Strona 1 z 2

Brak zasilania pompy paliwa – GD

PostNapisane: 16 gru 2004, 21:14
przez pawlik
Witam.
Dzisiaj mi wcieło zasilanie pompy a schematu nie mam.
Który bezpiecznik sprawdzić ?

dziękuję :)

Mazda 2.0i 8V GD

PostNapisane: 17 gru 2004, 00:00
przez Smirnoff
Proszę o stosowanie się do regulaminowych wymogów opisu tematu – tym razem wykonałem to za Ciebie, ale następnym razem miło by było, gdybyś już sam opisywał w ten sposób tematy dotyczące Twojej mazdy.
Pozdrawiam
Smirnoff

PostNapisane: 17 gru 2004, 12:02
przez pawlik
Ok. Postaram się.

Wracając do pompy -dzisiaj sprawdziłem wszystkie bezpieczniki jakie
wpadły mi w ręce i są dobre. Na przewodzie zasilającym pompę nadal
brak napięcia. Czy pompa jast zasilana przez przekaźnik?
Moim zdaniem ewidentna przerwa w obwodzie.
Nie mam schematu i jest mi ciężko odnaleźć uszkodzenie.
Proszę pomóżcie. Może to coś powtarzalnego.
A może ktoś podeśle mi zeskanowany fragment schematu?
paw.go@wp.pl

Paweł

PostNapisane: 17 gru 2004, 12:46
przez Paweł
pawlik napisał(a):Czy pompa jast zasilana przez przekaźnik?

Tak. Szukaj oznaczen F/P

Obrazki:

Obrazek
Przekaznik powinien byc gdzies przy reszcie przekaznikow.

***

Obrazek
Fp – GND –> 0V przy wlaczonym zaplonie
Fp – GND –> 12V przy reszcie przypadkow

Fc – GND –> 12V przy wlaczonym zaplonie
Fc – GND –> 0V przy reszcie przypadkow

B – GND –> 12V

STA – GND –> 12V stacyjka na ST
STA – GND –> 0V reszta przypadkow

E1 – GND –> 0V

***

Obrazek
STA – E1 –> 15-30 ohm
B – Fc –> 80-150 ohm
B – Fp –> brak przejscia

PostNapisane: 17 gru 2004, 14:12
przez pawlik
Bardzo Dziękuję.
Wspaniały materiał serwisowy.
Teraz powalczę o elektrony dla mojej pompy.

<faja>

PostNapisane: 30 maja 2005, 21:57
przez freebaby
i udalo sie? czy oprocz bezpiecznika w skrzynce jest jakies zabezpieczenie np. na przewodzie przed przekaznikiem ?

Nie działa mi pompa paliwa. Kto może pomóc

PostNapisane: 11 cze 2007, 20:19
przez Johnny
Jak w temacie, Nie chodzi mi pompa paliwa. Auto chodzi na gazie bez problemów. Z tego co zbadałem to nie dochodzi prąd. Po zdjęciu przewodów paliwowych z pompy nic nie tryska na uruchomionym silniku. Kto wie o co może chodzić.

Samochód to 626 gd, Coupe, 90r, 2.2, automat

PostNapisane: 11 cze 2007, 21:25
przez waldii
A prad do pompy dochodzi???Najlepiej to podlaczyc na "krotko"pompe i wiesz wszystko.Albo pompa sie skonczyla(jazda na gazie a benzyny zero w zbiorniku)albo niema pradu(moze alarm szwankuje)

PostNapisane: 11 cze 2007, 21:41
przez Johnny
Więc tak: alarm odcina mi raczrej tylko rozruznik i zapłon (a to działa). Jeżdżąc na gazie zawsze mam benzynę w baku powyżej rezerwy.


waldii napisał(a):Najlepiej to podlaczyc na "krotko"pompe


Robiłem odwrotny test – do kostki doprowadzającej prąd podłączałem żarówkę na chodzącym silniku i nic nie zaświeciło, czyli stawiam na prąd. Tylko gdzie go szukać – gdzie jest jakiś bezpiecznik, awaryjny wyłącznik lub coś takiego?

