Strona 1 z 1

Włączam światła- radio sie wyłącza

PostNapisane: 29 sty 2007, 23:45
przez rychol
Witam!
Tydzień temu stałem się (prawie) szczęśliwym posiadaczem Mazdy. Prawie, bo niestety wymaga sporo pracy by mogła się pokazać ludziom. I na początek taki myk: po włączeniu świateł, nawet pozycyjnych wyłącza się radio. Zgaszę światła- znowu gra. Wybebeszylem wszystkie "patenty" poprzedników do oryginalnej kostki i jakoś nie pomogło. Nadal po włączeniu świateł ginie zasilanie w kostce. Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być i jak to naprawić?

PostNapisane: 30 sty 2007, 09:57
przez magicadm
Jakiś "elektryk" znowu pomylił masę z podswietleniem deski.
Podaj masę z karoseri – wypnij "pseudomasę"

PostNapisane: 31 sty 2007, 19:27
przez chudy
magicadm napisał(a):Jakiś "elektryk" znowu pomylił masę z podswietleniem deski.
Podaj masę z karoseri – wypnij "pseudomasę"

dokładnie! przewód "ilumination" który przy włączonych światłach podaje 12V w celu przyciemnienia podświetlania radia (jeśli radio posiada taką możliwość) w czasie gdy światła są wyłączone podaje masę. Latwo siepomylić szukając ujemnego bieguna zasilania radia.Najlepiej włączyć pozycje i wtedy szukać miernikiem masy (jeden z przewodów napewno jest) lub podłączyć ją z innego źródła tak jak napisał magicadm :)

PostNapisane: 31 sty 2007, 23:42
przez rychol
Dzięki za rady :) Jak tylko kupa wróci z reanimacji zawiechy zabieram się za zrobienie tego ustrojstwa bo szum opon i wiatru już mi się nieco znudził i mogłoby coś wreszcie zagrać :)
A tak BTW... "elektrycy" <killer>

PostNapisane: 1 lut 2007, 20:16
przez chudy
Taki mały OT – kup sobie V6 to nie będziesz potrzebowal radia :)

PostNapisane: 4 lut 2007, 23:17
przez rychol
Posiedziałem dzisiaj kilka godzin, połączyłem porządnie kostki, pociągnąłem masę z budy, zmarzłem i... radio działa.:D I pewnie nawet byłbym szczęśliwy gdyby nie dwie rzeczy:
1) głośniki nie grają. Wydają jakieś dźwięki. Bez wymiany standardowych z tyłu i zrobieniu jakiegoś patentu ma umieszczenie szesnastek w przednich drzwiach można zapomnieć o słuchaniu muzyki. Dobrze, ze w radiu czasami wiadomości dają. ;)
2) "zginęła" kontrolka włączonych świateł. Świeci łącznie z ładowaniem i ciśnieniem oleju przy przekręceniu kluczyka w drugą pozycję i gaśnie również z nimi po uruchomieniu silnika. W sumie to chyba dobrze, bo co to za pomysł, żeby kontrolka świateł czerwona była? ;) Ale tak z ciekawości zachodzę w głowę co to może oznaczać....

PostNapisane: 4 lut 2007, 23:24
przez Waluś
rychol napisał(a):bo co to za pomysł, żeby kontrolka świateł czerwona była?

hahaha hahaha sorki ale nie mogłem się powstrzymać :P widzę że ciągle poznajesz swoje auto <spoko>mi to zajeło prawie rok hehe, a mój ubaw wynika z tego że ta kontrolka była omawiana przynajmniej tak często jak wątek z paskiem rozrządu hehe
Mazda nie ma kontrolki świateł mijania, niestety :|
To co ci się świeci to kontrolka oświetlenia tylnego. Zapala się wówczas, gdy przepali ci siężarówkaz tyłu, jeśli ci siępaliła do tej pory to wnioskuje że wynikało to z złego pospinania kabli przy radiu, chodzi właśnie o tą masą od oświetlenia radia, bo kontrolka działa na zasadzie właśnie jej przepięć :)

PostNapisane: 5 lut 2007, 08:27
przez rychol
hahhaahahahah....
To rzeczywiście dobre :):):) A swoją drogą to rzeczywiście mialem przepaloną pozycje z tyłu... Dzięki :)

PostNapisane: 5 lut 2007, 15:52
przez Wodzu
rychol napisał(a):zrobieniu jakiegoś patentu ma umieszczenie szesnastek w przednich drzwiach można zapomnieć o słuchaniu muzyki

Wejdz na fotki mojego auta i zobacz audio jakie ja mam wrzucone w drzwi moze to podsunie pomysl.
Pozdro

PostNapisane: 5 lut 2007, 19:51
przez rychol
Wodzu napisał(a):
rychol napisał(a):zrobieniu jakiegoś patentu ma umieszczenie szesnastek w przednich drzwiach można zapomnieć o słuchaniu muzyki

Wejdz na fotki mojego auta i zobacz audio jakie ja mam wrzucone w drzwi moze to podsunie pomysl.
Pozdro

No ba! Nie raz oglądałem Twoje auto. Z każdej strony :). Szczerze mówiąc wolałbym mieć u siebie coś nieco mniej ekstremalnego. Dlatego bardziej skłaniam się ku pomysłowi Walusia. Chyba że dźwięk z Twojej zabudowy przewyższa walusiowy jakieś dwanaście razy :). Mam nadzieję, że zaplanujecie w sz-nie jakiś spocik co bym mógł posłuchać :). Zresztą chętnie obejrzałbym tak ładnie utrzymany egzemplarz kupy. <wazelinka> ;P No i mam dwanaście tysięcy pytań, którymi nie chcę zaśmiecać forum.
Pozdrowionka.

PostNapisane: 5 lut 2007, 19:53
przez Wodzu
rychol napisał(a):No ba! Nie raz oglądałem Twoje auto. Z każdej strony usmiech. Szczerze mówiąc wolałbym mieć u siebie coś nieco mniej ekstremalnego. Dlatego bardziej skłaniam się ku pomysłowi Walusia. Chyba że dźwięk z Twojej zabudowy przewyższa walusiowy jakieś dwanaście razy usmiech. Mam nadzieję, że zaplanujecie w sz-nie jakiś spocik co bym mógł posłuchać usmiech. Zresztą chętnie obejrzałbym tak ładnie utrzymany egzemplarz kupy. <wazelinka> język No i mam dwanaście tysięcy pytań, którymi nie chcę zaśmiecać forum.
Pozdrowionka.

Zapraszam serdecznie postaram sie na wszystkie odpowiedziec :)