Klub MazdaSpeed

Samochod spala bez wzgledu czy to na trasie czy w miescie ok 10 litrow a to chyba troche za duzo!? Sonda lambda ma urwany przewod! czy to moze miec wplyw? Ale jak
nawet byl podlaczony to palil tyle samo,podejrzewam jej uszkodzenie.Jak mozna ja sprawdzic?

przemek626coupe napisał(a):czy to moze miec wplyw?

To ma chyba największy wpływ...

przemek626coupe napisał(a):Jak mozna ja sprawdzic

o ile pamiętam to miernikiem. W zalezności od temperatury zmienia się napięcie na sądzie,tylko nie pamiętam jak, niech lepsi się wypowiedzą

0-1V

GofNet napisał(a):

A jednak temperatura ma znaczenie

Wyłącznie w celu załączenia sondy LAMBDA. Później już tylko zawartość tlenu w "wydychanym" przez silnik składzie gazów ma znaczenie dla sondy, która w postaci impulsów elektrycznych przesyła wyniki kilkukrotnych na sekundę pomiarów do komputera. Ten zaś na podstawie dostarczonych danych ustala skład mieszanki paliwowo-powietrznej, dozowanej przez wtryskiwacze silnika.

Więcej o sondzie LAMBDA:
Do czego służy i jak działa sonda LAMBDA

Pozdrawiam
..::GofNet::..

A tak z ciekawosci bo temat podobny, posiadacze 626 GD coupe 2.0 16V ile wam madzie pala ? BP 95. Bo moja lubi polykac w granicach 12l/100km glownie jezdze po miescie. i ciezko zejsc ponizej tych 12l. Nawet przy spokojnej jezdzie. W specyfikacji to powinna spalac ponizej 9l ale to chyba nieosiagalne. Choc nie obrazil bym sie na takie spalanie. Mozliwe ze cos u mnie tez jest nie tak.

Jeśli ciągle pali tyle samo i od niemal lat ten stan się nie zmienia, to szkoda kombinować. Dodatkowo jeśli mało jeździsz, to zapomnij o problemie.

Szukając przyczyny tej usterki wejdziesz w Matrix kosztów, któremu nigdy nie będzie końca. Zaczniesz od świec, przewodów WN, kopułki i palca, poprzez sondę LAMBDA, przepływomierz, silnik krokowy, komputer, katalizator, kończywszy na oleju wolnobieżnym, magnetyzerach i wywaleniu klamotów z bagażnika . Po tych zabiegach może zużycie paliwa spadnie o dwa litry, a portfel będzie lżejszy o jakieś 2.000 – 3.000zł Tylko czy warto...

Pozdrawiam
..::GofNet::..

czy od lat trudno mi powiedziec mam ja od wakacji i dobrawoadzam do stanu uzywalnosci bo ktos ja strasznie zle traktowal.
Malo czy duzo jezdze powiedzial bym srednio czasem wlasnie z tego wzgledu ze w portfelu robi sie pusto...
A jestem wlasnie ciekawe jak to sie ma u innych bo jak jest roznica nieduza to masz racje ze szkoda kombinowac. Jednak jak wyraznie zadzuo spala to trzeba by cos sprobowac zaradzic.
Takze czekam na info ile wam spalaja takie madzie...
Oraz wlasnie moze ktos wie gdzie zaczac grzebac na poczatek.

Maverick napisał(a):gdzie zaczac grzebac na poczatek.

Przede wszystkim od rzeczy, które najmiej kosztują. Czyli w kolejności:
Reset ew. błędów komputera – samemu za free.
Wymiana termostatu – kilkanaście, kilkadziesiąt zł.
Wymiana świec zapłonowych – kilkadziesiąt zł.
Jeśli zapłony wypadają, to kopułka i palec oraz przewody WN (w przeciwnym wypadku ten krok pomijamy) – kilkaset zł.
Ustawienie zapłonu i sprawdzenie – poniżej 100zł.
Czyszczenie silnika krokowego – kilkadziesiąt zł.
Olej wolnobieżny (zalecany wyłącznie przy jednostkach w dobrej kondycji eksploatowanych na olejach minimum semisyntetycznych) – około 100zł i powyżej.
Montaż magnetyzerów (nadzieja) – kilkadziesiąt zł.
Wywalenie klamotów z bagażnika – BEZCENNE
I teraz zaczyna się:
Wymiana sondy LAMBDA (wyłącznie oryginalna) – kilkaset zł.
Diagnoza i ew. wymiana przepływomierza – nawet do tyś. zł.

Powodzenia
..::GofNet::..

To ja napiszę tak:
– na początku, bez sondy (taką już zakupiłem): około 18 l Pb95
– po wsadzeniu sondy: 11-15 l Pb95 (w zależnosci od stylu jazdy)
– aktualnie zagazowana (wiem, wiem – lekka profanacja, ale o dziwo jezdzi bardzo przywoicie): 12-14,5 l LPG (instalaka II generacji, śruba)

Na trasie do Bydgoszczy: 11 l LPG (przy prędkościach w granichach 140 km/h, dochodzących do 190 km/h – prowadziła moja Madzia – szatan nie kierowca, w drodze powrotnej już ja prowadziłem )
Powyższe spalania głownie jazda w mieście, olej 15W40, świece dedykowane NGK, kable BOSCH.

