Kopcenie, ubytki oleju silnikowego itp.

Postprzez sq2jul » 2 sty 2010, 13:20

no to super :) co do 'dymienia' to moja tez puszcza dym (pare) – po prostu trzeba sie do tego przyzwyczaic ;) Ale ten odruch spogladania we wsteczne lusterko pozostaje... <lol>

byłem dodatkowo na analizie spalin i wyszło ze niema oleju w spalinach ( nie do końca się znam na tej maszynie ale norma była do 0,50 czegoś tam a ja miałem 0,18)


ja bylem na analizie spalin jak mi palila 1l/1000km i spaliny byly w normie, takze tym bym sie w ogole nie sugerowal.
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez paaawel5 » 2 sty 2010, 13:37

sq2jul napisał(a):Ale ten odruch spogladania we wsteczne lusterko pozostaje... <lol>


wiesz jak patrze na inne auta jak stoja na światłach i mimo zimna ledwie "dymienie" widać a ja co trochę zerkam w lusterka a za mną biało to trochę wstyd mi ale chu.. z tym ważne ze silnik już gitara jest :)
Ostatnio edytowano 2 sty 2010, 13:39 przez paaawel5, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lis 2008, 21:04
Posty: 268 (1/0)
Skąd: Dln Śląsk
Auto: Xedos 6 2.0 v6 98r.


Postprzez aesmaestro3 » 16 sty 2010, 21:02

a ile kosztuja takie nadwymiarowe tloki ???
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sie 2009, 09:37
Posty: 69
Skąd: Bytom
Auto: Mazda 323f 2.0 v6 95r
Lancia Y 1.2 8v 96r
Lancia Delta 1.4 Multi Air 11r

Postprzez Qubus » 17 sty 2010, 01:47

Witam

Jestem szczesliwym posiadaczem Xedosa 6 (1998r.)z idealnym jak dla mnie pod wzgledem osiagow silnikiem 2.0 V6. Glowny jednak problem jaki mnie dotyczy to zuzycie oleju na poziomie 1-2.5 litra na 1000km. Od razu zaznacze ze poziom zuzycia w duzym stopniu zalezy od stylu jazdy, co przy tym silniku i zamilowaniu do dynamicznej jazdy nie daje mi specjalnej mozliwosci wyboru. Poczatkowo bylo to dla mnie strasznie bolesne, ale po przejechaniu 40k km. i oswojeniu sie z zapotrzebowaniem mojej Madzi na olej, czerpie z tego faktu momentami niezmierna radosc (szczegolnie przy "piwie" z kolegami) jak i pewnego rodzaju dume (nie spotkalem do tej pory nikogo/niczego co spalaloby wiecej).
Obecny stan licznika to 230000km i gleboko wierze ze jest on prawdziwy. Kultura pracy silnika wydaje sie byc idealna, jak rowniez jego dynamika (jezdzilem 3 innymi Xedosami 2.0V6 i moja "sztuka" na ich tle wypadla rewelacyjnie).
Nadszedl jednak czas refleksji, i zastanowienia co dalej ? Wiem, ze napewno chcialbym tym samochodem pojezdzic jeszcze ok. rok czasu (ok 30-35tys km). Mianowicie sa dwie opcje, pierwsza to zaryzykowac i jezdzic dalej dolewajac miesiecznie ok 4-5l najtanszego polsyntetyku, czy tez zmierzyc sie z proba naprawy obecnego stanu ?
Pierwsza opcja wydaje sie byc najlatwiejsza i doraznie najtansza, jednak wiaze sie z ryzykiem ze pewnego pieknego slonecznego dnia na odcinku pieknej szerokiej auostrady Olomuniec- Brno (regularnie wyjazdy do Austrii z ktorych to kazdy traktuje jako osobiste wyzwanie pobicia kolejnego rekordu szybkosci przejazdu) moja Mazdeczka stanie w miejscu i pozostanie mi sie ratowac czeskim mechanikiem (czego szczerze z doswiadczenia nie polecam) lub powrot na lawecie. Tu chcialbym zadac moje pierwsze konkretne pytanie, mianowicie czym fizycznie grozi jezdzenie samochodem ktory ""zjada" 2,5l oleju na 1000km ?
Druga opcja, czyli remont silnika pomimo przeczytania wielu watkow na forum jest dla mnie wciaz jedna wielka niewiadoma. Do tego wszystkiego dochodzi watpliowsc czy robic remont obecnego silnika, czy tez szukac zamiennika. Przeraza mnie jednak ryzyko tego ze zakupiony silnik bedzie w podobnym stanie jak moj, bo przeciez (podobno) wiekszosc silnikow V6 od xeda ma podobne problemy.
Pozostaje wiec remont. W zwiazku z tym prosze o konkretna odpowiedz na dwa konretne pytania :
1. Jak poprawnie zdiagnozowac przyczyne obecnego zuzycia oleju ? (silnik nigdzie nie cieknie)
2. Co i z uzyciem jakich czesci (producenci) nalezy przy takich objawach zrobic/wymienic? Proponuje tu analize dwoch wariantow ekonomicznych czyli
a) naprawa idealna (jednak nie oparta w 100% na oryginalnych czesciach Mazdy)
b) wariant ekonomiczny (ktory bardziej mnie interesuje), czyli mozliwie rozsadne wywazenie stosunku jakosci czesci do ceny

