Strona 1 z 1
		
			
				Nie można wrzucić biegu(jedynki) co może być przyczyną?
				
Napisane: 
24 lip 2008, 12:03przez thomson_87
				witam
Parę dni temu jechałem sobie swoją mazdą(626 GD 2.0i 90r) spokojnie autostradą 140km/h i nagle coś za chrobotało trudno to opisać i samochód gwałtownie zaczął zwalniać jak bym mocno hamował, zatrzymałem sie i wajcha od biegów sztywna była ale udało mi sie ją ruszyć ale niestety na luzie miałem jedynkę i nie mogłem zlokalizować luzu ani żadnego innego biegu bo wajcha bardzo opornie chodziła i sprzęgło jakoś lekko zaczęło chodzić już myślałem ze się posypało.  zgasiłem silnik i obejrzałem wszystko ale usterek brak pomyślałem ze poszła albo skrzynia albo poduszki ale ani jedno ani drugie chyba. samochód trochę postał pobujałem nim trochę i biegi się znalazły ale tylko luz i dwójka przejechałem kawałek i reszta zaczęła działać oprócz jedynki i aż do dziś nie wchodzi, na kanale oblookalem wszystko niby dobrze i jak zjeżdżałem z kanału przodem w dół jedynka weszła myślę ze może poduszki ale są całe i sztywne więc nie mam pojęcia co to, nie mam  chwilowo czasu ale jak znajdę to wymontuje każdą po kolei i sprawdzę. 
Może ktoś z was miał podobny problem?? jeśli tak proszę o pomoc
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
4 sie 2008, 12:09przez thomson_87
				czy nikt nie potrafi pomóc 
 
jakieś prawdopodobne przyczyny jakaś diagnoza
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
9 sie 2008, 07:53przez Deltom
				a jak juz uda Ci sie zalaczyc bieg to samochod zachowuje sie poprawnie? w sensie czy skrzynia nie wyje, nie zgrzyta itp.
nie wiem jak jest w 626 bo obecnie jezdze automatami ale kiedys w starym aucie mialem wyrobiony przegub pomiedzy drazkiem zmiany biegow i skrzynia. na poczatku mechanik tego nie zauwazyl wymienil mi poduszki i poprawilo sie na jakies 5tys km, pozniej znowu to samo, po wymianie tego przegubu wszystko wrocilo do normy.
objawy mialem takie ze nie wchodzily mi 1 i 2 pozniej mialem problem z wcelowaniem jakiegokolwiek biegu.
moze to jest przyczyna.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
9 sie 2008, 23:05przez thomson_87
				niestety to nie to bo sprawdzałem wszystko w porządku tam jest, wciąż nie mam czasu posprawdzać poduszek, ale rozmawiałem ze znajomym mechanikiem który, mówił że to prawdo podobnie w skrzyni mógł się wyrobić lub poluzować mechanizm załączający bieg, bo reszta juz działa poprawnie nic nie huczy nic nie zgrzyta jest w porządku tylko brakuje jedynki...
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
15 sie 2008, 21:21przez thomson_87
				dziś dolałem oleju do srzyni wszystkie biegi jeszcze płynniej wchodzą ale jedyna nadal nie chce wejść  

  i dziś wybadałem ze jak samochód się powoli toczy i próbuje wcisnąć jedynkę i popuszczam powoli sprzęgło to tak na pół sprzęgła ja już łapie tryby zachrobotają i jedynka wchodzi. Czy może miał ktoś z czymś takim doczynienia?? co może być przyczyną?? ja myślę że to padł mechanizm w skrzyni od załanczania jedynki 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
16 sie 2008, 08:07przez Deltom
				a jak wchodzi dwójka?
nie wiem jak jest w madzi ale w alfie jak rozbierałem skrzynie to ten sam wodzik odpowiadał za wrzucanie 1 i 2. wiec jeżeli trafiony byłby wodzik to teoretycznie powinieneś mieć komplikacje również z dwójką.