PostNapisane: 11 cze 2007, 22:12
przez waldii
Wylacznika w serii nie ma..Daj prad na pompe i zobaczysz czy nie robi jakiegos zwarcia.Daj przewod z bezpiecznikiem.A bezpiecznik jest raczej pod maska po prawej stronie ale nie wiem dokladnie.Najlepiej uderz do HUANO lub WALUSIA.Stawiam na zasniedzialy przewod w jakies kostce.Ale jak masz odpalony samochod na gazie to raczej pradu na pompienie bedzie.Chyba,ze pali Ci jedno i drugie jednoczesnie :P

PostNapisane: 11 cze 2007, 23:13
przez Waluś
eeee a nie jest tak że jak chodzi na LPG to zawór odcina pompę ??
Poszukałbym raczej przyczyny w centralce LPG

PostNapisane: 11 cze 2007, 23:26
przez Johnny
Łatwo przyszło, łatwo poszło. Usterka sama się naprawiła po kilku godzinach stania. Tylko co mogło być przyczyną? Pompa jest sprawna, centralka gazu nie odcina pompy

PostNapisane: 12 cze 2007, 17:36
przez Johnny
Dobra, znowu potrzebuję pomocy, bo znowu przestało działać.
Pod maską jest wtyczka testera którą podobno trzeba zewrzeć żeby uruchomić pompe. Klapną jakiś przekaźnik kilka razy i teraz jest cisza. Na voltomierzu nie ma żadnego napięcia na kablach od pompy.
Jak pompa jest sterowana?
Czy uklad pompy jest jakoś zabezpieczony?
Gdzie w okolicach wołomina może być ktoś kto się by na tym znał albo kto by chociaż pod komputer podłączył?

PostNapisane: 12 cze 2007, 17:43
przez Waluś
a zapłon włączyłeś ??

PostNapisane: 13 cze 2007, 00:23
przez Johnny
tak.
Przed tym testem na kablach pojawiało się jakieś impulsowe napięcie a teraz nie ma nic.

PostNapisane: 13 cze 2007, 08:13
przez Waluś
to może rzeczywiście padł ci przekaźnik. Jak pamiętasz który to pykał to obejrzyj go. jeśli upaliła się cewka będzie widać

PostNapisane: 13 cze 2007, 09:00
przez Johnny
No włąśnie, liczyłem że na forum dowiem się który przekaźnik jest od pompy.

A jakieś schematy elektryczne skąd moge wziąć? Macie coś żeby wysłać? Jak tak to dajcie na j.abc@wp.pl

PostNapisane: 13 cze 2007, 18:43
przez Waluś
zaraz popacze, ale chyba nie widziałem do zasilania paliwa.

Brak zasilania pompy paliwa

PostNapisane: 30 kwi 2008, 13:57
przez MazdaOwner
Witam ! Jestem tu nowy, więc proszę o wyrozumiałość. Mam dylemat czy temat nie z działu o elektronice, jednak umieszczam tutaj, gdyż podejrzewam problem bardziej mechaniczny. Przeglądnąłem forum, sprawdziłem to, co wyczytałem na temat usterek podobnych do mojej, jednak nadal mazda uziemiona.
Autko nie chce zapalić, na pompkę paliwa nie jest podawane napięcie. Pompa paliwa sprawdzona – działa. Problem powstał w dziwnych okolicznościach – rano pod domem mazda odpaliła, przejechałem 500m, wyłączyłem silnik, wyszedłem z auta na 5 minut i po powrocie nie mogłem odpalić. Początkowo myślałem, że to wyłącznik wstrząsowy pompy paliwa, bo zaparkowałem auto po stromym zjeździe na nierówny plac. Przeszukałem auto, nie ma takiego wyłącznika, nie mogę też namierzyć przekaźnika, który załącza napięcie na pompę. Czytałem tu na forum, że może to być wina tranzystora 2SK1778 w module, rozebrałem moduł, a tam są dwa tranzystory: 2SD1415 i 2SB1015 – obydwa zmierzyłem , sprawne. Nie mam schematu autka, posiłkuję się schematem mazdy z tego okresu ale różnice są wyraźne. Z uwagi na okoliczności wystąpienia usterki, podejrzewam jakąś przyczynę mechaniczną lub usterkę spowodowaną wstrząsem po zjechaniu ze stromego zjazdu na dziurawy plac. Paliwa w baku było powyżej połowy, paliwo dobre, zawsze tankuję 98 oktanów na Orlenie, BP lub Shellu
Autko spisywało się na medal, nigdy nie zawiodło, nie mam z nim problemów, choć ostatnio miewało czasem za niskie wolne obroty.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.

PostNapisane: 30 kwi 2008, 14:21
przez Iktorn92
Wiesz co wydaje mi sie jest to poprostu nie sprawny akumulator :D podlacz inny i zobacz.