Witam,
od pewnego czasu przy wolnej jeździe i choćby małych nierównościach, typu dziura w drodze na centymetr czy też dwa – dochodziły do mnie niepokojące odgłosy stukania. Co więcej – po dłuższej jeździe i np. cofaniu przy jednoczesnym skręcie w lewo – również było słychać kilka "cyknięć".
Mechanik, u którego byłem stwierdził, że to pewnie łączniki stabilizatorów nadają się do wymiany.
Miałbym więc do was pytania:
1. jakiej firmy wybrać łączniki stablizatorów – czy brać ori, czy mogą być zamienniki (jeśli tak to jakiego producenta)?
2. Czy w przypadku "cyknięć" przy cofaniu skręcając w lewo, rzeczywiście przyczyną mogą być łączniki stabliizatorów?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Bugsy
Łączniki stabilizatorów – stukanie
Strona 1 z 1
Bugsy napisał(a):2. Czy w przypadku "cyknięć" przy cofaniu skręcając w lewo, rzeczywiście przyczyną mogą być łączniki stabliizatorów?
Moga to byc laczniki,ale ja np mam bardzo podobne objawy a mam do wymiany koncowke drazka
- Od: 19 sty 2005, 23:02
- Posty: 630
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: BMW M3 Audi A6 Mazda6
ja bym brał markowe zamienniki, choć to akurat zależy od różnicy w cenie :–) za łaczniki do GE zapłaciłem wraz z montażem (w shell service – sprowadzili z inter cars i zamontowali) w cenie 70 zł za sztukę.
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
mozna takze kupic same gumki w kazdym sklepie z czesciami. Sa one w maluchu odbojnikami do amorkow ja za 8 szt zaplacilem 3.20 i jezdze na nich juz bardzo dlugo. Srube tuleje i takie tam wez ze starego doloz nowe gumki i smigaj. Jest to patent Jaca i w naszym modelu sprawdza sie znakomicie ![jupi <jupi>](./images/smilies/jupi.gif)
![jupi <jupi>](./images/smilies/jupi.gif)
strucel po wielu transplantacjach ale udanych
- Od: 3 wrz 2004, 13:54
- Posty: 79
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626GV 1991 2.0d
Mi tez stukało i dochodzilem do tego jakis czas, najpierw wymienilem laczniki, drazki, tuleje wachacza i przy okazji amory bo jeden ciekl a drugi mial zardzewialy drag ( chodzi o przod) na jakis czas mialem spokoj potem znow zaczelo stukac i pojechalem do diagnosty i znow wymiana tym razem byl to sworzen wachacza itylna tuleja wachacza tzw. poduszka oraz wyrobiona gumka na srubie przy mocowaniu zacisku co tez powodowalo niemile stuki ale teraz juz jest ok. Slyszalem tez ze mocowania amorow gdy sa wyrobione tez daja stukanie niemile dla ucha.
- Od: 25 mar 2005, 10:29
- Posty: 46
- Skąd: Zabrze
- Auto: 626 GE 2.0 16Vsedan
Martinek napisał(a):Srube tuleje i takie tam wez ze starego doloz nowe gumki i smigaj. Jest to patent Jaca i w naszym modelu sprawdza sie znakomicie
Wydaje mi się, że ten patent w Xedzie nie przejdzie. Tam chyba są trochę inne łączniki. Np u mnie są łączniki kulowe i nie wyobrażam sobie zastosowania tam gumek tak żeby nie stukało. W Xedzie pewnie też są kulowe.
Hazell
- Od: 4 cze 2004, 12:08
- Posty: 618
- Skąd: Grodzisk Maz.
- Auto: BMW E39 523i + SGI
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6