Przegrzany silnik ? Problem z termostatem – GD

Postprzez konza » 16 cze 2006, 22:51

mam problem z temperaturą swojego silnika mianowicie gdy wentulator się włączy to chodzi cały czas a wskazówka idzie nieco przed czerwone pole i tak zostaje ,jednocześnie w zbiorniczku wyrównawczym płyn jest zimny .czy ktoś może wie co może być nie tak
pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 16 lut 2006, 00:04
Posty: 8
Skąd: Luzino
Auto: mazda 626 GD 89 2,0D glx

Postprzez Grzyby » 16 cze 2006, 23:00

masz chyba problem z termostatem – sprawdź jeszcze czy masz full płynu w chłodnicy
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Jaksa » 16 cze 2006, 23:09

Grzyby napisał(a):masz chyba problem z termostatem
Lub z chłodnicą
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez konza » 16 cze 2006, 23:25

wyjąłem z termostatu ten mniejszy termostat żeby się tak nie grzał i bez zmian
jaksa a z tą chłodnicą to myślisz że może być zapchana?w sumie toauto zawsze jezdziło na płynie
Początkujący
 
Od: 16 lut 2006, 00:04
Posty: 8
Skąd: Luzino
Auto: mazda 626 GD 89 2,0D glx

Postprzez Jaksa » 16 cze 2006, 23:33

toauto zawsze jezdziło na płynie
Wiesz ze wymienia się płyn co dwa lata, a nie raz na 10 lat <lol> Chłodnica ma prawo byc nie drozna
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez konza » 20 cze 2006, 22:44

a czy można ją udrożnić w jakiś sposób a może od czegoś innego dopasować bo z dostaniem takiej samej jest problem a jak jest to podobne do mojej
Początkujący
 
Od: 16 lut 2006, 00:04
Posty: 8
Skąd: Luzino
Auto: mazda 626 GD 89 2,0D glx

Postprzez Grzyby » 20 cze 2006, 22:59

konza napisał(a):a czy można ją udrożnić w jakiś sposób

Woda pod cisnieniem (rozsądnym) odkamieniacz albo ocet, znowu płukanie, znowu odkamieniacz, znowu płukanie.
Jak nie pomoże to wymiana
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Jaksa » 20 cze 2006, 23:00

Znam takich co kreta wpuszczali <lol>
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Briareos » 20 cze 2006, 23:39

Jaksa napisał(a):Znam takich co kreta wpuszczali

I nie rozwaliło? W sumie, jak alternatywą jest nowa (lub używka), to można spróbować...
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez konza » 25 cze 2006, 08:15

a może to wina korka zauważyłem że ma uszkodzoną uszczelke ?
Początkujący
 
Od: 16 lut 2006, 00:04
Posty: 8
Skąd: Luzino
Auto: mazda 626 GD 89 2,0D glx

Postprzez PageUp » 3 maja 2007, 13:33

Witam
Chcialbym Wam opisac jak zarznolem silnik w mojej Madziuli :(
Jechalem z Ojcem do Swarzędza. Stojąc w korku zauważyłem, że lekko mi wzrosła temperatura silnika. Okazało się, że kabelek od termostatu sie urwał. Zakreciłem go i pojechalem dalej. Zamierzałem go zrobić porządnie wieczorem, bo następnego dnia jechałem z Mamą do Warszawy. Zapomniałem o tym...
Pojechaliśmy z samego rana. Oczywiście jadąc autostradą oraz normalną drogą nic się nie działo (pęd powietrza). W Warszawie stojąc w korkach zagotował się. Zjechalem na pobocze. Okazało się, że zagotowała sie woda w układzie chłodzenia i rozerwała wąż od chłodnicy (ten gorny). Zakleiłem go taśmą kupioną na stacji benzynowej do doraźnego uszczelniania układu chłodenia. Wszystko elegancko działało...do czasu. Wracając juz do Poznania na autostradzie A2 jadąc około 130km/h zauważyłem wzrost temperatury...
Zjechałem na pobocze, podniosłem maske. Nie było już gotującej się wody...był dym plastiku (topiące się kable WN etc). Okazało się, że moja naprawa nie wytrzymała trudów drogi. Oczywiście dalej juz nie pojechałem. Wezwałem pomoc drogową "autostradową" i mnie sciągneli. Do domu wróciłem pociągiem. Auto schlowałem z wujem pare dni później do domu. Dziś zalałem go wodą (nie naprawiając węża) i próbowałem go odpalić. Rozrusznik kręci ale auto nie zapala...przy tym nie kręci z takim samym dzwiękiem jak zawsze. Iskra jest, paliwo podaje...

