Brak ssania na pb i lpg.
Strona 1 z 1
Witam.Zauważyłem właśnie że nie mam ssania w swoim autku zarówno na benzynie jak i na gazie-zaraz po odpaleniu obroty ustawiają się na ok.900 .Jest to bardzo kłopotliwe bo zanim silnik się nagrzeje to każdy dojazd do skrzyżowania to telepie silnikiem i obroty schodzą mocno w dół.Przeszukałem forum ale o braku ssania w tym motorze nic nie ma.Dzięki.
Ostatnio edytowano 29 maja 2006, 22:13 przez robertoz, łącznie edytowano 2 razy
Lubię skośnookie wozy i tyle.
- Od: 21 maja 2006, 22:16
- Posty: 29
- Auto: 2.0i 90 KM 8V 4/OHC FE 1990
Grzyby napisał(a):A zresztą – skąd pewność, że w twoim silniku ssanie jest zbudowane inaczej niż w innych z modelu GD?
sorry,że się wtrącam,ale musze troszkę stanąc po stronie kolegi robertoz
Układ "ssania" może występowac w GD FE w postaci zaworu powietrza dodatkowego umieszczony pod kolektorem ssącym w okolicy alternatora.Działa na zasadzie grzałki i bimetalu,a zasilany jest napięciem tym samym co pompa paliwa.Układ identyczny jak starsze modele Audi 80/100 Golf na wtrysku K-Jetronic.
Mało kto o tym wie...
Sprawdzenie zaworu polega na wybudowaniu i wzrokowej kontroli przesłony zamykającej przelot powietrza-powinna być przymknięta na ok.50%,po podaniu napięcia zasilania i upływie czasu ok.2-5 min.(w zależności od temp. otoczenia)przesłona powinna się zamknąć prawie całkowicie.
Może poczekaj Wielki Moderatorze z wywaleniem tego na hasiok.
to mówiłem ja:tadziol
robertoz widzę u Ciebie podobny problem jak u mnie w 323f BG. Nie mam ssania ani na PB ani na LPG... i też słyszę dziwny sssyk w okolicy kolektora ssącego po odpaleniu.
To wkurzające kiedy po każdym podpaleniu muszę trzymać na pedale gazu nogę i pilnować żeby mi nie zgasło autko.
Czy pozbyłeś się już tego problemu u siebie?
To wkurzające kiedy po każdym podpaleniu muszę trzymać na pedale gazu nogę i pilnować żeby mi nie zgasło autko.

Czy pozbyłeś się już tego problemu u siebie?
rutilus
- Od: 18 maja 2005, 21:37
- Posty: 36
- Skąd: Szczerców
- Auto: 323f BG '94 1.6 16V LPG
Okazało sie że mam sparciałą rurkę [jedna z wielu idących koło wtrysku] podciśnieniową,wymieniłem i jest na razie dobrze,obroty trzyma ,pali malutko,czy jest ssanie nie wiem-jak to sprawdzić jak na dworzu o 8 00 jest 30 stopni? 
Lubię skośnookie wozy i tyle.
- Od: 21 maja 2006, 22:16
- Posty: 29
- Auto: 2.0i 90 KM 8V 4/OHC FE 1990
robertoz napisał(a):czy jest ssanie nie wiem-jak to sprawdzić
Jeśli chodzi na ssaniu to obroty powinieneś mieć na poziomie 1,5 – 2 tys i powinny sukcesywnie spadać wraz ze wzrostem temperatury do poziomu wartości obrotowej biegu jałowego. Jeśli tak nie masz to nie masz ssania
podałem ogólnikowo
Ja mam teraz 1500 na ssaniu,potem spadają, ale w zimie jest czasem ponad 2 tys
Ja mam teraz 1500 na ssaniu,potem spadają, ale w zimie jest czasem ponad 2 tys
Waluś napisał(a):Ja mam teraz 1500 na ssaniu,potem spadają, ale w zimie jest czasem ponad 2 tys
robertoz napisał(a):Na 1200 to wchodzi ale nie więcej. I raczej tak ma być.
Jakiś czas temu założyłem silniczek krokowy od wolnossącego 2.2 i teraz mam rano max 1200, a po rozgrzaniu katalogowe 750 RPM.
A jak u mnie spadła rurka od podciśnienia to obroty miałem wyższe.
- Od: 14 sty 2006, 13:12
- Posty: 320
Overkill napisał(a):A jak u mnie spadła rurka od podciśnienia to obroty miałem wyższe.
yyy która rurka
u mnie jest za przepustnicą (między podszybiem a przepustnicą) wychodzi z niego 2 przewody.
bylem u mechanika i wskazał mi on coś podobnego do puszeczki ale żadne przewody czy elektroniczne czy podciśnieniowe z niego nie wystają a silnik mam na wtrysku podejrzewam ze to nie to co mi pokazal dlatego chcialbym wiedziec jak to wygląda...prosze niech ktos umiesci foto takiego silniczka krokowego
- Od: 6 lis 2007, 17:11
- Posty: 21
- Skąd: warszawa
- Auto: mazda 626 2.0 i kat 1991.r
nie mam foty 2,0 a umnie jest zupełnie inna przepustnica
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6