Problem z reflektorem
Strona 1 z 1
mam problem nastepujacy: kupilem komplet nowych reflektorow i po podlaczeniu wszystkiego jeden relfektor swieci normalnie a drugi wogole. Wymianialem poniewaz wypalil mi sie odblask. Zarowki sa wporzadku. Zrobilem test taki ze wlozylem zarowki do starej lampy i podlaczylem aby sprawdzic czy przypadkiem nie sa walniete kable w tej nowej ale to samo... Mysle ze to wina bezpiecznikow tylko sie zastanawiam gdzie one sa. Moze to glupio brzmi ze nie moge znalesc bezpiecznikow ale w glupiej ksiazce serwisowej nie napisali gdzie sa bezpieczniki od swiatel. Kurde tyle sie nagimnastykowalem z tymi lampami a tu taka glupia [tiiit]... 
Bezpieczniki są przy nogach kierowcy, po lewej stronie. Ale nie ma tam żadnej klapki.
Trzeba zdjąć (delikatnie wyrwać ze spinek) plastikowy boczek z napisem FUSE BOX.
Jeżeli to bezpiecznik to niemożliwe żeby nie działał tylko jeden reflektor.
Musiały by być jeszcze inne braki w oświetleniu np. z tyłu.
Nie działa tylko światło mijania czy wszystkie trzy żarówki
PS
Uzupełnij profil
Trzeba zdjąć (delikatnie wyrwać ze spinek) plastikowy boczek z napisem FUSE BOX.
Jeżeli to bezpiecznik to niemożliwe żeby nie działał tylko jeden reflektor.
Musiały by być jeszcze inne braki w oświetleniu np. z tyłu.
Nie działa tylko światło mijania czy wszystkie trzy żarówki
PS
Uzupełnij profil

- Od: 14 sty 2006, 13:12
- Posty: 320
sprawdzalem te bezpieczniki przy nogach i te pod maska wszystko jest ok. teraz pogrzebalem troche w kablach kolo lamp i zaswiecila sie cala ta ktora nie chciala dzialac. Ale znowu z drugiej strony nie dzialaja dlugie... nie mam juz sily...
Malin napisał(a):tylko przed wymiana wszystko dzialalo. A kable swoja droga maja te 18 lat...
Ano wlasnie. Kable maja zwyczaj korodowac przy samym zlaczu. To znaczy, na oko wszystko jest OK, konektor przymocowan jest to kable itp. A faktycznie przymocowana jest izolacja, bo miedz sprochniala. Niedawno walczylem z okablowaniem spryskiwacza. Juz dziala, ale mam do poprawienia jeszcze polaczenie czujnika braku plynu.
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
Radzę wymienić kostki od reflektorów – wytnij te oryginalne i kup w sklepie motoryzacyjnym takie uniwersalne (w komplecie wtyk i gniazdo oraz konektory). Są cztero lub sześcio-konektorowe. Z tego co pamietam Tobie są potrzebne cztero-.Jak kiedyś tak zrobiłem u siebie to problemy ze światlami znikły. 
- Od: 30 sty 2005, 12:07
- Posty: 1016
- Skąd: Kościerzyna
- Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)
JACU626 napisał(a):Polecam zapsikać wd-40 rozłączone kostki potem złączyc i świecić będzie.
Właśnie, ja miałem podobny problem z wentylatorem dmuchawy – też nie wiadomo było co szwankuje.... Okazało sie , że wystarczyło popsikać styki w kostkach. Tylko że ja użyłem spray'u typowo do elektryki – jakiś antystyk czy elektrosol było w nazwie.
Pozdrawiam
slavko
- Od: 13 sty 2005, 00:36
- Posty: 30
- Skąd: Jędrzejów
- Auto: 626 GD Hatchback; FE 2,0i 8V
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6