Strona 1 z 2
626 GD 2.0 8V – podwyższona temperatura powyżej 120 km/h

Napisane:
20 kwi 2004, 13:22
przez Pietrek3
Witam serdecznie.
Już kiedyś pisałem o tym. Jednak zanim zabiorę się do wymieniania, w celu zmniejszenia kosztów chciałbym się skonsultować z klubowiczami.
Powyżej 120 km/h (powiedzmy 130-140 km/h) po przejechaniu 10-15 km wskaźnik temperatury dochodzi prawie do końca białego pola. I tam się utrzymuje, nieraz potrafi wrócić do normy, za chwilę spowrotem wzrasta.
Dzieje się tak na gazie i benzynie.
Poziom płynu w normie, wczoraj jeszcze padł mi korek w wyniku czego węże są miękkie a płyn po rozgrzaniu silnika jest pompowany do zbiorniczka.
Bardzo proszę o wszelkie sugestie, tym bardziej, że jak trafię wcześniej , to taniej mnie to wyniesie.
Pozdrawiam
Pietrek 3

Napisane:
20 kwi 2004, 13:56
przez adam626
bez dobrze działającego korka układ chłodzenia nie bedzie działał prawidłowo, co do objawu wzrostu temperatury nie mam zdania, jedyne co mi przychodzi do głowy to niesprawna (zamulona)chłodnica, przy szybkiej jeździe silnik wydziela dużo ciepła ale pęd powietrza na chłodnicy doskonale to ciepło odbiera. Przy wolniejszej jeździe (mniejszej ilości wydzielanego ciepła) chłodnica moze się wyrabia, a przy większej już nie.
Wpierw jednak bym wymienił korek i zalał płynem do pełna. Po kilku jazdach układ chłodzenia się odpowietrzy (niemozliwe przy niesprawnym korku) i może zniknie problem

Napisane:
20 kwi 2004, 15:27
przez cronos2002
U mnie w tamtym roku wskaźnik temperatury w trakcie normalnej jazdy wychylał sie ok 1 mm w prawo od środkowego znaku (wskazujacego normalną temperature silnika) po zimie w tym roku wskaźnik wychyla sie juz ok 2 mm co wskazuje na grzanie się silnika.
W sobotę zabieram sie za płukanie/czyszczenie układu chłodzenia dostepnymi na rynku środkami przeznaczonymi do tego (kupiłem 2 butelki preparatu prestone) – jesli to nie pomoże to będę musiał wymienić termostat.
Proponuje tobie na poczatek też "płukankę" – w każdym razie nie zaszkodzi (koszt preparatu ok 10 zł).
Ja dla lepszego efektu wleję 2 opakowania.

Napisane:
20 kwi 2004, 22:19
przez Pietrek3
Dzięki serdeczne za rady, zrobię w przyszły weekend płukankę, myślę że to będzie to, a na pewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
Piertrek3

Napisane:
21 kwi 2004, 14:29
przez cronos2002
do płukania zalej układ chłodzenia woda – płyn zmniejsza skuteczność preparatu.

Napisane:
21 kwi 2004, 14:53
przez Pietrek3
Dzięki, cenna rada.

Napisane:
21 kwi 2004, 15:25
przez sfoti
mi wywalalo plyn ze zbiorniczka a po takim preparacie wszystko jest oki. Bylo troche barbania ale dziala ( aha i stosuj sie do instrukcji – tam bylo trzeba o ile pamitam zagrzac silnik na tym preparacie w ukladzie)

Napisane:
21 kwi 2004, 21:31
przez artus
Pietrek3 czy patrzyłeś na przelot chłodnicy od zewnątrz tj powietrza bo może wpierw zacznij od początku. Sprawdz po jesieni i zimie tzw przejrzystość chłodnicy gdyż nagromadzony pył,piasek,resztki liści mogą ograniczać przepływ powietrza przez chłodnicę – jeśli jest OK to sprawdz czy załącza się wentylator, w momencie załączenia wentylatora zgaś silnik i zmierz temp silnika i płynu termometrem (w ten sposób wykluczysz złe wskazanie wskaźnika temp) jeśli to będzie OK to zrób wg wskazówek Adama626 i Jacka***.
Aha i sprawdz czy w pompie wodnej z otworków kontrolnych nie kapie płyn.
Powiadom o postępach!!!!!!!!!!

Napisane:
21 kwi 2004, 21:48
przez JACU626
A ja bym jeszcze sprawdził – o ile sie da bo ja raczej w dieslach siedze ustawienie zapłonu. Jak poloneza miałem i przyspieszony zapłon był to tez sie niemiłośiernia grzał powyżej 100. Jak u żony w reni zle pome wtryskową wsadziłem to wentylator sie prawie nie wyłączał.

Napisane:
22 kwi 2004, 05:12
przez nightcomer
jak zwykle podpisuję się wszystkimi kończynami chwytnymi pod tym co napisał adam626. dodać można, że jeżeli układ chlodzenia jest zamulony, nie działa też ogrzewanie. natomiast zanieczyszczenia zewnętrzne chłodnicy typu muchy i kurz nie wpływają na chlodzenie w sposób dający sie zauważyć.