Jesli znajdzie sie ktos chetny do udzielenia powyzszych wskazowek bede niezmiernie wdzieczny. Dodam ze rachunek ekonomiczny uwzgledniajacy wiek i cene rynkowa pojazdu wskazuje na to ze calkowity koszt remontu przekraczajacy wartosc 4000-4500zl staje sie finansowo bezzasadny.

Z gory serdecznie dziekuje za pomoc i pozdrawiam.[/b]
Ostatnio edytowano 17 sty 2010, 13:25 przez Qubus, łącznie edytowano 1 raz
 
Od: 26 paź 2008, 19:55
Posty: 8
Auto: Xedos 6 2.0V6 <–&–> 626 GE 2.0

Postprzez Hugo » 17 sty 2010, 01:55

Qubus napisał(a):Tu chcialbym zadac moje pierwsze konkretne pytanie, mianowicie czym fizycznie grozi jezdzenie samochodem ktory ""zjada" 2,5l oleju na 1000km ?
Niczym. Ważne żeby tylko olej zawsze był w silniku to nic się nie stanie. Chociaż przy takim zużyciu oleju powinieneś zostawiać za sobą niebieską chmurę, ale reguły na to też nie ma.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez Qubus » 17 sty 2010, 02:02

To o czym piszesz jest oczywiste, ale przeciez pobor oleju swiadczy o czesciowym zuzyciu/uszkodzeniu pewnych elementow. Co jesli te czesci kompletnie "klekna" np w czasie mocnego obciazenia silnika ? (zawory, pierscienie, uszczelniacze etc. )
 
Od: 26 paź 2008, 19:55
Posty: 8
Auto: Xedos 6 2.0V6 <–&–> 626 GE 2.0

Postprzez Qubus » 17 sty 2010, 02:08

co do "chmury" to kopcenie o dziwo jest zauwazalne tylko przy wyzszych obrotach czyli powyzej 4, 4-5 tysiaca obr./min (na przegladzie podczas badania salin przy niskich obrotach pomiar kompletnie nic nie wykazal). Faktem tez jednak jest to ze jezdzac naprawde spokojnie zuzycie jest na poziomie 1l/1000km.
 
Od: 26 paź 2008, 19:55
Posty: 8
Auto: Xedos 6 2.0V6 <–&–> 626 GE 2.0

Postprzez Beny » 17 sty 2010, 11:07

Qubus ja na twoim miejscu bym sie pobawił w remont,a dokladnie wyslał autko do Wieska z Debicy.
Wiesiek za remont bierze chyba ~2,5tyś.Jest jednym z lepszych mechaników w naszym regionie wiec napewno bedziesz zadowolony.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez dyszel » 17 sty 2010, 12:58

Ja również mówię remont ;) Przynajmniej wiesz co masz, nic nie gwarantuje że kupisz innego KF-a i nie zacznie brać np. po 10000km
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2008, 17:39
Posty: 1388 (0/1)
Skąd: Łańcut
Auto: była 626 GE FS Pb95 only
jest gowno wort MKIII napędzany bajurą
& 7KM made in PRL/japan power CB 450N

