Strona 1 z 1
Problem sztywnosci karoserii (626 GD)

Napisane:
24 lut 2004, 23:56
przez Adam626GD
Czy ktos montował rozpórki do 626 GD?
Czy ktos poradzil sobie z problemem braku sztywnosci auta – gieciem sie podwozia.
zastanawiam sie nad zrobieniem rozpórki na tył
bo tam głównie odczuwam gięcie się nadwozia (np przy wjezdzaniu pod krawęzniki)
Fabryczne rozpórki troche drogie sa.

Napisane:
25 lut 2004, 02:16
przez Paweł
Jedyny samochod, ktory kojarze z takim problemem to Volvo 740 kombi '94, ktore przeszlo dzwona – nie wiadomo jakiego i nie wiadomo jak zostalo naprawione. Oczywiscie rozumiem, ze kazde nadwozie pracuje, ale czy 626 GD 5d ma uginac sie podczas wjezdzania pod krawezniki? Moze zacznij od sprawdzenia stanu spawow i blachy. Nie wiem, czy spiecie prawego kola z lewym cos da. Jakie masz objawy uginania? Masz modyfikowane zawieszenie?
Pozdrawiam.
Re: Problem sztywnosci karoserii (626 GD)

Napisane:
25 lut 2004, 06:43
przez nightcomer
Adam626GD napisał(a):Czy ktos montował rozpórki do 626 GD?
Czy ktos poradzil sobie z problemem braku sztywnosci auta (...)
udało mi sie zamienić nadwozie w galaretę jak dotąd w innych markach, ale nie w maździe.
Jak adamie stwierdzasz brak sztywności budy? Wjeżdżasz na krawężnik i drzwi sie nie chca zamknąć? czy może dzieje się coś więcej? przypadek skrajny to pękanie/wypadanie przedniej szyby (zaliczyłem już zbieranie szyby z uszczelką z chodnika). Ale ty piszesz o tyle, więc... nie wiem... piąte drzwi w zimie mogą trochę hałasować zwłaszcza jeżeli gdzieś dostanie się troche wody, która zamarźnie.

Napisane:
25 lut 2004, 08:40
przez Adam626GD
Objaw jest taki, ze przy wjeżdzaniu/zjezdzaniu z krawezników, pod rózne podjazdy tył auta mocno trzeszczy. Towarzyszy temu wyginanie się – rusza się nawet klapa. Taki objaw, ze przednie drzwi sie nie chca zamknac nie wystepuje. Tzn moze troszke sie ruszają, ale nie znacznie.
NIe jest to efet powypadkowosci, bo ta Mazda nie miala nic poważnego w przeszłosci. Poza tym druga GD w rodzinie ma to samo. Obydwa hatchbacki. Byc moze w sedanie problem nie istnieje
Zawieszenie mam standardowe. Nic nie modyfikowane
Przypuszczam ze skoro zaciska sie otwor po piątych drzwiach to i koła pewnie tracą geometrię.
Jeszcze inna dolegliwość, to wpadanie w rezonans tylnego zawieszenia (wahacza?) przy jechaniu bokiem na nawrotkach na mokrym asfalcie. Kiedys tego objawy u mnie nie bylo, ale teraz się pojawił. W drugiej mazdzie też występuje. Jest to straszliwy hałas i jakby przeskakiwanie koła pod dużym ocznym naprężeniem. Ale to juz chyba kwestia zawieszenia a nie samej karoserii

Napisane:
25 lut 2004, 09:32
przez Zombi
Ja żadnego z tych objawów w GD 5d nigdy nie miałem.

Napisane:
25 lut 2004, 11:52
przez Waluś
a ja nadal nie mam..
U mnie też trzeszczy

Napisane:
25 lut 2004, 18:33
przez stonoga
Jak w temacie tyle że ja zaliczyłem dzwon i lewa ćwiartkę mam dospawaną przy przegrodzie silnika – fachowcy zapewniali ze spaw jest mocny. Teraz mnie zastanowiło i chyba wjade na kraweznik przednim kołem i pomierzę szczeliny sumiarka w drzwiach klapie itp. A ma ktos fotke jak wyglada taka rozpórka?

Napisane:
27 lut 2004, 19:33
przez nightcomer
Adam626GD napisał(a):Objaw jest taki, ze przy wjeżdzaniu/zjezdzaniu z krawezników, pod rózne podjazdy tył auta mocno trzeszczy. Towarzyszy temu wyginanie się – rusza się nawet klapa.
otwór piątych drzwi zawsze trochę pracuje, w końcu ma niemałą powierzchnię. U mnie objawia się to nieco trudniejszym zamykaniem się klapy gdy samochód stoi jednym tylnym kołem na krawężniku. Poza tym w zimie przy minusowych temperaturach pojawiają się jakieś drobne dźwięki z okolic klapy. Wydaje mi się, że to jest normalne.
Jeszcze inna dolegliwość, to wpadanie w rezonans tylnego zawieszenia (wahacza?) przy jechaniu bokiem na nawrotkach na mokrym asfalcie. Kiedys tego objawy u mnie nie bylo, ale teraz się pojawił. W drugiej mazdzie też występuje. Jest to straszliwy hałas i jakby przeskakiwanie koła pod dużym ocznym naprężeniem. Ale to juz chyba kwestia zawieszenia a nie samej karoserii
...albo opon.

Napisane:
28 lut 2004, 23:59
przez Adam626GD
...albo opon.
NIe. Dzieje sie to samo na letnich i zimowych. POdobnie w drugiej GD. TO chyba oznaka jakiegos zuzycia

Napisane:
29 lut 2004, 07:40
przez nightcomer
Adam626GD napisał(a):NIe. Dzieje sie to samo na letnich i zimowych. POdobnie w drugiej GD. TO chyba oznaka jakiegos zuzycia
nie miałem tego, ale może warto sprawdzić na szarpaku sztywność tulei wahaczy tylnych. może są już za bardzo podatne.
co do rozpórek na tył, jak się czegoś dowiesz, zapodaj na forum...
generalnie rzecz ciekawa, ale w GE żeby je namontować trzeba rozpruć całkiem niezły kawałek wyposazenia...

Napisane:
11 mar 2004, 19:29
przez panstasio
u mnie tyz trzeszczy a mam taki sam model mazdy jak adam...........wsio trzeszczy jak glupie szczegulnie pupcia mazdy klapa dziala niemilosiernie ale moja to miala dzwona w przeszlosci ...............w zime tragedia w lato mniej
pozdrawiam

Napisane:
14 mar 2004, 17:49
przez Adam626GD
Wkurza mnei to wszystko i czasem mysle czy klatki nie wspawać i innych wzmocnień. Bo samochod stał się wiotki
Dlatego zastanawia mnie to czy to cokolwiek pomoże – nawet takie głupie spinki.
Bo nei chce wydać kasy, oszpecic auta i dalej mieć karoserie miekką

Napisane:
15 mar 2004, 12:46
przez adam626
klatka napewno by rozwiazała sprawę.
czasami jednak trzeszczy zmarznieta wilgoć na uszczelkach,
które w najsztywniejszym nadwoziu pracują bo samochody tak mają.
A piate drzwi z założenia osłabiaja sztywność konstrukcji.
Co do tylnego zawieszenia, u mnie wystepuje zjawisko wpadania w rezonans tyłu.
Np przy szybkiej jeździe po swieżo frezowanej nawierzchni.
Wynika to jednak ze sztywności tylnych spreżyn i w zależnosci od załadowania samochodu się zmienia.