Wymienilem uszczelke pod glowica, wszysstkie kable wymienione , progi nowe zawiesznie nowe, podloga nowa, skrzynia wymieniona, i na koncu zbiornik paliwa i po 7 m-ca okazalo sie ze przerywanie jak jest w zbiorniku okolo 25 litrow paliwa lapie lewe powietrze, jak mam to rozumiec, zbiornik kosztowal mnie okolo 380 zl z dostawa zamienik jakis ale nowy, lekki byl chyba aluminium, i od tamtej pory przy 10 litrach samochod przerywal i gasł teraz przy 25 litrach jak zaleje powyzej 50 litrow to chodzi jak marzenie gwałtowne skrety w lewo i w prawo i hamowanie samochod jak nowy a gdy dojdzie do polowy zaczyna przerywac, moze to byc wina zbiornika paliwa?? smoczek moze przedluzuc do dna

pomozcie bo juz wlorzylem tyle tys, a taka mala usterka porafi niezle namieszac, samochod nie przerywa jak sie jezdzi powoli i jest prosty odcinek i zakrety na plaskiej powieszchni ale lekki podjazd i juz, bierze lewe powietrze innej opcji nie ma caly silnik przeszedl przeglad od a do z i uszczelka wymieniona wszystko nowe, aparat tez zaplonowy swiece tez.silnik jak nowy:) tylko ta usterka jak naprawic.