Szarpanie podczas jazdy – świece, kable, palec rozdzielacza

Mazda 626 GD 2.0 benz 90KM coupe '90 rok bez LPG
Problem objawia sie nastepujaco: silnik bardzo mocno szarpie w momencie, gdy utrzymuje stala predkosc. Bieg nie ma znaczenia, najsilniej wystepuje w okolicach 2500 obrotow. Jak przyspieszam to nie szarpie (no moze raz sie zdarzylo). Wczesniej bylo to charakterystyczne miedzy 2000-3000 obrotow, teraz szarpie juz nawet przy 1500 i przy 4000. Samochod od kiedy pamietam mial ten problem, ale nie bylo to az tak odczuwalne. Na jalowym szarpie, ale lekko. Rok temu tez mialem taka sytuacje, ze szarpanie sie nasililo i padl po 2-3 dniach modul zaplonowy. Po wymianie modulu, szarpanie w bardzo duzym stopniu zmalalo. Kopulke, palec rozdzielacza, przewody, swiece wymienialem rok temu. Czyzby teraz znowu umieral modul? Jesli nie, to co moze byc przyczyna ?
Problem objawia sie nastepujaco: silnik bardzo mocno szarpie w momencie, gdy utrzymuje stala predkosc. Bieg nie ma znaczenia, najsilniej wystepuje w okolicach 2500 obrotow. Jak przyspieszam to nie szarpie (no moze raz sie zdarzylo). Wczesniej bylo to charakterystyczne miedzy 2000-3000 obrotow, teraz szarpie juz nawet przy 1500 i przy 4000. Samochod od kiedy pamietam mial ten problem, ale nie bylo to az tak odczuwalne. Na jalowym szarpie, ale lekko. Rok temu tez mialem taka sytuacje, ze szarpanie sie nasililo i padl po 2-3 dniach modul zaplonowy. Po wymianie modulu, szarpanie w bardzo duzym stopniu zmalalo. Kopulke, palec rozdzielacza, przewody, swiece wymienialem rok temu. Czyzby teraz znowu umieral modul? Jesli nie, to co moze byc przyczyna ?