Klub MazdaSpeed

Uszlachetniacze i inne dodatki do oleju napędowego dolewać czy nie? Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat. Czy dodanie ich rzeczywiście spowoduje oczyszczenie układu paliwowego, wtryskiwaczy, czy skutek będzie odwrotny? Jakie ryzyko podejmuję wlewając te specyfiki do zbiornika?

No właśnie dodawać jakiś szajs czy lac tylko zimowy olej ?

Jesli jestescie absolutnie, w 100% pewni, ze olej zimowy, ktory tankujecie, jest rzeczywiscie wysokiej jakosci i jest juz uszlachetniony – to nie ma sensu stosowac uszlachetniaczy, ktore uniemozliwiaja wytracanie sie parafiny z oleju, zatykajacej przewody paliwowe.
Ja jezdzac poldkiem dieslem nigdy nie bylem tego pewien i nie moglem dopuscic do sytuacji, gdy po nocce nie moglbym odpalic samochodu ( i musialbym czekac do wiosny )

Ja radził bym jednak stosowac te preparaty bo nasz polski olej napedowy napewno nie jest w 100% zimowy

Ale i zima u nas taka cos malo zimowa

Ja w zimie leję tylko i wyłacznie paliwo które krzepnie przy – 37 C harakteryzuje sie piękną barwą i małą zawartoscia akcyzy

PS
Kolega karmi druga zime tym co i ja swojego comprexa

JACU626 napisał(a):harakteryzuje sie piękną barwą i małą zawartoscia akcyzy

Dobre widze ze leczycie swoje furki ale z drugiej strony kolor w baku

Jeżeli o mnie chodzi to zawsze przed zimą dolewam do paliwa specyfik który pomaga pozbyć sie wody z układu. A do oleju dodaje uszlachetniacz( np. ceramizer), silnikowi łatwiej wtedy ruszyć na mrozie.