Klub MazdaSpeed

Witam! Chciałem się pochwalić w jaki sposób poprzedni właściciel rozwiązał problem z dolotem

Rura jest przeraźliwie zgięta, powiązana taśmą i mocno przypuszczam ze to jest powodem dziury na benzynie(na gazie chodzi bezproblemowo), oraz problemu z pracą silnika gdy jest zimny(gasnie). podkreslam ze na gazie wszystko jest wporzadku. Za przeplywomierzem umiejsowiona jest obejma do gazu, co skrocilo mozliwa dlugosc dolotu(dlatego tak to wygladam). Przymierzam sie do zakupu dolotu tylko nie wiem jak rozwiazac sprawe z podlaczonym do niego gazem :/ rura znow bedzie zbyt krotka. Macie jakies sugestie? czy to to moze byc przyczyna zlej pracy na bezynie? W sumie to by cos wyjasnialo bo gaz jest podlaczony przed tym pogietym dolotem. Pozdrawiam!

Ale kaszana. Aż strach patrzeć.

Masakra ... mi przychodzi na myśl "S" z kwasówki i dwa proste łączniki elestyczne – jeden na przepływomierz (przed obejmą do gazu, lub na niej o ile łącznik będzie miał większą śrenicę), a jeden na przepustnicę. Ewentualnie prosty kawałek rury (10cm) i dwa łączniki 90* na wyżej wymienione elementy. Tylko element przy porzepustnicy musi miec króciec na ten gumowy wężyk (odma chyba...).

Ten silnik to FE3, czy zwykły FE

Lukas007 napisał(a):Masakra ... mi przychodzi na myśl "S" z kwasówki i dwa proste łączniki elestyczne – jeden na przepływomierz (przed obejmą do gazu, lub na niej o ile łącznik będzie miał większą śrenicę), a jeden na przepustnicę. Ewentualnie prosty kawałek rury (10cm) i dwa łączniki 90* na wyżej wymienione elementy. Tylko element przy porzepustnicy musi miec króciec na ten gumowy wężyk (odma chyba...).

Ten silnik to FE3, czy zwykły FE

Fe3. Hmm czyli troche zabawy mnie czeka ;/. A gdzie takie łączniki dostać i inne przydatne do tego celu rzeczy?

Szukaj na Allegro, albo na stronie http://www.rpmotorsport.pl.

a zamiast robic kranik dla tej malej rurku mozna zastosowac filtr na odme taki jak na tej stronie co podales?

O ile to jest w 100% odma to jak najbardziej – można.

Hmmm...a ja bym tej rury za wszystko nie winił. Skąd ten wniosek? Ano stąd, ze instalka gazowa jest piekielnie czuła na "lewe powietrze" – o wiele bardziej niż Pb. Jeśli na LPG jest OK, to podejrzewam że rura mimo "kaszany" jest szczelna.

Okazalo sie ze w 100% wszystkiemu winna jest ta cholerna rura. Wstyd się przyznac ale zapodałem jej troche wiecej tasmy i wszystko ustapilo. Mam tylko jedno pytanie. Jaka powinna być szerokość kwasówki i łączników elastycznych na samych samych końcach rury( przy przepływomierzu i przy silniku)