Niedogrzany silnik, niska temperatura – wadliwy termostat
Pozdrawiam wszystkich
Od jakiegoś czasu męczy mnie problem niedogrzanego silnika w mojej madzi. Mimo dłuższej jazdy nawet w mieście temperatura nie wzrasta wiele podad minimalne 40 C. Wiatrak jest ok., brońboże się nie włącza.
Jak wiadomo mamy zime, a zimny silnik = zimna kabina, większe spalanie, i gorsze osiągi. Jak sobie z tym problemem radzić. Jest to starszy silnik gaźnikowy. I w sumie nie wiem czy coś jest nie tak, czy to jest norma w zimie. W FSO wkładałem dykte przed chłodnice i było ok, ale potem olej zap. z pod każdej uszczelki. Tutaj takiego numeru nie mam zamiaru robić
Pozdrawiam ALL
Od jakiegoś czasu męczy mnie problem niedogrzanego silnika w mojej madzi. Mimo dłuższej jazdy nawet w mieście temperatura nie wzrasta wiele podad minimalne 40 C. Wiatrak jest ok., brońboże się nie włącza.
Jak wiadomo mamy zime, a zimny silnik = zimna kabina, większe spalanie, i gorsze osiągi. Jak sobie z tym problemem radzić. Jest to starszy silnik gaźnikowy. I w sumie nie wiem czy coś jest nie tak, czy to jest norma w zimie. W FSO wkładałem dykte przed chłodnice i było ok, ale potem olej zap. z pod każdej uszczelki. Tutaj takiego numeru nie mam zamiaru robić
Pozdrawiam ALL
Też mi ktoś tak mówił. Czekałem na niezależne opinie.
Teraz mi z łaski swojej wytłumacz jak chłopu na miedzy co mam z nim zrobić i Gdzie go szukać
Teraz mi z łaski swojej wytłumacz jak chłopu na miedzy co mam z nim zrobić i Gdzie go szukać
Jeżeli silnik nie łapie odpowiedniej temperatury czyli 90 st. celsjusza około to znaczy że termostat jest cały czas otwarty lub nie zamyka się do końca co powoduje, że ciecz cały czas przepompowywana przez pompę wodną z silnika do chłodnicy, gdzie zostaje szybko wychłodzona. Jak masz sprawny termostat to ciecz przelewana jest z bloku silnika dopiero przy około 87 st. celsjusza co powoduje, że silnik utrzymuje stałą temperaturę na poziomie około 90 st. celsjusza.
Nie wiem, gdzie u Ciebie jest termostat, ale to napewno to, dlatego bez problemu możesz wymienić. Powiniem byc to sam wkład ale jak jest z obudowa to gorzej, bo cena wtedy wyższa, ale na to też jest sposób, bo wystarczy kupic uniwersalny termostat i założyć go na przewodzie doprowadzającym wode do chłodnicy i efekt bedzie taki sam.
Pozdro
Nie wiem, gdzie u Ciebie jest termostat, ale to napewno to, dlatego bez problemu możesz wymienić. Powiniem byc to sam wkład ale jak jest z obudowa to gorzej, bo cena wtedy wyższa, ale na to też jest sposób, bo wystarczy kupic uniwersalny termostat i założyć go na przewodzie doprowadzającym wode do chłodnicy i efekt bedzie taki sam.
Pozdro
Po pierwsze musisz spuścić płyn chłodzący. Z chłodnicy wychodzą dwa przewody gumowe Ciebie interesuje górny, tam gdzie jest podłączony do silnika jest taka głowiczka przykręcona na dwóch śrubach. Musisz to odkręcić i tam jest termostat. Jak go wyjmiesz to bedziesz widział czy jest otwarty czy zamknięty.
- Od: 15 gru 2003, 20:52
- Posty: 141
- Skąd: Trzebinia
- Auto: chwilowo brak
Dzięki pany.
Jótro będe miał co robić
Wykręce i zobacze najpierw w jakim jest stanie, może się da coś naprawić
Poinformuje o efektach.
Jótro będe miał co robić
Wykręce i zobacze najpierw w jakim jest stanie, może się da coś naprawić
Poinformuje o efektach.
A ja radzę wsadzić dyktę i patrzeć na wskaźnik temp. Jak będzie rosło powyżej poziomu do którego temp. dochodzi normalnie to wyciąć kilka dziurek w dykcie.
Ojciec tak robi w toyce i nie ma rzadnych wycieków
A ja też tak zrobię ale jakoś mi się nie chce do tego zabrać bo mi łapy marzną
Ojciec tak robi w toyce i nie ma rzadnych wycieków
A ja też tak zrobię ale jakoś mi się nie chce do tego zabrać bo mi łapy marzną
Jak go wyjmiesz to wrzuć do wrzątku i zobacz czy się otworzy
Na to sam wpadłem .