ja bym obstawiał zawieszenie silnika/skrzyni albo tą dźwignię na dole pod lewarkiem lub tulejki gumowe na połączeniu lewarek-skrzynia. 
w fordzie mojego ojca dwa razy wymieniałem mu drążek zmiany biegów (pierwszym razem w serwisie sprzedali nam ori ze starymi gumami i rozleciał się po miesiącu) dopiero skrzynia zaczęła pracować prawidłowo.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
16 sie 2008, 08:14przez Hazu
				thomson_87 napisał(a):co może być przyczyną ja myślę że to padł mechanizm w skrzyni od załanczania jedynki 
to pewnie tak jest – zatarł się skoro było mało oleju.
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
16 sie 2008, 09:37przez thomson_87
				pewnie i ten wodzik padł od jedynki ale dla czego kiedy jechałem piątką jednostajnie a tu nagle trzas i blokada skrzyni?? czy mimo ze jechałem 5tka mógł się np. uszkodzić ten wodzik??
znajomy wowił ze miał podobnie w swojim samochodzie (nie wiem w jakim) i u niego ten wodzik był przykręcany na śrubkę i ona się odkręciła i wodzik suwał się po tej "prowadnicy" latał jak chciał i jak dobrze trafił to jedyna była...
więc myślę że to to ale musze się upewnić przed zabraniem się za skrzynie, bo obecnie nie mam czasu na taką powarzną operację, a co do drążka to go sprawdzałęm wszystko z nim ok
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
16 sie 2008, 09:49przez Deltom
				kurcze to faktycznie czeka Cię wywalenie skrzyni.
z doświadczenia wiem że grubsze naprawy są nie opłacalne.
poszukaj zawczasu sobie skrzyni na wymianę gdyby się okazało że się posypała i nie opłaca się inwestować.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
16 sie 2008, 10:23przez thomson_87
				myśle że nie powinno być źle bo wszystkie biegi są ok a jedynka jak wejdzie to też bez jakich kolwiek problemów chodzi, myślałem ze może tryb od jedynki poszedł się j... ale nie bo jak udało mi się wrzucić jedynke to spróbowałem zrobić zrywa czy bieg nie wyskoczy i nie wyskakuje więc trybu są ok
i doszedłem do wniosku że czeka mnie wymiana wodzika lub coś z tym związanego,
kurde ale teraz to nie mam opcji tego zrobić a do mechanika nie oddam w życiu- mam wstręt do partaczy psełdo mechaników, wszystko robie sam i wiem na czym stoje a jak coś sam zj..bie to mam pretęsje do siebie ale narazie jestem po wymianie uszczelki pod głowicą i jest ok a z tego co wiem była wymieniana rok temu u" dobrego" mechanika tylko ze taki fajans zrobili ze szok uszczelka była już czymś udeżona lub przygnieciona i oni taka założyli i długo nie pochodziła... i na dodatek ta przykręcili śruby od pompy wodnej bo chyba wymieniali ze jedna się wykręciła i tarłą o pasek rozrzadu i musiałęm go wymienic. Brak słów!!
