Porażka z zawieszeniem gumy JC

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 09:55

Jakiś tydzień wstecz wymieniłem całe zawieszenie z przodu. A więc tuleje oraz sworznie. Tuleje sa JC, a sworznie 555. Wymienilem też amorki.
Niestety moj mechanik zapomnial ustawic mi geometrię. Przejechalem okolo 500kkm i musialem skorzystac z uslugi stacji w warszawie. Zajezdzam dzis i co sie okazuje:
Po tygodniu explpoatacji ze sworzni nie zostało nic – luzy jak po 40kkm. Mechanicy w ASKO mówia ze na pewno przy spawaniu zostały przegrzane.

Tuleje JC – rozklepane podobnie.

Całe zawieszenie wiec ponownie do wymiany. I kto ma za to teraz odpowiadać – JC, czy mechanik?
Ostatnio edytowano 7 lut 2005, 13:51 przez Adam626GD, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez marioch » 4 sty 2005, 10:29

<klotnia> mechanik <killer> <killer> <killer>
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 15:51
Posty: 145
Skąd: okolice W-wy
Auto: mazda 626 GD RF7 2D 5d '91

Postprzez JACU626 » 4 sty 2005, 11:06

U mnie tuleje jc sworznie 555 przejechane 70 tkm i nic nie stuka, poradz mechanikowi aby sie za WV wzioł bo z mazdą sobie nie radzi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 11:22

JACU626 napisał(a):U mnie tuleje jc sworznie 555 przejechane 70 tkm i nic nie stuka, poradz mechanikowi aby sie za WV wzioł bo z mazdą sobie nie radzi.


Czy np przez to, ze sruby (oski) tulei zostały skrecone na podniesionym samochodzie mogły się one ukręcic i przez to powstał luz?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez es » 4 sty 2005, 12:43

JACU626 napisał(a):U mnie tuleje jc sworznie 555 przejechane 70 tkm i nic nie stuka, poradz mechanikowi aby sie za WV wzioł bo z mazdą sobie nie radzi.


Przymierzam sie do wymiany. Jakie tuleje zastosowales? Maja tam do wyboru dwa rozne rodzaje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 13:01

es napisał(a):Przymierzam sie do wymiany. Jakie tuleje zastosowales? Maja tam do wyboru dwa rozne rodzaje.


para sklada sie z jednej metalowo-gumowej i drugiej gumowej.

Moj mechanik zaleca aby zakladac wszystkie gumowe
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez es » 4 sty 2005, 13:38

Adam626GD napisał(a):
es napisał(a):Przymierzam sie do wymiany. Jakie tuleje zastosowales? Maja tam do wyboru dwa rozne rodzaje.


para sklada sie z jednej metalowo-gumowej i drugiej gumowej.

Moj mechanik zaleca aby zakladac wszystkie gumowe


Co to za zloty mechanik? Podaj namiar.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 13:54

es napisał(a):Co to za zloty mechanik? Podaj namiar.


A co, masz jakies przesłanki, ktore mowia ze tak nie nalezy robic? No bo ja nic o tym nie wiem. On mowi ze te gumowe sa trwalsze. Chętnie się czegos dowiem na ten temat
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez es » 4 sty 2005, 14:16

Adam626GD napisał(a):
es napisał(a):Co to za zloty mechanik? Podaj namiar.


A co, masz jakies przesłanki, ktore mowia ze tak nie nalezy robic? No bo ja nic o tym nie wiem. On mowi ze te gumowe sa trwalsze. Chętnie się czegos dowiem na ten temat


To nie tak. Zaniechalem wymiany samych silentblokow, poniewaz odnosilem wrazenie, ze kolejni mechanicy wciskali je tak, ze ulegaly uszkodzeniu juz na tym etapie. Spotkalem sie ze stwierdzeniem, ze te w metalu sa bardziej idiotoodporne. Te calogumowe, maja wiecej materialu do absorbowania uderzen, choc nie wiem czy to wazne. Przedni oryginal kosztuje okolo 70 zl i jest caly z gumy, zas tylny to bodaj 160 zl i jest jakos strasznie zagmatwany. Ciekaw jestem, jak sprawuje sie samochod po wymianie na podrobki, bo z Twojej wypowiedzi wnosze, ze jestes zadowolony. W tej chwili troche nie stac mnie na oryginaly, rowniez dlatego, ze w mojej GC oryginaly zapewne przez niefachowy montaz wytrzymywale bardzo krotko.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 14:21

NO zadowolony aktualnie nie jestem, bo mi zawieszenie wytrzymało 500km. Natomiast poprzednio przejechałęm okolo 40kkm

sa tez cale wahacze jc z juz wsadzonymi sworzniami i tulejami – okolo 200pln.

MOj ojciec jezdzi jeszcze na oryginalach i ma 320kkm:>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez Sebastian » 4 sty 2005, 15:30

To jesteś w plecy. Polecam wrócić do owego fachowca i polecić mu odwrócenie tego co spartolił. Moim zdaniem zawalił sprawe a za swoje błędy każdy mechanik amator powinien płacić z własnej kasy. Takich fuchmistrzy to u nas nie brakuje także dziadostwo trzeba tępić. Wiem coś o tym bo też już kase nie raz wtopiłem przez takich amatorów od mazdy. Jeżeli to nowe części to powinny trochę dłużej pochulać.
Mazda to my.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2004, 14:05
Posty: 92 (0/1)
Skąd: Minkowice Oławskie
Auto: Mazda 626 GE 2.0 Sedan 92r

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 15:33

Sebastian napisał(a):To jesteś w plecy. Polecam wrócić do owego fachowca i polecić mu odwrócenie tego co spartolił. Moim zdaniem zawalił sprawe a za swoje błędy każdy mechanik amator powinien płacić z własnej kasy. Takich fuchmistrzy to u nas nie rakuje także dziadostwo trzeba tępić. Wiem coś o tym bo też już kase nie raz wtopiłem przez takich amatorów od mazdy. Jeżeli to nowe części to powinny trochę dłużej pochulać.


