35

Zapewne nie wniosę nic nowego. Mam to samo. Najpierw było cykliczne drganie powyżej 140. Potem miałem wymieniany przegub i koleś tam poruszał przy półosi i pyta czy dgra. Bo luz dość spory.
Po wymianie zaczęło drgać stale powyżej 140. Potem wymieniłem tuleje w wachaczach (bez sworzni) koncowki drazka oraz łączniki stabilizatora z samym stabilizatorem (pekniety był). Po tym wszystkim oczywiście zbieżność. No i zaczeło nieźle ściągać na lewo i drżeć już przy 110. Stwierdziłem zbieżność skopana. Pojechałem jeszcze raz, oczywiście zbieżność była ok.
Efekt taki, że muszę jeszcze wymienić sworznie, co by wykluczyć drżenie i ściąganie...Jesli to pomoże, dam znać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez Firepoland » 13 paź 2008, 22:09

u mnie też lekko ściąga w lewo, mimo że zbierzność ok. W serisowym sklepie kazali mi się przyjrzeć dokładnie każdemu elementowi pół-osi lewej i prawej. Luzy i tym podobne. Zobaczymy, dopnę swojego bo to ma działać tak jak ja chcę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez Hazu » 13 paź 2008, 22:29

Ryba81 napisał(a):u mnie też lekko ściąga w lewo, mimo że zbierzność ok



a co ma zbiezność do ściągania – sprawdź geometrię zaweieszenia z parametrami fabrycznymi (może sobie jeden wahacz wymieniłeś lub jeden amortyzator itp?

Nie wiem dokładnie czy TY to robiłeś ale przecież był temat o tym i tego tematu wynikłało że drgania tego typu powoduje czesto uszkodzone łożysko na podporze półosi.

Przeguby oczewiście sprawne, felgi proste i opony też w normie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Menestys » 13 paź 2008, 22:56

Rok temu miałem ten sam problem. Jeżdżę xedosem już 6 rok. Po przekroczeniu 120km/h pojawiają się drgania na kierownicy jakby przednie koła wpadały w rezonans. Wymieniłem wszystkie tarcze, kupiłem oryginalne proste felgi alu i nowe opony, sprawdziłem zawieszenie i znacznie się poprawiło. Jednak przy gorszej nawierzchni czasami problem występuje w małym stopniu. Pogodziłem się z tą przypadłością Xeda. Życzę powodzenia, może Wam się uda.
Początkujący
 
Od: 20 kwi 2007, 19:32
Posty: 10
Skąd: Wielkopolska (Rawicz)
Auto: Xedos 6, 2.0 V6

Postprzez Hazu » 14 paź 2008, 07:05

Kod: Zaznacz cały
Pogodziłem się z tą przypadłością Xeda
Przecież nie w każdym występuje to.

U mnie tylko wtedy występowało gdzy koła miały bicie lub były niewywżone , oraz gdy tarcze były zwichrowane.
W tej chwili jest dobrze.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Menestys » 14 paź 2008, 08:05

Masz rację. Tak z tym walczyłem, że jestem teraz wyczulony na drodze.
Początkujący
 
Od: 20 kwi 2007, 19:32
Posty: 10
Skąd: Wielkopolska (Rawicz)
Auto: Xedos 6, 2.0 V6

Postprzez Czege » 14 paź 2008, 08:29

Zbieżność nie ma nic do tego. Ale dla pewności warto zrobić.
Ściąganie wyeliminuje u mnie wymiana sworzni, bo jak twierdzą, prawy ma "1,5 stopnia luzu". Zobaczymy.
Co do drgań to jak najbardziej zabiorę się za wymianę tego łożyska półosi, jednak najpierw muszę sprawdzić ile to kosztuje:)
Dodam, że przed wymianą końcówek drążka kierowniczego, a po wymianie tulei (około 1 tygodnia różnicy) jeździło sie świetnie. Przez ten moment drgania były na tyle małe, że aż akceptowalne. od 100 do 220 problem występował naprawdę nieznacznie.

U mnie też wypadałoby zmienić tuleje z tyłu, ale tyle ich tam, że jak tylko pomyślę, to mi się nie chce:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez Firepoland » 15 paź 2008, 13:03

Łożysko na podporze robiłem i nic nie dało. Kosztowało koło 50zł. U mnie muszę dokładnie sprawdzić półosie, bo na lewej leko czuję luz jak wejdę pod spód. Do tego przy skręcie w prawo z gazem wyczuwalne jest już bicie. Zaparłem się i zrobię ten rezonans, bo strasznie mnie to wk...a.
Do następnego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez Czege » 15 paź 2008, 14:27

Ryba81 napisał(a):Zaparłem się i zrobię ten rezonans, bo strasznie mnie to wk...a.