Postprzez Skrzypek_na_dachu » 17 sty 2010, 19:35

Ja bym zrobił remont, wiesz co masz. Jak już ktoś wcześniej napisał kupno innego silnika to ryzyko. A jeśli te silniki mają tendencje do brania oleju to nie wiem czy bym sie nie zastanowił nad zmianą auta na takie, które trzyma stan oleju od wymiany do wymiany. Nie po to mam auto żeby co chwilę zaglądać pod maskę aby sprawdzić ile mi oleju ubyło i na dolewkę. To nie płyn do spryskiwaczy, którego i tak rzadziej się dolewa, niż oleju w tym konkretnym przypadku.
Osobiście dziwię się co to za silniki co to biorą olej :| Wg mnie bez sensu jest jazda z dolewkami oleju 1L co 1kkm, chociaż plus jest taki, że wtedy okresowa wymiana oleju jest raczej zbędna hahaha
Mechanika (rozrządy, zawieszenia, wymiana przewodów hamulcowych, itp.itd.)
Forumowicz
 
Od: 24 sty 2008, 11:45
Posty: 201
Skąd: Bilcza/Kielce
Auto: Ave t25

Postprzez Hazu » 17 sty 2010, 19:51

Soluks napisał(a):jak zmieniasz silnik to ja poza KL nie brałbym nic pod uwagę – spalanie na tym samym poziomie i brak problemów z braniem oleju



Globy napisał(a):Jak coś, to polecam zdrowego KL'a. Poza tym nie problemu z zapiekającymi się pierścieniami.



Co wy takie bajki piszecie hahaha

Proponuję zajrzeć na forum forda probe aby sie przekonać jak KL potrafi żreć olej.

Bo to nie jest wina silników mazdy a zaniedbań właścicieli.

Tak samo biorą olej silniki z serii B jak i F jak i K
Z resztą każdy silnik mazdy po przegrzaniu będzie brał olej a przy tak skonstruowanym układzie chłodzenia w mazdzie przegrzanie silnika nie jest trudne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Globy » 17 sty 2010, 20:14

Nie muszę zaglądać na forum Probe, żeby wiedzieć, że:

a) problemy z nadmiernym zużyciem oleju wynikają ze złej eksploatacji, złego oleju i wydłużania interwałów, cofania liczników,
b) mimo wszystko problemy te dotykają znacznie częściej silnik KF niż K8 i KL,
c) miałem KL'a z przelotem 300 tys. km na blacie (na gazie), teraz ma ponad 400 tys. km u następnego właściciela i jeździ jak złoto <usmiech>
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Hazu » 17 sty 2010, 20:22

KL ma po prostu poważnych użytkowników w przypadku mazd (626 czy xedos 9/millena) A jakich użytkowników mają MX-3 czy 323F KF czy nawet Xedos 6?

Parę miesięcy temu człowiek oferował na forum sprzedaż xedosa 6 z silnikiem KF tam po 500 000 km padła automatyczna skrzynia biegów ale silnik dalej był w zadowalającym stanie z tego co się od niego dowiedziałem.

Nie wszyscy wymieniają pompę wody przy okazji wymiany rozrządu, znam takich co nawet gdy zacznie cieknąć ciurkiem olewają sprawę a efekty są oczywiste.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez widlak » 18 sty 2010, 00:15

Decyzja zależy od kasy i od tego jak długo chcesz jeździć. Wymiana silnika to koszt i nic nie gwarantuje że będzie super więc musisz się liczyć z kolejnym wkładem w nowy silnik. Chyba że masz tą kase albo pewny nowy silnik decyzja należy do Ciebie.
MojA KoCHanKa ZaLoTniE MruCzY JaK JĄ PrzYcisNE

WYPOSAŻENIE GASTRONOMII, SKLEPÓW I MAGAZYNÓW, MEBLE, CHŁODNICTWO, KLIMA, KOLEKTORY, PISAĆ NA PW

PrOjEkTy AUTO CAD wykonuję....

MoJa KoCHaNKa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2009, 18:55
Posty: 90
Skąd: Białystok
Auto: MaZdALeNa XEDOS 6 CA KF

Postprzez Hazu » 18 sty 2010, 12:00

pawelc na pewno nie mam takiego doświadczenia z silnikami mazd tym bardziej w wersji V, ale moja doświadczenia są całkowicie przeciwne do Twoich

miałem xedosa KF (brał nie więcej niż 2l między wymianami i nie dymił)
Brat ma BA KF i też mu nie bierze więcej niż litr między wymianami.

Natomiast kupiłem xedosa B6 który niesamowicie kopcił a ile brał to nawet zbadać nie zdążyłem a do tego pęknięta głowica

wymiana na używany BP i znowu kopci i żre olej w niesamowitych ilościach a dotego ponownie się okazało że BP też ma pękniętą głowicę.

