Brak ciśnienia na jednym cylindrze a gaśniecie na niskich obrotach

Postprzez plstar » 8 sie 2006, 07:29

Witam all
Od tygodnie jestem posiadaczem mazdy 626 GC r 86 FE 2.0 gaźnik + instalacja gazowa (jeszcze mi się micha cieszy) niestety samochód gaśnie na niskich obrotach( benzyna i gaz ), poprzedni właściciel powiedział ze wystarczy wyregulować gaźnik i wszystko będzie ok. ( samochód stał w garażu parę miesięcy nie używany- drugi samochód poprzedniego właściciela). Zabrałem wiec madzie do mechanika na regulacje ( wymienili też świece) i tu stwierdzono niestety że brak ciśnienia na jednym cylindrze ( na pierwszym po stronie pasażera) i ze trzeba rozbierać silnik bo może tłok jest skrzywiony i do wymiany. Jeżeli pojeździ się chwile i silnik się nagrzeje to obroty nie spadają i wszystko jest ok. To mój pierwszy samochód i przyznaje się że jestem w tej materii zupełnie zielony a nie chce/boje się rozbierać silnik, chciałbym żeby madzia jeszcze pojeździła parę lat bo samochód bardzo mi się podoba, dlatego chce prosić o pomoc bardziej doświadczonych użytkowników rade. Czytałem posty innych ( jeszcze nie przebiłem się przez wszystkie przyznaje się ale jest ich dużo na kilka tygodni czytania a po drugie brak wiedzy i nie wiem czego szukać) i za podstawę podają wymianę kabli WN na ngk , ewentualnie kopułkę i palec rozdzielacza a może ktoś miał podobny przypadek, mam też kilka innych pytań:

1. Czy można wyregulować ciśnienie na cylindrze nie rozbierając silnika ???:(

2. Jaki rodzaj oznaczenie kabli do Mazdy 626 GC, jaki rodzaj filtru powietrza, oleju i paliwa , kopułki , palca rozdzielacza i rodzaj tłoka -- czy można gdzieś zdobyć katalog z oznaczeniami części do mojej madzi chciałbym założyć części dobre oryginalne, jeśli nie to będę szukał jakiś używanych .
Czy są sklepy internetowy albo wysyłkowy gdzie mieliby te części.

Może ktoś zna jakiś warsztat mechaniczny w Zachodniopomorskim gdzie by mieli do czynienia z takimi modelami jak mój, do pana Jaksy się nie wybiorę, trochę za daleko, chyba że założy filie swojego warsztatu gdzieś niedaleko szczecina. :)

Mazda na razie stoi bo postraszyli mnie w warsztacie żeby nie jeździć jeśli nie ma ciśnienia na jednym cylindrze bo można rozwalić silnik, dlatego chce wymienić filtry i kable WN dla pewności że to nie elektryka tylko coś z silnikiem.

3. Czy któreś części z modelu GD pasują do GC dużo postów jest właśnie pisanych przez właścicieli modeli GD (chyba nie jest zbyt dużo na forum 626 GC) czy te wersje aż tak się bardzo różnią budową poza wyglądem.

Szukam też wszelkich instrukcji, schematów elektrycznych (elektrykę tez będę musiał zrobić- jedno okno nie działa), trochę szukałem w Internecie ale prawie nic nie znalazłem

Mam też prośbę jeśli ma ktoś dostęp do jakieś strony która szczegółowo rozkodowuje vin – chodzi mi o miesiąc i rok produkcji – ta rosyjska strona podawana na forum nie działa a druga którą znalazłem nie podaje tych danych, mój to:

Vin JMZGC122201812891 i silnik FE441463


sorry za multi

pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 1 sie 2006, 11:10
Posty: 8
Skąd: zachodniopomorskie
Auto: 626 GC 2.0 + gaz 86r

Postprzez es » 8 sie 2006, 10:33

Obawiam sie, ze bez zdjecia glowicy trudno bedzie o rzetelna diagnostyke. Musze Cie zmartwic. Utrata cisnienia na jednym cylindrze oznacza niewatpliwie koniecznosc wymiany tloka. Najgorsze jest to, ze pekajacy tlok mogl porysowac gladz cylindra. Na szczescie nie musial. Taki przypadek mialem w mojej fiescie z konca XIX wieku. W GC ulamal sie kawalek i zniknal lekko tylko obijajac glowice. Zapewne o nia wlasnie sie rozbil i wylecial wydechem. Glowica, poza brzydkimi obiciami nie ucierpiala. Ocalaly nawet zawory.

