Strona 1 z 2
		
			
				Jak wyciągnąć alternator w 626 GD, górą czy dołem?
				
Napisane: 
24 lis 2008, 21:23przez Adam626GD
				Jak wyciągnąć alternator w 626GD, 2.0 benzyna FE, gaźnik?
Czy da się dołem, czy tez trzeba górą?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
24 lis 2008, 21:48przez tadziol
				spoko górą 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
24 lis 2008, 21:53przez Adam626GD
				Górą to mnie tak bardzo nie cieszy bo tam mam reduktor, rurki od gazu, chłodzenie do reduktora... Choc z drugiej strony jak górą to moge probowac zrobić sam...
Duzo trzeba się nakombinowac (pomijając gaz) aby to wytargać bez kanału?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
24 lis 2008, 23:51przez qbass
				Adam626GD, proszę o zapoznanie się z regulaminem działu. Dowiesz się z niego jak poprawnie nazywać i kiedy zakładać nowe tematy na forum. 
Następnie popraw proszę temat na zgodny z regulaminem (użyj opcji 'zmień' – prawy górny róg Twojego postu) zwiększy to Twoje szanse na uzyskanie odpowiedzi. Masz na to 24h, później temat będę musiał umieścić w koszu.
Oznaczenia generacji i symbole silników – potrzebne do nazwania tematu – znajdziesz na stronie klubowej. 
Skorzystaj też z opcji 'szukaj', wiele problemów było już omawianych na forum, a co ważniejsze, dużo z nich zostało rozwiązanych. 
Regulamin
Opcja: Szukaj
Jak używać opcji: Szukaj
Oznaczenia modeli i silników
FAQ Forum MazdaSpeed 
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 07:08przez gxs5
				Ja wyciągałem i wkładałem dołem, bez większych problemów, też mam instalację gazową.W dodatku robiłem to na ulicy przed domem, jak się chce to się da 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 10:36przez Adam626GD
				Tzn kładłeś sie pod samochod? Z tego co patrzylem to trudno wejsc pod samochod bez kanału. Opisz jak to zrobiles
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 11:29przez gxs5
				Adam626GD napisał(a):Tzn kładłeś sie pod samochod? Z tego co patrzylem to trudno wejsc pod samochod bez kanału. Opisz jak to zrobiles
Aaaaaaaa.........sorry.....pomyliłem się, miałem na myśli rozrusznik 

, do alternatora się jeszcze nie dobierałem, sorki za zamieszanie:).
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 12:08przez VeryCoolMan
				Adam626GD napisał(a):tam mam reduktor, rurki od gazu, chłodzenie do reduktora...
W takim razie nie za bardzo może Ci się to udać, dobrze będzie jak uda Ci sie odkręcić srube mocującą alternator.. niestety
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 18:07przez Adam626GD
				To jak  koledzy, nikt nie podpowie jak wyciagnac altek w benzynowej GD?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 19:18przez Waluś
				najlepiej dołem bez rzadnych kombinaci i odkręcania śrub na czuja 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 19:47przez VeryCoolMan
				Adam626GD napisał(a):To jak koledzy, nikt nie podpowie jak wyciagnac altek w benzynowej GD?
Odpinasz kable odkręcasz 2 sruby jedna na dole masakryczny dostęp ale się da i druga od góry i masz alternator odkręcony teraz twoje zadanie to go wyciągnąć kombinuj.. "oczywiscie mówimy o wersji bez kanału" ps. nie zapomnij o poluzowaniu paska.
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 20:20przez Adam626GD
				Z odpieciem kabli nie powinno być problemu. Od góry to czy to jest regulacja wyhylenia alternatora czyli naciagu?
Czy warto zdejmować koło prawe i próbować dostawać się do altka?
Driver, próbowałeś tak bez kanału odkrecic to i jest szansa?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 20:25przez Adam626GD
				Waluś napisał(a):najlepiej dołem bez rzadnych kombinaci i odkręcania śrub na czuja 

 
Znaczy kłaśc się pod auto czy jakos z boku?
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
25 lis 2008, 20:39przez VeryCoolMan
				Adam626GD  Od góry masz regulacje naciągu paska, osobiscie udało mi sie odkręcic śruby lecz nie wyciągalem altka bo zmieniałem tylko pasek no i twoja sytuacja jest dodatkowo utrudniona bo jak już mówiłeś masz tam reduktor rurki od gazu.. więc pole manewru masz ograniczone, co do ściagania prawego koła musiał byś tam zanurkować i ocenić ale myśle że mogło by być to pomocne do odkręcenia dolnej śruby gdy byś z góry nie dał rady no i w ewentualnym wyciągnieciu alternatora od spodu. nie jest tak źle jak się wydaje  

 
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
28 lis 2008, 13:07przez adam626
				ja zawsze a robiłem to już wiele razy wyciągam od góry
musisz poluzować mocowanie reduktora i go odchylić ile sie da
dolną śrubę klucz 14 luzuję na czuja lewą ręką
góra luzujesz śrubę zaciskającą regulacje  i zwalniasz zacisk paska
obie śruby klucz 12(musi być poluzowany dół)
dodatkowo odkręcam ramię regulacji alternatora od bloku silnika klucz 17
przy luzowaniu przewodów pamiętaj o odłączeniu akumulatora bo gruby przewód jest pod napięciem
potem odchylam alternator od bloku silnika i ruchem wahadłowym (po wyjęciu dolnej śruby) ściagam go z dolnego wspornika
wyjmuję alternator kółkiem do góry jest takie położenie że się mieści obok obudowy filtra (mam gaźnik)
do wkładania przesuwam nieco tulejkę w jednym z dolnych ramion alternatora, wtedy chodzi lekko na wspornik a przy dokręcaniu śruby tulejka wraca na miejsce
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
29 lis 2008, 19:08przez Adam626GD
				Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
BYłęm dziś w warsztacie i cieszę się ze sam nie podjałem się wymiany. Alternator był wyciągany dołem. Aby dostać sie od góry do śrub, mechanik zdemontował filtr powietrza (gaźnik).
Od dołu był spory problem w wyciągnięciu alternatora – mało tam miejsca aby się zmieścił przy wyciąganiu. Po kombinacjach udało sie. NIestety włożyć już mechanicy nie zdołali rady i musieli odkręcić filtr oleju. Po tym montaż odbył się bezproblemowo. Całość – wyjęcie i wstawienie nowej sztuki trwał równo godzię. Auto na podnośniku, 2 mechaników.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
30 lis 2008, 00:10przez adam626
				ja to robie na ulicy sam i tez trwa to godzinę (wyjęcie i założenie) 

  dodam że gdybym to robił z podnosnika i od dołu trwało by to o wiele dłużej
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
30 lis 2008, 00:35przez Adam626GD
				Czyli najwyraźniej lepiej zabierać się do tego od góry. Od dołu nie idzie to ani szybko ani łatwo.
Nie wiem jednak czy od góry dałoby się to zdemontować u mnie bez ruszania reduktora
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
30 lis 2008, 15:18przez Siw-y
				Nie wiem jak to wygląda przy gaźniku, ale przy wtrysku wyciągnięcie alternatora trwa jakieś 10 min, z tym, że trzeba porozpinać podciśnienia
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
10 kwi 2009, 15:48przez VeryCoolMan
				Siw-y
Siw-y napisał(a):przy wtrysku wyciągnięcie alternatora trwa jakieś 10 min, z tym, że trzeba porozpinać podciśnienia
powiem Ci nawet, że jak byś się bardzo uparł to bez rozpinania 
