Kłopoty z ładowaniem,spadające napiecie – luźny kabel od alternatora
 Napisane: 3 mar 2007, 21:31
Napisane: 3 mar 2007, 21:31Jak w temacie,w mojej Madzi alternator zamiast ładować,rozładowuje akumulator,po kolei gasną kontrolki,podświetlenie,światła i jak na wolnych wolnych obrotach odpalę drogowe,silnik gaśnie.Wymieniłem szczotki ale nic to nie dało.Czyżby regulator siadł?
			 .Miałem obluzowany przewód (zasilajacy na alternator)na skrzynce bezpieczników pod maską,który nie dość że spawał(przytopiona skrzynka) to przy okazji rozładowywał akumulator(napięcie na akumulatorze przy pracującym silniku w ciągu kilkunastu sekund spadało do ok 6V).Oczyściłem,dałem podkładeczki,skręciłem solidnie i jest cacy
 .Miałem obluzowany przewód (zasilajacy na alternator)na skrzynce bezpieczników pod maską,który nie dość że spawał(przytopiona skrzynka) to przy okazji rozładowywał akumulator(napięcie na akumulatorze przy pracującym silniku w ciągu kilkunastu sekund spadało do ok 6V).Oczyściłem,dałem podkładeczki,skręciłem solidnie i jest cacy