Zanim podejmiesz decyzje o rozbieraniu kataryny, poszukaj uzywanego silnika. Bedziesz mial dawce albo calej jednostki, albo czesci.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Briareos » 8 sie 2006, 11:45

es napisał(a):Taki przypadek mialem w mojej fiescie z konca XIX wieku.

Wampiry są wśród nas :P
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez tomekrvf » 8 sie 2006, 18:43

Ja bym zaczał od sprawdzenia luzów zaworowych. Jak na zimno nie lata a na ciepło chodzi to pewnie masz podparte zawory na zimno.

A z VINu wychodzi że twoja mazda została wyprodukowana 14 stycznia 1987 roku, kolor nadwozia RZ (milano red), jeździ na ołowiowej benzynie, sedan itp itd
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez mayer » 8 sie 2006, 21:24

tomekrvf napisał(a):Ja bym zaczał od sprawdzenia luzów zaworowych

i jest duże prawdopodobieństwo ze na tym sie skończy.
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez plstar » 10 sie 2006, 11:29

Dzieki w papierach mam wpisany rok 86r teraz wiem wiecej , czyli zeby wyregolowac zawory trzeba rozebrac silnik myslalem ze mozna inaczej ale ja jeszcze zielony jestem.
Początkujący
 
Od: 1 sie 2006, 11:10
Posty: 8
Skąd: zachodniopomorskie
Auto: 626 GC 2.0 + gaz 86r

Postprzez tomekrvf » 10 sie 2006, 11:53

plstar napisał(a):czyli zeby wyregolowac zawory trzeba rozebrac silnik

Nie. Wystarczy ze zdejmiesz pokrywę zaworów. Robota na kilka minut(zdjęcie pokrywy)
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez plstar » 28 sie 2006, 14:00

Mechaniki zrobili ten zawór podobno byl przypieczony i troche podgiety ale wyregolowali zawory i podobno trzyma cisnienie, niestety problem nie zniknal jak gasl tak gasnie, jezdze tylko na benzynie, mechanicy wpadli na nowy pomysl ze to wina gaznika bo stary i niemozna go wyregulowac trzeba wymienic, nie wiem czy mozna kupic gaznik w sklepie czy tylko uzywane, samochod smiga tylko jazda w miescie to katorga bo co skrzyzowanie gasnie ( odpala od pierwszego razu) .
Początkujący
 
Od: 1 sie 2006, 11:10
Posty: 8
Skąd: zachodniopomorskie
Auto: 626 GC 2.0 + gaz 86r

Postprzez michail » 19 wrz 2006, 12:21

Gaźnik ma niewiele go gazu. Moja madzia gc z silnikiem fe wogóle nie jeździ na bezzynie , natomiast zapala i pięknie śmiga na gazie. Wyreguluj sobie wolne obroty jedynym pokretłem , które jest na parowniku i mieszankę , takim zaworem, który jest na wężu z gazem pomiędzy parownikiem a gaźnikiem.

Na pewno edzie hulać
Brak automatycznej skrzyni biegów to wada fabryczna samochodu!!!

626 gc 2.0 '86, automat, gaz
Początkujący
 
Od: 2 kwi 2004, 13:50
Posty: 5
Skąd: kraków

Postprzez plstar » 20 wrz 2006, 15:26

Na gazie strasznie dlugo musze krecic kluczykiem, na benzyce odpala po pierwszym przekreceniu i co 2 zbiorniki to nie jeden.Pozatym zielonym jeszcze bardzo w sprawach motoryzacji, i myslalem ze sprawny samochod to znaczy ze jezdzi i na benzynce i na gazie ok. (pali mi 10 litrow gazu na 100 za miastem nie wiem czy to duzo) <jupi>
Początkujący
 
Od: 1 sie 2006, 11:10
Posty: 8
Skąd: zachodniopomorskie
Auto: 626 GC 2.0 + gaz 86r

Postprzez zenek1829 » 15 cze 2007, 16:53

Ja tez troche nosa wtrace Bo jestem posiadaczem wlasnie mazdzi 626 GC i mialem taki problem ale skonczyl sie dopiero wtedy gdy byla glowica splanowana bo sie okazalo ze zawory sie podgiely a w tych mazdach jest to ponoc czeste a do tego musialem kupic caly nowy uklad wydechowy i chodz jak nowka!!!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 16 sty 2007, 01:22
Posty: 9
Skąd: Poznań
Auto: Mazda Xedos 9 TA 2.5 V6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6