Stąd rodzi się moje głupie pytanie: <glupek> <jelen>
Czy coś z tego będzie? Czy silnik na złom? :|
Jak sądze stracił kompresje i ma przedmuchaną uszczelke pod głowicą...
Ale wydawało mi się, że chociaz odpali... <jelen>
The Jimi Hendrix experience :)
Początkujący
 
Od: 4 mar 2007, 16:21
Posty: 24
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 2.0i Kombi :)

Postprzez Misiek-Bełchatów » 3 maja 2007, 17:04

PageUp Proszę o poprawienie tematu!
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Hazu » 3 maja 2007, 19:33

PageUp napisał(a):Zapomniałem o tym

to teraz zapomnij o tym silniku.

ale odpalić raczej powinien skoro do końca chodził.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez PageUp » 3 maja 2007, 20:30

Do konca chodzil i mial moc...czyzby na koniec az tak stracil kompresje?
Misiek co zlego jest w moim temacie?
tak przeczytalem regulamin.
The Jimi Hendrix experience :)
Początkujący
 
Od: 4 mar 2007, 16:21
Posty: 24
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 2.0i Kombi :)

Postprzez xANDy » 3 maja 2007, 22:02

PageUp napisał(a):Do konca chodzil i mial moc...czyzby na koniec az tak stracil kompresje
Może przyjrzeć się trzeba plastikom, które stygnąc pozalewały coś – na przykład kable, aparat WN itp. elementy narażone na zbyt wysoką temp.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez PageUp » 3 maja 2007, 22:18

tzn iskra z kabli wn jest. Moze woda stoi w cylindrach? hmmm kurde 2 kable wn napewno sa cale, a dwa sie polaly (te oslony).
The Jimi Hendrix experience :)
Początkujący
 
Od: 4 mar 2007, 16:21
Posty: 24
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 2.0i Kombi :)

Postprzez PageUp » 5 maja 2007, 19:56

Juz wiem czemu nie odpala...woda w 1, 2 i 3 cylindrze...
The Jimi Hendrix experience :)
Początkujący
 
Od: 4 mar 2007, 16:21
Posty: 24
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 2.0i Kombi :)

Postprzez Briareos » 5 maja 2007, 22:40

PageUp napisał(a):woda w 1, 2 i 3 cylindrze

Poszukaj nowego silnika zanim ci strzeli do głowy ten naprawiać. Jakbyś jednak miał zaciecie, albo miał znajomego mechanika, to zdejmij górę i sprawdź:
– jak bardzo krzywa jest głowica
– czy nie ma pęknięć, szczególnie międzyzaworowych
– czy góra bloku tworzy jeszcze płaszczyznę
Krzywy blok – nowy silnik. Pęknięcia – nowa głowica, lub nowy silnik (no można spawać, ale czy warto). Duża krzywizna – j.w. Jeśli masz szczęście i nie ma pęknięć, oraz wystarczy niewielkie splanowanie, to nowa uszczelka, przepłukanie silnika, komplet płynów... i odpali. Ale to i tak nie będzie już ten sam silnik.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez PageUp » 6 maja 2007, 03:01

Jutro pewno bede sciagal glowice z kumplem...choc chyba zrobimy to tylko dla sportu ;)
Zdaje sobie sprawe ze z tego juz nic nie bedzie...
Zbieram na nowe auto :(
The Jimi Hendrix experience :)
Początkujący
 
Od: 4 mar 2007, 16:21
Posty: 24
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 2.0i Kombi :)

Postprzez Overkill » 6 maja 2007, 08:57

PageUp wysłałem Ci PW :)
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2006, 13:12
Posty: 320

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6