No i ja taką decyzję powziąłem. Najpierw zrobię te sworznie. Właśnie zamówione w Carspeed. Zobaczymy. Wtedy będę miał cały dół z przodu zrobiony.
Może poduchy skrzyni i silnika mają jakiś wpływ?

Z obserwacji dodać muszę, że jak jadę autostradą i są zrobione "hopki" na łączeniach wiaduktów, lub po prostu dylatacje średnio wykonane i samochód podskoczy a potem "upadnie", to drgania przechodzą na chwilę, czasem na dłużej. Ale oczywiście pojawiają się znów.

Ja mam luz na prawej półosi. na lewej nie mam. Jeśli wymiana łożyska nie pomaga, to gdzie u diabła ten luz powstaje?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez Firepoland » 15 paź 2008, 16:45

Mam dokładnie to samo. Lekki "hop" drgania się wzmagają. Siadam, auto dociska jest sekunda cisza. Ostatnio podniosłem przód do góry, ruszyłem w powietrzu i było słychać "chrobotanie" pod spodem. Rzęziło jak cholera. Położenie auta imitowało wtedy taką "hopkę", tylko cały czas.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lip 2013, 22:26
Posty: 359

Postprzez wkarol1 » 16 paź 2008, 21:55

witam
Mam bardzo podobny problem przy 120 do 130 pojawiają się drgania ,które wraz ze wzrostem prędkości powyżej zanikają .problemem nie są tu koła , ale o co w tym chodzi tego nie wiem.
wkarol1
 

Postprzez Czege » 20 paź 2008, 12:47

Ja w sobotę uniosłem najpierw jedno a potem drugie kolo. Odpowiednio rozpędzałem samochód do 140km/h. Osobno każde koło sprawdzałem, aby wiedzieć po której stronie leży przyczyna. I jedyne co mi się udało ustalić, to że nie ma znaczenia strona. Drgania występują tak czy inaczej, dodatkowo z racji tego, że nie ma halasu pochodzącego z zawieszenia (jazdy samochodem) słychać jakieś dziwne dźwięki – jakby jakieś łożysko było ledwo żywe.... reszta to po prostu praca silnika i skrzyni, których na postoju tak nie słychać:)
No muszę to zrobić. Nie ma bata.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2007, 23:29
Posty: 378 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: był CA KF '94 5N
była BK Z6 '04 29Y
jest Kocur XE '18 Prestige

Postprzez Hazu » 20 paź 2008, 17:34

Czege napisał(a):Odpowiednio rozpędzałem samochód do 140km/h. Osobno każde koło sprawdzałem, aby wiedzieć po której stronie leży przyczyna



No to przy prędkości na liczniku 140 km/h koło obracało się z taką prędkością jakby 280km/h samochód jechał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez maryjo » 20 paź 2008, 20:19

a co powiecie na to: ja podniosłem jaki czas temu cały przód i ze zdumieniem stwierdziłem że jedno koło kręci się szybciej od drugiego na jałowym biegu... podnosiłem oczywiście xeda żeby sprawdzić które koło ma bicie bo cierpię na różne dziwne stuki i szarpania kierownicą od jakiegoś czasu, ale nie zauważyłem zadnych bić na kołach. Zaznaczam ze kierownica była prosto ustawiona.
Jedno co jeszcze udało mi się zauważyć to że przy dodawaniu gazu silnik mocno się przechylał do przodu wpadając w niezłe wibracje, na tyle silne że nie widać ich na nagraniu jakiego dokonałem telefonem komórkowym.
Czy wiecie co to może oznaczać? poduszki do wymiany pod silnikiem czy może pod skrzynią biegów ??
zamienię octavię na vana
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2008, 22:14
Posty: 187
Skąd: gdynia
Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI

Postprzez Hazu » 20 paź 2008, 20:25

<lol>

koła kręca się z różną prędkością bo masz przecież mechanizm różnicowy, a do tego pewnie jeden hamulec ci blokuje trochę.
równie dobrze możesz jedno zatrzymać wtedy drugie będzie się krecić z podwójną prędkością

Ja mam pęknietą tylna poduszkę ale nic złego sie nie dzieje (żadnych stuków, bić itp)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez chudy » 20 paź 2008, 22:23

Hazu napisał(a):Ja mam pęknietą tylna poduszkę ale nic złego sie nie dzieje

Potwierdzam – u mnie również poduszki do "świerzych" nie należą i drgania nie występują.

Czege napisał(a):jedyne co mi się udało ustalić, to że nie ma znaczenia strona

W serwisówce znalazłem wskazówkę, że może to być spowodowane złym stanem łożysk które należy albo dokręcić, albo też wymienić. Napisane jest również, że nawet łożyska tylnych kół mogą powodować drgania w układzie kierowniczym.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 12:07
Posty: 1016
Skąd: Kościerzyna
Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6