Witam Wszystkich.
Dawno nie odpisywałem a juz zwłaszcza w swoim temacie ale trzeba małe sprostowanko napisać po obserwacjach przeszło 3 miesięcznych.
A więc co do leju znika i to coraz bardziej. Przez 3 miechy poszło mi ponad pół litra oleju przy jakis 1100-1300 km.
Ale zauwazyłem ze i płyn zaczął mi ubywac. W wyrówwnawczym prawie go nie ma a w chłodnicy jak odkreciłem korek ledwie na dnie w oczku też go było tam.
Sprawdzałem ciśnienie i jest w granicach 11,5 – 12 , 5.
Gośc mi powiedział ze pierscienie nie będą to.
Ze on obstawia bardziej na uszczelke.To miałoby wg jego teori byc tak ze sąsiednie 2 cylindry mają przedmuchy i tam dlatego świece są okopcone bo jest gorsze spalanie bo jest wiecej oleju i moze płynu.
Kopcenie zaraz przy odpaleniu dlatego bo jednak jak zbierze sie tego oleju to musi to sie wypalic.
Gostek zajmuje sie tylko Japońcami a zwłaszcza Mitsu ale robi tez Madzie i Hondy.
Jesli tak to zostałoby tylko uszczelniacze i uszczelkę wymienić wg jego teori??
Co Wy na to??
Idzie wiosna tak wiec czas pomyslec nad pracą przy aucie

!!
Jak powinno się zachowywać autko które bierze i olej i płyn?
Napiszcie jak mieliście podobne ubytki.
Pozdrawiam.
dcc69