Wymiana na następny BP ten już okazał w znośnym stanie, co prawda łyknie te l/2000 km ale nie kopci.

Ale już czeka na swoją kolej silnik najlepszy silnik mazdy; V6 (nieważne który to K...)
Ale tym razem będzie KL :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez maryjo » 18 sty 2010, 13:35

Szkoda że tylko jeden wiesiek jest w Polsce i do tego mieszka tak daleko. Z tego wzgledu ja robiłbym przekładkę. Mało prawdopodobne znalezienie drugiego takiego smoka (2,5 litra/ 1000 to masakra)
Mój bierze 0,5 do 1 /1000 i myślałem że to rekordzista. Dlatego zakładam każdy inny motor będzie mniej brał (dla mnie 3 litry na 10000 to luzik by był)
Myślałęm oczywiście o KL ale... ile to naprawdę pali?? – chodzi mi o miasto. Mój KF łyka w trójmieście 11 litrów (no tej zimy to minimalnie więcej) Słyszałem o 15 litrach i niestety dla mnie to by była za droga impreza.
Pewnie gdybym mieszkał na południu i miał taki żwawy silnik (na tle innych ponoć) jak Qubus to bym pojechał do wieśka i reanimował skoro tego wart. W przeciwnym wypadku zamiana.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2008, 22:14
Posty: 187
Skąd: gdynia
Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI

Postprzez Beny » 18 sty 2010, 22:07

maryjo napisał(a):Szkoda że tylko jeden wiesiek jest w Polsce i do tego mieszka tak daleko

maryjo mało wiesz ,jak potrzebujesz remontu uderz do Waldiiego jest z twoich okolic i zna sie na rzeczy ;)
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Qubus » 19 sty 2010, 22:38

Dziekuje wszystkim za zywa, niejednoznaczna dyskusje na temat spalania KL, dziekuje tez wszystkim ktorzy zaglosowali w ankiecie, zostalo zapisane "3 strony" a ja wciaz nie mam jednoznacznie/rozsadnie brzmiacej wskazowki co z tym fantem zrobic (11 glosow remont vs. 11 glosow wymiana) :o) ,a poza tym to w moim pierwszym poscie zadalem trzy pytania na ktore dostalem jedynie szczatkowe odpowiedzi. (za ktore tez dziekuje)
Ale do rzeczy. Po przeanalizowaniu wielu za i przeciw doszedlem do meritum dalszego postepowania, mianowicie Madzia swoje lata ma, po nocach snia mi sie wyscigi RX8 vs. 6 z 3.0 silnikiem wiec raczej dlugiej rpzyszlosci z Xedem nie wiaze. Traktujac to jako punkt wyjsciowy dochodze do wniosku ze najlepsza opcja bedzie wymiana silnika na KL, napewno sprawi mi to nieziemska frajde, Madzia na starosc dostanie nowe "serce" i wszyscy powinni byc szczesliwi. Tak jak pisalem wczesniej – rok to max ile chce nia jeszcze pojezdzic wiec warto te ostatnie chwile sobie jakos urozmaicic.
Teraz ostatnia rzecz ktora mnie zastanawia, mianowicie czy naprawde "Wiesiek" jest jedyna osoba ktora jest to w stanie sprawnie i dobrze zrobic, czy tez moze jest ktos w blizszych okolicach Krakowa/Olkusza kto z niejednej Mazdy zmywal smar z rak ?

Dzieki i Pozdro
 
Od: 26 paź 2008, 19:55
Posty: 8
Auto: Xedos 6 2.0V6 <–&–> 626 GE 2.0

Postprzez bazyl wspaniały » 19 sty 2010, 23:07

Qubus napisał(a):czy naprawde "Wiesiek" jest jedyna osoba ktora jest to w stanie sprawnie i dobrze zrobic

Nie, jest wspomniany Waldi:), Jaksa, xXx i paru jeszcze innych. Ja znam tylko wieśka pod tym kontem więc go polecam. Pisz do nich wszystkich po kolei i pytaj co tam trzeba. Ale myślę że jeśli chcesz jeszcze tylko rok nim pojeździć to na Twoim miejscu to bym nic nie robił.
Obrazek
"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2006, 19:10
Posty: 3713 (0/2)
Skąd: stalowa wola
Auto: ś.p 626 GE FP
ś.p 626 GE KL
ś.p XEDOS9 KF
ś.p Fiesta 1,3
Grand Caravan 3.3LPG :D
Virago 535

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6