
NIe można wrzucić zadnego biegu sprzegło nie reaguje
1, 2
Co do kończącego się sprzęgła najczęściej jest to objaw kiedy zaczyna brać coraz wyżej lub przy samej górze lub też w momencie dużego obciążenia skoki i szarpania samochodu(popuść sprzęgło o kilka gwintów i sprawdż czy lepiej idzie i czy nic nie zgrzyta przy zmianie), na pytanie czy się ślizga, jak dla mnie to tylko można to sprawdzić poprzez wyczucie samochodu kiedy przy przyspieszeniu czujesz w pewnym momencie że samochód przestaje przyspeszać na chwile lub też potrzebuje więcej obrotów aby go rozpędzić. Tak miałem przy Fiacie CC Kilka dni temu i okazało się że sprzęgło się kończyło tarło już po nitach i przy okazji padło łożysko, przy swoim Cronosie nie wymieniałem jeszcze póki co jeszcze działa ale też już zaczyna wołać o zmianę. Co do braku możliwości wbicia biegu przy włączonym silniku w temacie, jeśli udaje ci się wbić bieg przy wyłączonym silniku to prawdopodobnie padł ci docisk, możliwe że są wyłamane sprężyny spowodowane zmęczeniem materiału lub też padnięte łożysko pociągnęło to za sobą, podobny przypadek miałem przy Fiescie1.2, samochód nie był oszczędzany bo do nauki jazdy służył innym sprężyny prawdopodobnie się przegrzały od sprzęgła i połowa podczas ostatniej jazdy odpadła do tego łożysko strzeliło.
Tak po za tematem jak ktoś by posiadł wiedzę na temat zamienników i co od jakiego samochodu można dobrać zamiast oryginalnych części do 626 Cronos to piszcie do mnie. Najbardziej mnie interesuje cała prawa półośka i przedewszystkim dwa przeguby na niej, a nie mogę odczytać numerów.
Tak po za tematem jak ktoś by posiadł wiedzę na temat zamienników i co od jakiego samochodu można dobrać zamiast oryginalnych części do 626 Cronos to piszcie do mnie. Najbardziej mnie interesuje cała prawa półośka i przedewszystkim dwa przeguby na niej, a nie mogę odczytać numerów.
- Od: 28 sty 2009, 00:17
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 Cronos 2.0DOHC
Witam
Ja z Mazdą 6, ale chyba mogę tu napisać...
Dziś byłem w ASO MAzdy, potem na zakupach, przyjeżdzam do domu, parkuję, wypakowuję z autka zakupy i po chwili chcę wstawić Madzię do garażu.
A tu nie mogę wrzucić żadnego biegu.
Przy maksymalnie wciśniętym pedale sprzęgła słychac było jakieś szumy, a gdy próbuję wrzucic na siłę 'jedynkę' to samochód jakby ruszał, ale jak by go coś trzymało....
Przy próbie załączenia wstecznego lekkie zgrzyty, ale ustapiły.
Po kilkudziesięciu minutach wsiadam, odpalam i biegi chodzą. O co kaman?
Boje się nim gdzieś jechać, że mi odmówi posłuszeństwa w terenie. Czy to coś poważnego?
W czwartek MAdzia miała zostać na noc w ASO – tylko czy tam dojadę?
Ja z Mazdą 6, ale chyba mogę tu napisać...
Dziś byłem w ASO MAzdy, potem na zakupach, przyjeżdzam do domu, parkuję, wypakowuję z autka zakupy i po chwili chcę wstawić Madzię do garażu.
A tu nie mogę wrzucić żadnego biegu.
Przy maksymalnie wciśniętym pedale sprzęgła słychac było jakieś szumy, a gdy próbuję wrzucic na siłę 'jedynkę' to samochód jakby ruszał, ale jak by go coś trzymało....
Przy próbie załączenia wstecznego lekkie zgrzyty, ale ustapiły.
Po kilkudziesięciu minutach wsiadam, odpalam i biegi chodzą. O co kaman?
Boje się nim gdzieś jechać, że mi odmówi posłuszeństwa w terenie. Czy to coś poważnego?
W czwartek MAdzia miała zostać na noc w ASO – tylko czy tam dojadę?
- Od: 28 maja 2009, 12:09
- Posty: 218
- Skąd: GWE
- Auto: M6 LF GY + LPG Prins
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6