Brak zasilania pompy paliwa – GD

Postprzez pawlik » 16 gru 2004, 21:14

Witam.
Dzisiaj mi wcieło zasilanie pompy a schematu nie mam.
Który bezpiecznik sprawdzić ?

dziękuję :)

Mazda 2.0i 8V GD
Ostatnio edytowano 17 gru 2004, 12:03 przez pawlik, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 cze 2004, 18:07
Posty: 6
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 626 GD XII'87 2.0I 8V

Postprzez Smirnoff » 17 gru 2004, 00:00

Proszę o stosowanie się do regulaminowych wymogów opisu tematu – tym razem wykonałem to za Ciebie, ale następnym razem miło by było, gdybyś już sam opisywał w ten sposób tematy dotyczące Twojej mazdy.
Pozdrawiam
Smirnoff
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez pawlik » 17 gru 2004, 12:02

Ok. Postaram się.

Wracając do pompy -dzisiaj sprawdziłem wszystkie bezpieczniki jakie
wpadły mi w ręce i są dobre. Na przewodzie zasilającym pompę nadal
brak napięcia. Czy pompa jast zasilana przez przekaźnik?
Moim zdaniem ewidentna przerwa w obwodzie.
Nie mam schematu i jest mi ciężko odnaleźć uszkodzenie.
Proszę pomóżcie. Może to coś powtarzalnego.
A może ktoś podeśle mi zeskanowany fragment schematu?
paw.go@wp.pl

Paweł
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 cze 2004, 18:07
Posty: 6
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 626 GD XII'87 2.0I 8V

Postprzez Paweł » 17 gru 2004, 12:46

pawlik napisał(a):Czy pompa jast zasilana przez przekaźnik?

Tak. Szukaj oznaczen F/P

Obrazki:

Obrazek
Przekaznik powinien byc gdzies przy reszcie przekaznikow.

***

Obrazek
Fp – GND –> 0V przy wlaczonym zaplonie
Fp – GND –> 12V przy reszcie przypadkow

Fc – GND –> 12V przy wlaczonym zaplonie
Fc – GND –> 0V przy reszcie przypadkow

B – GND –> 12V

STA – GND –> 12V stacyjka na ST
STA – GND –> 0V reszta przypadkow

E1 – GND –> 0V

***

Obrazek
STA – E1 –> 15-30 ohm
B – Fc –> 80-150 ohm
B – Fp –> brak przejscia
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez pawlik » 17 gru 2004, 14:12

Bardzo Dziękuję.
Wspaniały materiał serwisowy.
Teraz powalczę o elektrony dla mojej pompy.

<faja>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 cze 2004, 18:07
Posty: 6
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 626 GD XII'87 2.0I 8V

Postprzez freebaby » 30 maja 2005, 21:57

i udalo sie? czy oprocz bezpiecznika w skrzynce jest jakies zabezpieczenie np. na przewodzie przed przekaznikiem ?
Początkujący
 
Od: 23 maja 2005, 21:41
Posty: 11
Skąd: Bolszewo
Auto: Mazda 626 LX GC '87 2,0

Postprzez Johnny » 11 cze 2007, 20:19

Jak w temacie, Nie chodzi mi pompa paliwa. Auto chodzi na gazie bez problemów. Z tego co zbadałem to nie dochodzi prąd. Po zdjęciu przewodów paliwowych z pompy nic nie tryska na uruchomionym silniku. Kto wie o co może chodzić.

Samochód to 626 gd, Coupe, 90r, 2.2, automat
Ostatnio edytowano 11 cze 2007, 20:38 przez Johnny, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 12 paź 2006, 13:47
Posty: 16
Skąd: Kobyłka
Auto: 626 coupe 2,2i gaz, autm, 90

Postprzez waldii » 11 cze 2007, 21:25

A prad do pompy dochodzi???Najlepiej to podlaczyc na "krotko"pompe i wiesz wszystko.Albo pompa sie skonczyla(jazda na gazie a benzyny zero w zbiorniku)albo niema pradu(moze alarm szwankuje)
waldii
 

Postprzez Johnny » 11 cze 2007, 21:41

Więc tak: alarm odcina mi raczrej tylko rozruznik i zapłon (a to działa). Jeżdżąc na gazie zawsze mam benzynę w baku powyżej rezerwy.


waldii napisał(a):Najlepiej to podlaczyc na "krotko"pompe


Robiłem odwrotny test – do kostki doprowadzającej prąd podłączałem żarówkę na chodzącym silniku i nic nie zaświeciło, czyli stawiam na prąd. Tylko gdzie go szukać – gdzie jest jakiś bezpiecznik, awaryjny wyłącznik lub coś takiego?
Początkujący
 
Od: 12 paź 2006, 13:47
Posty: 16
Skąd: Kobyłka
Auto: 626 coupe 2,2i gaz, autm, 90

Postprzez waldii » 11 cze 2007, 22:12

Wylacznika w serii nie ma..Daj prad na pompe i zobaczysz czy nie robi jakiegos zwarcia.Daj przewod z bezpiecznikiem.A bezpiecznik jest raczej pod maska po prawej stronie ale nie wiem dokladnie.Najlepiej uderz do HUANO lub WALUSIA.Stawiam na zasniedzialy przewod w jakies kostce.Ale jak masz odpalony samochod na gazie to raczej pradu na pompienie bedzie.Chyba,ze pali Ci jedno i drugie jednoczesnie :P
waldii
 

