Niesamowite wibracje zawieszenia – zamarznięte błoto na felgach

Mam taki problemik.
Podczas przyspieszania, takiego szybszego
w pewnym zakresie obrotów coś mi zaczyna wpadać w niesamowitą wibracje razem z całą przednią stroną (coś jak poduszka silnika) sytuacja jest tylko przy przyspieszaniu. I właśnie nie jestem w pełni przekonany do tego czy to jest poduszka na silniku, ponieważ przy jaździe do tyłu panuje cisza i spokój, a przy jeździe w tym samym zakresie obrotów do przodu cały samochód drży (heh właściwie to lewa przednia strona) drgania jak by np. tłumik udeżał o podwozie ze zwielokrotnioną częstotliwością (ale niestety wydech jest z prawej
)
Wczoraj zakopałem sie w błocie po same pomidory, możliwe że w jakieś elementy dostała sie nadmierna ilość wody, wilgoci, błota, czy czego tam jeszcze, dzisiaj był mróz więc może coś z tym.
Sytacja stała sie nagle, wyjechałęm rano z garażu było cacy, potem samochód postał na dworku, mróz te sprawy, wsiadam, ruszam i dududududududddudududududud na każdym biegu. I właśnie dlatego wykluczył bym poduszki na silniku, bo te z reguły zużywają sie stopniowo a nie nagle zgadza sie
Pomożecie
Podczas przyspieszania, takiego szybszego
Wczoraj zakopałem sie w błocie po same pomidory, możliwe że w jakieś elementy dostała sie nadmierna ilość wody, wilgoci, błota, czy czego tam jeszcze, dzisiaj był mróz więc może coś z tym.
Sytacja stała sie nagle, wyjechałęm rano z garażu było cacy, potem samochód postał na dworku, mróz te sprawy, wsiadam, ruszam i dududududududddudududududud na każdym biegu. I właśnie dlatego wykluczył bym poduszki na silniku, bo te z reguły zużywają sie stopniowo a nie nagle zgadza sie
Pomożecie