Otworzył się ale się skubany blokuje, jakoś berdem staje i się nie zamyka i tu chyba był problem, a w ogóle to mi tam jakichś uszczelek brakuje między nim a obudowami, patrzyłem w innych nowych tam był albo jakiś oring, albo jakaś inna, płaska gumka.
Zamówiłem drugi niewiele kosztuje bo chyba ze 30 zeta plus jakieś uszczelki. Kupie nowy i będzie spokuj. Wymiana u mnie to w sumie nie dużo pracy, jakaś godzinka i zrobione.
A co do wyjecia to w 626 GD zajeli mi to 20 min
Jesteś lepszy. Dzisiaj była godinka, jótro może będzie lepiej, bo wiem gdzie i czego szukać.
Znaczy wiesz ja mowie o wyjeciu ale nie liczylem zlanie plynu
Masz taki sam motorek chyba co ja wiec wystarczy odkrecic 2 srobki wyjac stary zalozyc nowa uszczelke i zakrecic
Termostatu szukaj w okolocy aparatu zaplonowego
Masz taki sam motorek chyba co ja wiec wystarczy odkrecic 2 srobki wyjac stary zalozyc nowa uszczelke i zakrecic
Termostatu szukaj w okolocy aparatu zaplonowego
- Od: 25 paź 2003, 17:36
- Posty: 146
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 626GD 90Lpg Elegandzka:)
Nie w okolicy aparatu a pod.
przecież już go znalazłem i się nim bawiłem dzisiaj
przecież już go znalazłem i się nim bawiłem dzisiaj
No. Nowiuśki termostaci i wszystko ok. Motorek nagrzewa się do normalnej temp. w ciągu 7 minut z zegarkiem w ręku.
I jakoś w środku cieplej
I całość za całe 25 zl
I jakoś w środku cieplej
I całość za całe 25 zl
Ostatnio edytowano 8 sty 2004, 21:41 przez Waluś, łącznie edytowano 1 raz
Witam,
Ostatni miałem wymieniane sprzęgło. Po jego wymianie dziwnym trafem zgięła się tarcza hamulcowa od której była odkręcana półoś, oraz wskaźnik temperatury silnika pokazuje po nagrzaniu temp. 55 st C. Miałem okazję być na trasie, przejechałem 300 km z prędkościami 120 – 150 i nic, temp. na wskaźniku nie przekracza 55 St. Odłączyłem kabel od czujnika i zwarłem go do masy, na wskaźniku temperatury wskazówka płynnie przeszła od 0 do 130 st C, tak więc wskaźnik nie jest uszkodzony. Wymieniłem czujnik temperatury, ale to niestety nie pomogło – wskazanie to samo. Pomocy, jak zlikwidować tą usterkę i czy ktoś może wie, czy to wskazanie poza wskazaniem na wskaźniku ma wpływ na komputer i skład mieszanki. Jeszcze jedno pytanko kupiłem czujnik temperatury zamiennik firmy JC, tylko że oryginalny miał czoło zielone, a ten ma czarne, ktoś mówił mi kiedyś, że te kolory oznaczają zakres temperatur. W sklepie powiedzieli mi, że w maździe nie ma to znaczenia, że tak mają tylko fordy. Czy to prawda?
Dzięki.
Ostatni miałem wymieniane sprzęgło. Po jego wymianie dziwnym trafem zgięła się tarcza hamulcowa od której była odkręcana półoś, oraz wskaźnik temperatury silnika pokazuje po nagrzaniu temp. 55 st C. Miałem okazję być na trasie, przejechałem 300 km z prędkościami 120 – 150 i nic, temp. na wskaźniku nie przekracza 55 St. Odłączyłem kabel od czujnika i zwarłem go do masy, na wskaźniku temperatury wskazówka płynnie przeszła od 0 do 130 st C, tak więc wskaźnik nie jest uszkodzony. Wymieniłem czujnik temperatury, ale to niestety nie pomogło – wskazanie to samo. Pomocy, jak zlikwidować tą usterkę i czy ktoś może wie, czy to wskazanie poza wskazaniem na wskaźniku ma wpływ na komputer i skład mieszanki. Jeszcze jedno pytanko kupiłem czujnik temperatury zamiennik firmy JC, tylko że oryginalny miał czoło zielone, a ten ma czarne, ktoś mówił mi kiedyś, że te kolory oznaczają zakres temperatur. W sklepie powiedzieli mi, że w maździe nie ma to znaczenia, że tak mają tylko fordy. Czy to prawda?
Dzięki.
- Od: 20 sty 2004, 07:21
- Posty: 21
- Skąd: Poznań
- Auto: 626 Cronos
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6