Postprzez Waluś » 11 cze 2007, 23:13

eeee a nie jest tak że jak chodzi na LPG to zawór odcina pompę ??
Poszukałbym raczej przyczyny w centralce LPG
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Johnny » 11 cze 2007, 23:26

Łatwo przyszło, łatwo poszło. Usterka sama się naprawiła po kilku godzinach stania. Tylko co mogło być przyczyną? Pompa jest sprawna, centralka gazu nie odcina pompy
Początkujący
 
Od: 12 paź 2006, 13:47
Posty: 16
Skąd: Kobyłka
Auto: 626 coupe 2,2i gaz, autm, 90

Postprzez Johnny » 12 cze 2007, 17:36

Dobra, znowu potrzebuję pomocy, bo znowu przestało działać.
Pod maską jest wtyczka testera którą podobno trzeba zewrzeć żeby uruchomić pompe. Klapną jakiś przekaźnik kilka razy i teraz jest cisza. Na voltomierzu nie ma żadnego napięcia na kablach od pompy.
Jak pompa jest sterowana?
Czy uklad pompy jest jakoś zabezpieczony?
Gdzie w okolicach wołomina może być ktoś kto się by na tym znał albo kto by chociaż pod komputer podłączył?
Początkujący
 
Od: 12 paź 2006, 13:47
Posty: 16
Skąd: Kobyłka
Auto: 626 coupe 2,2i gaz, autm, 90

Postprzez Waluś » 12 cze 2007, 17:43

a zapłon włączyłeś ??
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Johnny » 13 cze 2007, 00:23

tak.
Przed tym testem na kablach pojawiało się jakieś impulsowe napięcie a teraz nie ma nic.
Początkujący
 
Od: 12 paź 2006, 13:47
Posty: 16
Skąd: Kobyłka
Auto: 626 coupe 2,2i gaz, autm, 90

Postprzez Waluś » 13 cze 2007, 08:13

to może rzeczywiście padł ci przekaźnik. Jak pamiętasz który to pykał to obejrzyj go. jeśli upaliła się cewka będzie widać
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Johnny » 13 cze 2007, 09:00

No włąśnie, liczyłem że na forum dowiem się który przekaźnik jest od pompy.

A jakieś schematy elektryczne skąd moge wziąć? Macie coś żeby wysłać? Jak tak to dajcie na j.abc@wp.pl
Początkujący
 
Od: 12 paź 2006, 13:47
Posty: 16
Skąd: Kobyłka
Auto: 626 coupe 2,2i gaz, autm, 90

Postprzez Waluś » 13 cze 2007, 18:43

zaraz popacze, ale chyba nie widziałem do zasilania paliwa.
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez MazdaOwner » 30 kwi 2008, 13:57

Witam ! Jestem tu nowy, więc proszę o wyrozumiałość. Mam dylemat czy temat nie z działu o elektronice, jednak umieszczam tutaj, gdyż podejrzewam problem bardziej mechaniczny. Przeglądnąłem forum, sprawdziłem to, co wyczytałem na temat usterek podobnych do mojej, jednak nadal mazda uziemiona.
Autko nie chce zapalić, na pompkę paliwa nie jest podawane napięcie. Pompa paliwa sprawdzona – działa. Problem powstał w dziwnych okolicznościach – rano pod domem mazda odpaliła, przejechałem 500m, wyłączyłem silnik, wyszedłem z auta na 5 minut i po powrocie nie mogłem odpalić. Początkowo myślałem, że to wyłącznik wstrząsowy pompy paliwa, bo zaparkowałem auto po stromym zjeździe na nierówny plac. Przeszukałem auto, nie ma takiego wyłącznika, nie mogę też namierzyć przekaźnika, który załącza napięcie na pompę. Czytałem tu na forum, że może to być wina tranzystora 2SK1778 w module, rozebrałem moduł, a tam są dwa tranzystory: 2SD1415 i 2SB1015 – obydwa zmierzyłem , sprawne. Nie mam schematu autka, posiłkuję się schematem mazdy z tego okresu ale różnice są wyraźne. Z uwagi na okoliczności wystąpienia usterki, podejrzewam jakąś przyczynę mechaniczną lub usterkę spowodowaną wstrząsem po zjechaniu ze stromego zjazdu na dziurawy plac. Paliwa w baku było powyżej połowy, paliwo dobre, zawsze tankuję 98 oktanów na Orlenie, BP lub Shellu
Autko spisywało się na medal, nigdy nie zawiodło, nie mam z nim problemów, choć ostatnio miewało czasem za niskie wolne obroty.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Ostatnio edytowano 30 kwi 2008, 15:37 przez MazdaOwner, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 136 (0/8)
Skąd: Małopolska
Auto: Mazda 3

Postprzez Iktorn92 » 30 kwi 2008, 14:21

Wiesz co wydaje mi sie jest to poprostu nie sprawny akumulator :D podlacz inny i zobacz.
Fotografia Ślubna www.igordyjach.com
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 17:05
Posty: 185
Skąd: Jelenia Góra
Auto: 626 GW RF2A 99'
M6 GG RF7J 07'
M2 DE 1,5 MZR 10'
M3 BL 2.0 Disi 12'

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6