Napisane:
22 kwi 2004, 12:34
przez Pietrek3
Chłodnica jest ładna i czysta z zenątrz, natomiast na pewno były wsypywane kiedyś jakieś uszczelniacze (wiem bo kupiłem auto rok temu od kolegi). Więc stąd podejrzenie o zamulenie układu.
Natomiast zaintrygowało mnie to co napisał Jacu626 z tym przyspieszeniem zapłonu. Silnik mi pali perfect na gazie i benzynie, moc w porządku (na autostradzie kawałek próbowałem do 180km/h – bez problemu), szczerze mówiąc trochę wątpię w ten zapłon, może jednak sprawdzę.
Ogrzewanie działa dobrze, przy jeździe na mieście wentylator włącza się dość często, jednak temperatura stoi w miejscu. Jaja dopiero dzieją się w trasie jak pisałem wcześniej przy większych prędkościach.
W sobotę odmulam układ, oczywiście napiszę po wszystkim o rezultacie.
Pozdrawiam
Pietrek3

Napisane:
22 kwi 2004, 14:17
przez adam626
przyspieszenie zapłonu powoduje że gorace spaliny chwile dłużej znajdują się wewnatrz komory spalania, która z tego powodu szybciej się nagrzewa. Sprawny układ chłodzeniapowinien sobie dać z tym radę. Zbyt wczesny zapłon powoduje czesto stukanie zaworów przy dużym obciażeniu silnika. Np rozpedzając się na IV biegu od 60 przy wcisniętym gazie do końca, jak nie dzwoni tgo raczej bym nie brał tego pod uwagę. Z doświadczenia nie tylko z mazdą wiem że samo przyspieszenie zapłonu w sprawnym samochodzie nie jest widoczne na wskaźniku temperatury.

Napisane:
22 kwi 2004, 21:50
przez JACU626
Adam ok wszystko dobrze, ale przyspiesz zapłon i przejedz 10 km 140 wtedy wskazówka poleci do góry. Co do zamulonego układu to jak by tak było to autko w korkach by sie gotowało bo tylko wiatrak go chłodzi a tak nie jest. Przy szybkiej jezdzie mamy dodatkowo niezły podmuch powietrza który chłodzi zarówno chłodnice jak i silnik.

Napisane:
23 kwi 2004, 00:09
przez Paweł
Zobacz jak wygladaja swiece, bedziesz od razu widzial, czy nie masz problemow z czasem zaplonu.
Pozdrawiam.

Napisane:
23 kwi 2004, 05:46
przez nightcomer
JACU626 napisał(a): Przy szybkiej jezdzie mamy dodatkowo niezły podmuch powietrza który chłodzi zarówno chłodnice jak i silnik.
no i może sobie schłodzić chłodnicę do -20 co i tak przy zatkaniu nie wpłynie na temp silnika.
podmuch powietrza chłodzi silnik? Chyba w harleju a nie w maździe...

Napisane:
23 kwi 2004, 05:48
przez nightcomer
[quote="tco_tm"][/quote]
twój link się nie roztwiera obecnie


Napisane:
23 kwi 2004, 10:05
przez adam626
właśnie przy szybkiej jeździe wydziela się dużo ciepła ale jednocześnie układ chłodzenia jest najbardziej wydajny,
wysokie obroty pompy wodnej i intensywny przepływ powietrza przez chłodnicę.
Przegrzewanie silnika zbyt wczesnym zapłonem objawiało by się stukowa praca.
Pomysł ze sprawdzeniem swiec uwazam za trafny.

Napisane:
23 kwi 2004, 13:06
przez Pietrek3
Sprawdzę świece pod kątem tego ewentualnego złego zapłonu. Przy okazji, jak będzie wyglądała świeca w przypadku przyspieszonego zapłonu?
Pozdrawiam
Pietrek3

Napisane:
23 kwi 2004, 13:11
przez Paweł
Ogolnie stopione elektrody, zeszklony nalot na izolatorze. Widac, ze swieca jest wypalona. Przy okazji sprawdz, czy wlozone swiece maja prawidlowa cieplote dla twojego silnka.
Pozdrawiam.

Napisane:
24 lis 2006, 01:26
przez morrison
witam post jest z 2003 ale dopisze cos od siebie bo moze akurat ktos teraz bedzie to czytal i przyda mu sie ta info. nio wiecd u mnei w mazdzicy tez tak bylo...ze jak jechalem do 110-120km/h to sysko bylo prawie oki z temp. sprawdzilem termostat byl juz stary i sie zawieszal wiec wymienilem ale nadal byly takie problemy z rosnaca temp powyzej 120km/h i okazalo sie ze pompa wodna siadla...i dlatego ponizej pewnych predkosci maly obieg dawal rade wystudzic wode ale pozniej juz nie dalo rady i gwaltownie rosla !po naprawie ppompy wszystko sie unbormowalo i chodzi jak w zegarku...