Strona 1 z 2

Cofanie się płynu i bąblowanie w zbiorniku wyrównawczym.

PostNapisane: 13 paź 2005, 07:23
przez pacio
Witam po raz pierwszy.

Mam problem z chłodnicą w madzi 626 2.0d 89'
Cały czas pali się kontrokla chłodnicy na desce. Wymieniłem termostat,
uzupełniłem płyn i nic to nie dało. Jeżeli silnik się nagrzeje płyn stoi w zbiorniczku
i z rurki zasuwają bąbelki powietrza. Jeżeli silnik ostygnie płyn znika.

Co to może być ?

Help :)

PostNapisane: 13 paź 2005, 18:47
przez Grzyby
pacio napisał(a):z rurki zasuwają bąbelki powietrza


W starej Maździe ojca (GC, też diesel), taki objaw skończył się wymianą uszczelki pod głowicą :(
Nie ubywa ci płynu ??

PostNapisane: 13 paź 2005, 19:17
przez Wodzu
Sprawdz korek wlewowy oleju jeżeli jest na nim biała maź tzn że olej miesza się z płynem chłodniczym!! Czyli świadczy to że uszczelka pod głowica nie trzyma. Radze to jak najszybciej naprawić gdyż grozi to szybkim zatarciem silnika. Pozdrawiam

PostNapisane: 13 paź 2005, 20:36
przez Jaksa
pacio napisał(a):rurki zasuwają bąbelki powietrza
Sprawdz gumki na korku chłodnicy ( to najtanszy ruch ) jak korek jest ok , proponuję zdemontowac głowicę i zobaczyc czy nie ma pęknięc między zaworowych .
Bąbelki powietrza w zbiorniczku wyrownawczym świadczą o strzelonej głowicy ( często tak bywa ) Uszczelki pod głowicami rzadko padają ( chyba ze ktos zamontował zamiennik )

PostNapisane: 14 paź 2005, 11:06
przez Grzyby
Jaksa napisał(a):Uszczelki pod głowicami rzadko padają ( chyba ze ktos zamontował zamiennik )


A w tamtej był ori, potem był założony zamiennik ale
Jaksa napisał(a):chyba ze ktos zamontował zamiennik

i trzeba było po 1tys.km założyć ori :P
Dodam że było to jakieś 12 lat temu i cena ori była powalająca.

Uszczelka pod głowicą

PostNapisane: 25 sty 2006, 23:08
przez Gość
Witam .w mojej Mazdzie zaczeły się problema ,mianowicie po cieżkim odpaleniu na wolnych obrotach od razu gasnie, poziom płynu tez ubywa i nadodatek silnik się przegrzewa.spaliny wylatują koloru białego i słychac jakieś dziwne stuki pod maską.
wydaje mi się że to uszczelka pod głowicą ?co wy o tym klubowicze sądzicie???????proszę o wskazówki jakieś :) pozdrawiam. nr gg3759786 mail. Piotrekgg@op.pl

PostNapisane: 26 sty 2006, 00:29
przez mayer
jesli masz dostęp do sprężonego powietrza to wykręć wtryski i dmuchnij w kazdy cylinder, jak ci wybije płyn chłodniczy – strzelona uszczelka na 100%

PostNapisane: 29 sty 2006, 22:27
przez piotrek25
mayer napisał(a):jesli masz dostęp do sprężonego powietrza to wykręć wtryski i dmuchnij w kazdy cylinder, jak ci wybije płyn chłodniczy – strzelona uszczelka na 100%

czy tę metodę można zastosować również jakoś w Madzi z gażnikiem??

PostNapisane: 30 sty 2006, 01:55
przez Achemenid
Mozesz sprawdzic:
czy na bagnecie olejowym nie ma zawysokiego poziomu oleiu ,czy jest bialy nalot .
na korku wlewu oleju nie masz bialego nalotu
czy po odkreceniu swiec nie nasz odrobiny wody na nich ( wilgotne przed odpaleniem) ,
po wykreceniu swiec jak zakrecic rozrusznikiem to z otworow na swiece wydmuhiwane sa odrobiny plynu ,
jak po odpaleniu silnika masz bombelki w plynie chodniczym ,
i slady oleju w plynie chlodniczym


kazdy ten objaw to na pewno poszla uszczelka pod glowica .

.

PostNapisane: 30 sty 2006, 02:14
przez hpc
Mam podobne objawy nie licząc stukania pod maską. W serwisie za tego typu objawy obwinili przekaznik pompy paliwa. Wczesniej miałem trudnosci z zapaleniem, ale znikneły po wymianie palca rozdzielacza i kopułki aparatu zapłonowego – te dwie ostanie rzeczy na szczęscie kosztuja grosze.

