Strona 1 z 1

Brak napięcia wewnątrz

PostNapisane: 18 sty 2007, 23:51
przez vego
witam własnie zakupiłem piekna madzie (foto w pfofilu) problem mianowity jak tylko odpalam radio to bezpiecznik 15A sie przepala:/ wtady nie dziala zegarek i swiatło w srodku. jak mam bezpiecznik sprawny to zegar i wew.oswietlenie dzialaja tylko na przekreconej stacyjce w pozycji 1,2,3.jak nie jest stacyjka właczona to 0 elektryki w srodku w czym problem???????????wczesn iej wszystko bylo ok :)) POMÓZCIE!!!!! bo kiepsko sie jezdzi bez muzy ze sportowym tłukimiem (meczy)

PostNapisane: 19 sty 2007, 10:11
przez Grzyby
vego napisał(a):wczesn iej wszystko bylo ok

kiedy wcześniej? zanim ją kupiłeś? zanim założyłeś radio?
Masz coś poknocone z instalacją i nikt ci tego zdalnie nie naprawi.

PostNapisane: 19 sty 2007, 13:17
przez vego
sorki ale sie troszke zdenerwowoalem do mam ja 4 dni podobno przepalil sie mikro procesor ktory jest da puszka z bezpiecznikami od niskieo napiecia.... wiecie gdzie moe kupic te urzadzonka i ile moze kochtowac ???

PostNapisane: 19 sty 2007, 13:48
przez Grzyby
vego napisał(a):sorki ale sie troszke zdenerwowoalem

to wróć na forum jak się uspokoisz.
I mam prośbę – przeczytaj to co sam napisałeś ZANIM wyślesz posta.

PostNapisane: 19 sty 2007, 22:25
przez chudy
Wyciągnij radio, sprawdź czy aby napewno wszystko jest dobrze podłączone – zasilanie, głosniki (czy nie ma zwarć), sterowanie anteną itp. Sprawdż krańcówki w drzwiach – czy działają i czy przewód od nich ma przejście aż do sterowania oświetleniem wewnatrz ( CPU masz schowany powyzej bezpieczników – białe lub szare pudełko). Nie masz czasami spietego przy radiu z jakimś innym przewodem kabla na którym napięcie pojawia sie po przekręceniu kluczyka? Być moze przez ten przewód dostaje prąd sterowanie oswietleniem wnętrza – tak dookola na wprost :). Autko ma swoje latka wiec elektryka moze zawodzić. U mnie całą wiązkę kabli jakis debil przyspawał do podwozia :P.

PostNapisane: 20 sty 2007, 15:34
przez vego
hehe to tez madry typek z tym przyspawaniem ;p a ile moze kosztowac taki mikro procesor(ta mniej wiecej) i gdzie moge go kupic jak poszedlem do mechanika to on nie mial bladego pjecia <hahaha> o tym co mowie

PostNapisane: 20 sty 2007, 20:10
przez chudy
Jeśli już to sterownik możesz kupić jako używkę z rozbitka albo na złomowcu – poszukaj trochę. Jak dobrze pokombinujesz to będziesz miał za friko :P jak kupowałem boczki ze złomu mój kolega powyciągał połowę osprzętu – przekaźniki, jakieś sterowniki, przerywacze itp. Poupychał to gdzieś po kieszeniach i już ;). Dawno to było. Ale osobiście szczerze wątpię aby padł ten CPU, bo to się raczej nie psuje.Czy jak otworzysz drzwi przy wyjętym kluczyku ze stacujki i masz włączone światła piszczy przypominacz?

PostNapisane: 20 sty 2007, 23:43
przez vego
nie ma wogóle pradu w srodku jak nie mam przekreconej stacyjki a bezpiecznik jest <ok>

PostNapisane: 21 sty 2007, 00:28
przez piotrek929
znajdź skrzynkę z przekaźnikami ( relay), częśc jest przy bezpiecznikach , a częśc gdzieś pod maską, mam 929 z tych lat do rozbiorki a tam większosć elektryki jest identyczna.jak zidentyfikujesz usterke, zrob zdjęcie i zamieść, aja zobacze czy to mam

PostNapisane: 21 sty 2007, 23:01
przez panstasio
no więc madzina która kolega ma była moja.
Wszytko działalo z elektryki i było (według mnie) ok.
autko kolega dostał we czwartek a w niedziele zostawił na włączonych światłach i poszedł na orkiestre – taka dobra dusza z niego :P
i teraz jest problem – autko rozładowało aku i nie chciała zapalić ani z kabla ani z ciągniecia. prbolem jets taki że do momentu przekręcenia stacyjki nei ma kompletnie pradu w środku ( nie świecą światełka w drzwiach anie nie ma napięcia na zegraku – zero), ani na centralce od gazu – jak stacyjkę przekrecimy w pierwsza pozycje jest git , ale na centralce nadal nie ma napięcia – dopiero jak madzia odpali napiecie na centralce się pojawia, chociaż teraz elektromechanik pod ręka jakoś zrobił na krótko że madzia śie bez centralki odpala i odrazu z gazu. Kolo i tak chyba nie wiedzaił o czym mówi bo raz pompa, raz brak paliwa, raz brak gazu, raz centralka od gazu itd... ale fakt ze madzia odpaliła i jeździ. Rozmawiałem z jacu626 i jacu władsnie wskazał że problem moze twkić własnie w tym mikroprocesorze na puszka bezpieczników – problem polegający an braku napięcia dopóki nie przekręcimy stacyjki – i teraz czy to tylko to czy jeścze cos innego??
alternator był robiony i rozrusznik raz rozwaliłem i jest wstawiony nowy (użwywany) srpawny – wszystko bylo git do momentu zostawienia n światłach autka – dodam że aku nie raz si rozładował jak madzia stała nie ruszana jakiś czas i po odpaleniu z kabli było git i nei było takich objawów braku zasilania w budzie – teraz coś takiego wystąpilo – czy to wina tego procka czy coś jeszcze??

PostNapisane: 21 sty 2007, 23:29
przez piotrek929
jest tam coś takiego, kuzyn zawsze zawsze mnie ostrzega zeby sie nie bawić prądem i elektryką na zgaszonym motorze bo wtedy to coś ( nie pamietam co to jest) może sie zepsuć i kaplica, nie wiem czy nie chodzi o regulator napięcia czy cóś?ale się dowiem jutro

PostNapisane: 23 sty 2007, 13:44
przez panstasio
i cos ci sie odkryło piotrek??

PostNapisane: 28 sty 2007, 00:57
przez vego
no własnie i co sie okazalo??;>