Strona 1 z 2

Wymiana płynu w chłodnicy.

PostNapisane: 26 lip 2006, 01:25
przez TomekMazda
Czesc wam.Mam Mazde 626 2.0 rocznik 1990.Wymienili mi plyn w warszatcie bo byl po wypadku i byla nowa chlodnica.Powiedzial facet ze wlal wszystko czyli 5 litrow i zebym sobie dolal.Wiec ja dolalem przez ten koreczek po srodku chlodnicy,a chyba powinno sie przez zbiornik wyrownawczy.I zalalem pod sam korek, i pojezdzilem nim, i w zbiorniczku jest pusto.Co mam zrobic?

PostNapisane: 26 lip 2006, 11:24
przez TALREP
dolej jeszcze do zbiorniczka <lol>

PostNapisane: 26 lip 2006, 12:45
przez tomekrvf
Przede wszystkim ma byc pełno w chłodnicy(na zimnym motorze) W zbiorniku też ma byc na full.

PostNapisane: 26 lip 2006, 20:18
przez Waluś
warsztat Przenoszę

PostNapisane: 27 lip 2006, 19:56
przez Huano
Wchodzi raczej wiecej niz 5 l... Podejrzewam ze 6,5-7?

PostNapisane: 27 lip 2006, 23:21
przez czarny626
tak dokladnie to 7 litrow :P

PostNapisane: 28 lip 2006, 18:26
przez GofNet
2.0 8v:      7,5l (benzynowy)
2.0 12v:    7,5l (benzynowy)
2.0 DOHC: 9,5l (Diesel)

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 2 sie 2006, 23:57
przez Rekin
GofNet U mnie też czeka wymiana płynu ile ja potrzebuję tej cieczy do 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 90r . Ps. i odrazu podpowiedźcie jak mam go wymienić :) dzięki z góry

PostNapisane: 10 paź 2006, 12:32
przez Adasi
To jak w koncu powinno sie lac? Tylko do zbiorniczka czy przez korek na chłodnicy tez? Ja mam na chlodnicy tylko taki metalowy co sie przekreca o jakies 90 stopni w prawo, chyba sluzy do odpowietrzania.
Jaki to ma byc plyn? Jakis konkretny czy moze byc zwykly ze stacji?
Dzieki

PostNapisane: 10 paź 2006, 12:50
przez tomekrvf
Adasi napisał(a):Tylko do zbiorniczka czy przez korek na chłodnicy tez?

Najpierw do chłodnicy później do zbiorniczka na full lub więcej bo i tak układ się odpowietrzy i sobie zassie. Czyli wszystko napełniasz na full(można na pracującym silniku lepiej się odpowietrza)Grzejesz silnik aż się włączą wentylatory, czekasz do ostygnięcia i dolewasz płyn do chłodnicy(jesli nie jest pod korek) i do zbiornika na full.
I tyle.
Żeby weszło tyle płynu ile podaje producent należy odkręcic korek do spuszczania płynu z bloku. W silnikach serii B korek jest z przodu silnika obok obudowy sprzęgła(klucz 17). W silnikach serii K jest zaslepka na lewym rzędzie cylindrów(patrząc od strony rozrządu) ponizej kolektora wydechowego bliżej obudowy sprzęgła.
Zresztą ile razy można poruszać tak banalny temat jak wymiana płynu w układzie chłodzenia?
Nie radzę kupować bylejakiego płynu w hiperze. Oczywiście różnica nie będzie dostrzegalna po zalaniu tylko wyjdzie po kilku latach i nazywa się to niedbalstwo użytkownika pojazdu.(zasyfiony układ itp)

PostNapisane: 10 paź 2006, 12:55
przez Wodzu
Oczywiście różnica nie będzie dostrzegalna po zalaniu tylko wyjdzie po kilku latach i nazywa się to niedbalstwo użytkownika pojazdu.(zasyfiony układ itp)


Polecam GlicoShell dostepny na stacji Shella, smigalem na nim w poprzednim aucie i po wymianie smigam obecnym wg mnie bardzo dobry płyn. Cena ok 45 zl za 5l i 12 za litr

PostNapisane: 10 paź 2006, 13:08
przez tomekrvf
Wodzu napisał(a):Polecam GlicoShell dostepny na stacji Shella, smigalem na nim w poprzednim aucie i po wymianie smigam obecnym wg mnie bardzo dobry płyn

<spoko>
Też na tym jeżdzę

PostNapisane: 10 paź 2006, 19:02
przez Waluś
i nieprzestrasz się jak po odpaleniu silnik zacznie wariować :P będzie tak dopuki termostat się nie otworzy :) potem zassie płyn i trzeba dolać :)

PostNapisane: 11 paź 2006, 01:22
przez Wodzu
Waluś napisał(a):i nieprzestrasz się jak po odpaleniu silnik zacznie wariować język będzie tak dopuki termostat się nie otworzy


U mnie zachowywal sie zupelnie normalnie :)

Waluś napisał(a):potem zassie płyn i trzeba dolać usmiech

Z tym jak najbardziej sie zgadzam

PostNapisane: 11 paź 2006, 18:17
przez Waluś
Wodzu napisał(a):mnie zachowywal sie zupelnie normalnie

Mi obroty falowaly 2000-500 tak do póki nie otworzył sie termostat.
To może wynikać z innego położenia czujnika sterującego do kompa :P

PostNapisane: 12 paź 2006, 00:44
przez Wodzu
Waluś napisał(a):Mi obroty falowaly 2000-500 tak do póki nie otworzył sie termostat.

Dziwne :P tylko jak mialem malo plynu w ukladzie to obroty biegu jalowego byly na poziomie ok 1200 obrotów

Waluś napisał(a):To może wynikać z innego położenia czujnika sterującego do kompa

U mnie jest w bloku przed termostatem

Waluś napisał(a):Mi obroty falowaly 2000-500 tak do póki nie otworzył sie termostat.

A moze dlatego ze uklad byl zapowietrzony

PostNapisane: 12 paź 2006, 04:25
przez andrev001
Ostatnio robiłem takie "płukanie" chłodnicy. Zapłaciłem za czyszczenie i wymiane płynu 90$ + wymiana oleju = 120$. Ufff.... GD...

Ciekawe.
Po całej operacji w warsztacie, gdy zapalono silnik to świeciło się "CHECK" po włączeniu się dmuchawy, kontrolka zgasła. WHY? :|

PostNapisane: 12 paź 2006, 18:52
przez Waluś
Wodzu napisał(a):A moze dlatego ze uklad byl zapowietrzony

to napewno. Dlatego falowały. Ale widocznie odpowietrza się dopiero na rozgrzanym :P

PostNapisane: 13 paź 2006, 02:16
przez Wodzu
Waluś napisał(a):Ale widocznie odpowietrza się dopiero na rozgrzanym


Jak lalem plyn to sie staralem aby piowietrze jak najszybciej ulecialo hahaha dlatego u mnie nie falowal :P

PostNapisane: 13 paź 2006, 18:21
przez Waluś
jeśli masz ori termostat to jest on podwójny i uleci. Ja mam Zamiennik i jak bym nie lał to przy termostacie zostanie powietrze :P