PostNapisane: 30 sty 2006, 10:09
przez mayer
piotrek25 napisał(a):
mayer napisał(a):jesli masz dostęp do sprężonego powietrza to wykręć wtryski i dmuchnij w kazdy cylinder, jak ci wybije płyn chłodniczy – strzelona uszczelka na 100%

czy tę metodę można zastosować również jakoś w Madzi z gażnikiem??


można tylko zamiast wtrysków wykręcasz świecę ;) Jeśli zauważysz podnoszenie sie płynu to na 100% uszczelka.

Płyn chłodniczy cofa sie do zbiorniczka?????

PostNapisane: 9 lut 2006, 00:01
przez Jestem
Witam mam problem, od jakiegos czas cofa mi sie plyn z chłodnicy do zbiornicza wyrownawczego, bylem u mistrza od chlodnic i stwierdzil ze chlodnica moze byc zapchana i to moze byc powod, ostatnio rozmawialem ze znajomym mechanikiem i stwierdzil ze moze to byc tez wina uszczelki pod glowica :( , moze ktos z Was mial podobny problem?? bo ja juz powoli wariuje..........

PostNapisane: 9 lut 2006, 00:31
przez magicadm
A widać jakieś bąblowanie?
Jak bardzo się cofa? – Może to tylko nadmiar wynikający z powodu nadcisnienia i np.: rozszerzalności cieplnej?

PostNapisane: 9 lut 2006, 10:50
przez Jestem
jak tylko termostat pusci to odrazu sie robi pelno w zbiorniczku....., takze to chyba nie nadmiar :(

PostNapisane: 9 lut 2006, 13:04
przez adam626
sprawdź a najlepiej wymień korek chłodnicy

PostNapisane: 26 mar 2006, 22:43
przez TUREK
dokladnie od tygodnia mam ten sam problem po odkreceniu korka plyn wyskakuje z chlodnicy i jakies tam bombelki wyskakuja :( wiec chyba na pewno uszczeleczka pod glowica <płacze>

PostNapisane: 26 mar 2006, 23:46
przez Jaksa
TUREK napisał(a):wiec chyba na pewno uszczeleczka pod glowica
Oby tylko :)

PostNapisane: 27 mar 2006, 01:08
przez GofNet
Jeśli na gorącym silniku odkręcasz korek od chłodnicy i "wyskakuje" Ci płyn, to jest to jak najbardziej normalne zjawisko. Ja mam tak samo a jednak płynu chłodniczego nie uzupełniam, bo go nie ubywa. W zbiorniczku wyrównawczym również nie przybywa ani nie ubywa.

Kiedyś miałem wyciek (dziura w chłodnicy), to dolewałem szklankę na tydzień, teraz tylko kontroluję stan (profilaktycznie – jak ktoś miał kiedyś dziurawa chłodnicę, to wie, o czym piszę ;)) ale wyłącznie na zimnym silniku. Należy więc pamiętać, iż układ chłodzenia w Mazdach jest nadciśnieniowy i po uzyskaniu temperatury panuje w nim ciśnienie większe, niż atmosferyczne.

Natomiast jeśli płyn przelewa się z chłodnicy do wyrównawczego i nie powraca, to najtaniej zacząć od wymiany korka na chłodnicy koniecznie na oryginalny!

Później uszczelka pod głowicą (wraz z planowaniem głowicy)...

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 27 mar 2006, 17:02
przez TUREK
Uszczelka czy nie zaczne jak mowicie od korka ,jendnak co mnie irytuje to w trasie wszystko jest ok klopot zaczyna sie po miescie wiec przychodzi mi na mysl zrabany termostat plyn sie gotuje przelewa do wyrownawczego ale czemu nie wraca <co?>

Moze tworzy sie babel powietrzny i blokuje powrot plynu to moja teoria wiec moze byc zdeka dziwna ale probuje sie oklamywac ze to nie uszczelka ;P

PostNapisane: 27 mar 2006, 20:38
przez Woytaz
A ja z kolei mam taki problem ze lampka od chlodnicy co raz to zapala sie i gasnie. Jak swiatełko w lodowce raz jest raz nie ma :D. Jak sie patrze to sie pali a jak przestaje sie gapic to gasnie. Poza tym gasnie jak chamuje i biore zakrety.

Jakies 2 miechy temu mialem latana dziure w chodnicy i mialo byc wszystko ok . a tu taki hu.. ze jak ostatnio dolalem plynu to zgasla na jekis dzien a pozniej znowu sie dyskoteka zaczela. Czasem potrafie caly dzien przejezdzic i sie nie pali a nastepnego dnia sie pali .nie dolewam nic bo licze na cud i na zyczenie go mam bo nastepnego dnia jezdze znowu bez swiecacej sie kontrolki.

DZIWNE PRAWDA!!!!

Co sie spsulo?! :)