Witam, dzisiaj takie jajca z Mazda 626 gd 2.0 D
Po przekręceniu kluczyka na 2 pozycje, gdzie powinny sie zapalić kontrolki, auto odrazu zapalało i rozrusznik nie przestawał kręcić. Rozebrałem obudowę stacyjki, na ktorej bylo mega lepkiego sufu ( może zwarło styki) możliwe, że któraś kostka była luźno, ale kostki raczej są od wycieraczek itd, bo do stacyjki sa przylutowane przewody. Chciałem odpalić auto i odpiąć rozrusznik pod maską, żeby dojechać do mechanika, ale postanowiłem najpierw wyjąć dwa akumulatory (bo sa 2 u mnie W GD). Załączyłem jeden, żeby odpalić auto i go odpiąć, bo chyba rozrusznik jest zapięty tylko na akumulator, no i po odpięciu jedneku aku, nagle po przekręceniu kluczyka, wszystko wróciło do normy. Sprawdziłem akumulatory, jeden jest zdechły bo na nim silnik nie chcial nawet zakręcić, więc zaniosłem go pod prostownik, a drugi aku zostawiłem bo odpala na strzała. Póki co wszystko działa, jeździłem trochę, gasiłem i odpalałem pare razy. Mało tego mam wrażenie, że teraz kontrolni się mocniej palą na zapłonie.
Odpalanie auta na 2 pozycji stacyjki – zwarty przekaźnik
Strona 1 z 1
Payorez napisał(a):Witam, dzisiaj takie jajca z Mazda 626 gd 2.0 D
Po przekręceniu kluczyka na 2 pozycje, gdzie powinny sie zapalić kontrolki, auto odrazu zapalało i rozrusznik nie przestawał kręcić.
To typowy objaw sklejenia się styków. Zacznij szukać kostki na wymianę, bo wcześniej czy później sytuacja może się powtórzyć. To samo miałem w 323 z 97 r. w zeszłym roku na wiosnę. A że stało się to w centrum miasta na parkingu to zestaw podręczny MacGyvera poszedł w ruch. Dostałem się do kostki stacyjki, rozebrałem – czarno było już, aż na korpusie ślady od przegrzania. Wyczyściłem wszystko dokładnie, przesmarowałem i chodziło do końca mojego władania tym autkiem (sprzedane miesiąc temu) – jak to mówią prowizorki są najtrwalsze
Gdzie znajduje się ten przekaźnik? Bo właśnie będę planował go wymienić.
U mnie wszystko wróciło do normy po zdjęciu aku. Musiał się zablokować. Po odłączeniu zasilania się rozmagnesował i wszystko wróciło do normy
U mnie wszystko wróciło do normy po zdjęciu aku. Musiał się zablokować. Po odłączeniu zasilania się rozmagnesował i wszystko wróciło do normy
Raczej to nie tak, bo styki są robione z metali nie ferromagnetycznych – miedź, mosiądz a sam styk jest posrebrzony lub wykonany z srebra technicznego.
To nie przekaźnik, a kostka – przełącznik obrotowy. Znajduje się pod osłoną kolumny kierownicy, na przedłużeniu stacyjki.
To nie przekaźnik, a kostka – przełącznik obrotowy. Znajduje się pod osłoną kolumny kierownicy, na przedłużeniu stacyjki.
Zapomniałem napisać, to wina przekaźnika. Po odpięciu aku, wszystko wróciło do normy. Musiał się zawiesić, a po rozłączeniu aku, rdzeń się rozmagnesował i puścił. Póki co problem nie powrócił, ale profilaktycznie w niedługim czasie wymienię ten przekaźnik.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6