Dobra, ale czy juz wiesz co spartolił?

Bo ja jeszcze nie do konca wiem. To nie jest domorosły warsztat, tylko taki do ktorego mam zaufanie od wielu lat i ktory ma specjalizacje w japoncach i w ktorym mazdy serwisujemy od 10 lat. A poprzednie 10 facet pracował w ASO mazdy

Tylko ze teraz posiada mechanikow i juz nei robi wszystkiego sam – i to jest ten bol. Moze jakis mlodziak cos spartolił
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez BigBlack » 4 sty 2005, 19:31

Adam626GD napisał(a):Całe zawieszenie wiec ponownie do wymiany.


No popatrz ... plaga jakaś :/ Mam to samo sic! ... Tyle, że ja wymieniałem same tuleje i znów mam do wymiany. W JC powiedzieli, że to nie wina części, tylko niefachowego montażu ... tak czy inaczej silentblockow JCAuto już nie kupie :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2004, 23:01
Posty: 80
Skąd: Otwock
Auto: 626 GV FE '90

Postprzez JACU626 » 4 sty 2005, 21:24

Ej marudzicie to czego ja zrobiłem 70 tkm i nic sie jeszcze nie tłucze i autka nie znosi przy dodawaniu gazu i hamowaniu. Fakt że wymieniam to sam, po założeniu [waaaczego?] opuszczam autko kilka razy naciskam i jak sie ustabilizuje to dopiero dokręcam. Ze znanych mi mechaników niewielu jest takich u których zostawiłbym autko, moze szef sie i zna na autkach ale jak ludzi nie szanuje i im mało płaci to robote mają w d... i robią zeby dzień minął. Dlatego robie wszystko sam, w przyszłym tygodniu końcówki wtrysków wymieniam bo na szczęście nie mają regulacji i wystarczy nowe wsadzić i poskręcać – jak miał bym dać komus do zrobienia i tłumaczyć co i jak to po co mam płacić??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez Jaksa » 4 sty 2005, 22:00

BigBlack napisał(a):W JC powiedzieli, że to nie wina części, tylko niefachowego montażu
E tam, mnie zawsze uznają reklamację ( wiedzą czym handlują ;) ;) )
JACU626 napisał(a):Ej marudzicie to czego ja zrobiłem 70 tkm i nic sie jeszcze nie tłucze
70 tysięcy to ze dwa trzy lata nie? Kiedyś częsci w JC były duuuzo lepsze.
JACU626 napisał(a):po założeniu [waaaczego?] opuszczam autko kilka razy naciskam i jak sie ustabilizuje to dopiero dokręcam. Ze znanych mi mechaników niewielu jest takich u których zostawiłbym autko, moze szef sie i zna na autkach ale jak ludzi nie szanuje i im mało płaci to robote mają w d... i robią zeby dzień minął.
To chyba oczywiste.....Heh a z ludzmi to juz inna bajka ( czy płacisz duzo czy normalnie ludzie dzielą się na kategorie ,są tacy ktorzy sa urodzeni do danego zawodu i własnie Ci robią dobrze oraz tacy ktorych życie zmusza do pracy a to juz nigdy nie będzie dobry pracownik )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez BigBlack » 4 sty 2005, 22:15

Jaksa napisał(a):E tam, mnie zawsze uznają reklamację ( wiedzą czym handlują ;) ;) )


Szczęściarz :D ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2004, 23:01
Posty: 80
Skąd: Otwock
Auto: 626 GV FE '90

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 22:25

a w przypadku reklamacji co z kosztami robocizny?
Jesli okaze sie ze wina nie byla mechanika, a bedzie on musial wymienic ponownie elementy, to kto zapłaci za robocizne?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez Jaksa » 4 sty 2005, 22:35

Adam626GD napisał(a):to kto zapłaci za robocizne
Mechanik... :( <lol> taka prawda....Bilet w jedna stronę.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Adam626GD » 4 sty 2005, 22:38

Jaksa – piszesz mechanik. Ale jesli to bedzie wina gratów, to mysle ze mozna kosztami obciazyc sprzedawce czesci.

Ostatnio kupowalem ogrzewanie podłogowe i gwarancja jest 10-letnia. Jesli cos w tym czasie padnei, producent pokrywa rowniez koszt zerwania i polozenia terakoty.

Mysle ze sprawa bedzie trudna do wyegzekwowania, ale gdyby sie oparło o sad to importer JC musialby zaplacic. Dlaczego mechanik ma poniesc koszty.

Ale na razie czekam na ekspertyze. Jade w piatek do mechanika na ogledziny. Zobaczymy co i jak spowodowało pad.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez JACU626 » 4 sty 2005, 22:43

Jarek w w mazdzie żony jest przejechane coś koło 6 tkm od września jak wyjechala i autko jest takie sztywne że nie porównanie do mojego. Fakt że tam wymieniłem wszystko co sie dało w zawieszeniu ale nic nie wskazuje że sie rozsypuje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6