Maverick – gratuluje dobrego wyboru co do silnika Jest na prawdę wart swojego spalania

dzieki Huano silniczek swietny tylko niestety poprzedni wlasciciel nie zadbal o niego jak nalezy i na mnie sie odbilo ale jest coraz lepiej. A po twojej wypowiedzi 11-15l mysle ze nie jest najgorzej u mnie. Tak myslalem ze raczej ciezko jest zejsc ponizej tego. Ale moze inni maja jakies doswiadczenia jeszcze. Wpradzie malo nas z tym silniczkiem zwlaszcza w GD coupe ale moze akurat ktos sie podzieli wrazeniami.


Co do resetu komputerka, moglby mi ktos cos wiecej na ten temat powiedziec. Moze kojarzycie jakies posty o tym temacie ?
Jak sie to robi i jakie sa koncekwencje czegos takiego. Bo ja mialem ustawiana dawke paliwa jakis czas temu bo wlasnie sobie spalal zaduzo i mi grzebali w nim. Tylko nie wiem do jakis ustawien powruci po resecie.

Maverick napisał(a):Ale moze inni maja jakies doswiadczenia jeszcze

Do tego jest dział Opinie i istniejący wątek o spalaniu samochodów.

Maverick napisał(a):Co do resetu komputerka, moglby mi ktos cos wiecej na ten temat powiedziec. Moze kojarzycie jakies posty o tym temacie ?

Istnieje tutaj cos takiego jak "szukaj" – przycisk u góry strony (po lewej)

Proszę wszystkich o trzymanie sie tematu – posty nie na temat będą usuwane.

@Maverick – moje autko pierwsze 2 miesiace praktycznie nie jezdzilo (cala historia autka w opisie Nasze Mazdy) – więc wiem coś na tenmat zaniedbania. Co do restaru – bardzo prosto – odłączasz minus na akumulatorze i przez około 20 sekund trzymasz wciśnięty hamulec (aby rozładować ondensatory) i reset masz za sobą. Po podłączeniu klemy jakieś 50-100 km autko powinno "uczyć się" jeździć

Ok Grzyby przegladne sobie forum. Jednak z doswiadczenia wiem ze jesli ktos otwiera bardzo zblizony watek mozna dowiedziec sie czegos nowego lub azapytac jeszcze bo w starych postach roznie z tym bywa. Ale rozumie twoje upomnienie, bo czasem robi sie smietnik na forum.
Najpierw poszperam a potem bede wypytywal dalej

Kasowanie błędów komputera

Powodzenia
..::GofNet::..

Witam wszystkich . posiadam mazde 626 2.2 f2 z 1991 roku ! ile powinna spalać taka mazda w ruchu miejskim mi pali tak 12-13 litrów na 100 km ! jeżdżąc naprawdę spokojnie i nie wariując ! a dodatkowo przy odpalaniu autka na ciepłym silniku spadają mi obroty do 500 a później sie wyrównują do około 750-800 i na tych obrotach silnik trzęsie całą karoserią ! co jest nie tak i co należało by sprawdzić ! proszę o pomoc i z góry dziękuje za odpowiedzi !
pozdrawiam

Mi pali w lecie 10l na 100km. Sprawdź lambde. Przy 750-800 trzesie ci karoseria?? Moze to byc wina tego ze nie pali ci na jede gar, sprawdz swiece, kable, palec i kopołke rozdzielacza.

lukasz85 napisał(a):pali tak 12-13 litrów na 100

To tyle spala moje F2 Turbo (ustawione na 180 KM) przy dynamicznej jeździe po mieście i to na oponach 215. Na seryjnym ustawieniu nigdy nie przekroczyłem 11,5 litra.

lukasz85 napisał(a):750-800 i na tych obrotach silnik trzęsie całą karoserią

Prawidłowo na biegu jałowym powinno być 800 – 850 rpm.
Posprawdzaj tak jak napisał Wodzu.
Czy przy przyśpieszaniu silnik się nie dławi albo przerywa

dzięki za odpowiedzi ! sonda lambda jest nowa tak jak palec, kopułka, świece, przepustnica czysta i silniczek krokowy też wyczyszczony ! kabelki WN tez są w porządku ! ostatnio wypadał mi pojedynczy zapłon ale usterkę usunąłem wymieniając kopułkę i palec rozdzielacza i silniczek przestał kaszleć ! a jaki wpływ ma na spalanie czujnik położenia przepustnicy bo ktoś przy nim majstrował i nie wiem czy jest dobrze ustawiony przy przyspieszaniu troszkę muli i nie przerywa ! dolot jest szczelny wiec obstawiam ze dostaje za dużo paliwa tylko gdzie szukać usterki

lukasz85 napisał(a):obstawiam ze dostaje za dużo paliwa

Zobacz na świece jezeli sa zcarne osmalone swiadczy to o bogatej mieszance

już sprawdzone i są jasne ! nigdy nie były okopcone ani czarne ! raczej mam ubogą mieszankę ! a co z czujnikiem położenia przepustnicy bo słyszałem ze to też może mieć wpływ na spalanie ! ile voltów powinno być na kablu sygnałowym tego czujnika przy zamkniętej przepustnicy czy ktoś mógłby to dla mnie zmierzyć w swojej Madzi byłbym wdzięczny pozdrawiam