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
19 sie 2008, 09:40przez yohnny1
				witam. mialem podobny problem. przy 140 cos zaczelo chrubotac. zjjechalem na awaryjny pas. przez radyjko pytalem co sie moze dzic. powiedzieli mi ze walek w skrzymi który jest odpowiedzialny za 5 i wsteczny. jehalem dalej – 900 km bez 5tki – tzn nie wciskalem jej nawet. jednak pozniej okazalo sie ze 5 bieg i wsteczny jest. biegi zaczely wchodzic ze zgrzytem. wymienilm tarcze , docisk.  przy wymianie oleju okazalo sie ze bylo go tylko 1.5 liitra....  a ze starym olejem wypadl kawalek mosieznego pierscienia. okazalo sie ze to byl kawalek synchronizatora. dwa tygodnie mialem spokoj  jednak potem zaczely sie dziac jaja. nie mialem nie moglem wygiac wajchy w lewo na  1i2 bieg. przy zaciagnietym recznym lekko cofalem i biegi sie znajdowaly.  wymienilem skrzynie na nową i problem zniknął. starej jeszcze nie rozkrecalem bo sie to nie oplaca. ale moj mechanik powiedzial zxe to synchronizator poszedl a reszta z niego blokowala skrzynie. WAŻNE przy wymianie skrzyni nie zmienilem lozyska oporowego ( 1500 km)  i teraz wyje.  proponuje poszukac dobrej skrzyni i wymienic wszystko.  powinno pomoc.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
19 sie 2008, 09:41przez yohnny1
				witam. mialem podobny problem. przy 140 cos zaczelo chrubotac. zjjechalem na awaryjny pas. przez radyjko pytalem co sie moze dzic. powiedzieli mi ze walek w skrzymi który jest odpowiedzialny za 5 i wsteczny. jehalem dalej – 900 km bez 5tki – tzn nie wciskalem jej nawet. jednak pozniej okazalo sie ze 5 bieg i wsteczny jest. biegi zaczely wchodzic ze zgrzytem. wymienilm tarcze , docisk.  przy wymianie oleju okazalo sie ze bylo go tylko 1.5 liitra....  a ze starym olejem wypadl kawalek mosieznego pierscienia. okazalo sie ze to byl kawalek synchronizatora. dwa tygodnie mialem spokoj  jednak potem zaczely sie dziac jaja. nie mialem nie moglem wygiac wajchy w lewo na  1i2 bieg. przy zaciagnietym recznym lekko cofalem i biegi sie znajdowaly.  wymienilem skrzynie na nową i problem zniknął. starej jeszcze nie rozkrecalem bo sie to nie oplaca. ale moj mechanik powiedzial zxe to synchronizator poszedl a reszta z niego blokowala skrzynie. WAŻNE przy wymianie skrzyni nie zmienilem lozyska oporowego ( 1500 km)  i teraz wyje.  proponuje poszukac dobrej skrzyni i wymienic wszystko.  powinno pomoc.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
19 sie 2008, 10:54przez thomson_87
				wielkie dzięki za podpowiedz 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
30 sie 2008, 13:29przez łysy83
				Podepnę się do tematu bo nie chce zakładać nowego,dzisiaj jadąc samochodem chciałem włączyć 1 szy bieg chcąc zaparkować i okazuje się,że go nie ma a także 3 i wstecznego,nic wczesniej nie wskazywało na jakąś awarie,na 2,4 i 5tym biegu samochód normalnie jeździ i cic w nim nie chuczy ani stuka,co może być tego przyczyną? Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem od czego zacząć.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
30 sie 2008, 15:51przez łysy83
				znalazłem powód braku biegów,olej wyciekł ze skrzyni,okazało się,że mechanik który wymieniał sprzęgło zapomniał wkręcić śrubę przelewową. Spuściłem już olej i sprubuję zalać nowym może to pomoże a jeżeli nie to mechanikowi nie poszło. 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
2 wrz 2008, 21:36przez łysy83
				thomson_87 napisał(a):pewnie i ten wodzik padł od jedynki ale dla czego kiedy jechałem piątką jednostajnie a tu nagle trzas i blokada skrzyni?? czy mimo ze jechałem 5tka mógł się np. uszkodzić ten wodzik??
znajomy wowił ze miał podobnie w swojim samochodzie (nie wiem w jakim) i u niego ten wodzik był przykręcany na śrubkę i ona się odkręciła i wodzik suwał się po tej "prowadnicy" latał jak chciał i jak dobrze trafił to jedyna była... 
na 99% to będzie ta śrubka,skrzynie masz raczej nie uszkodzoną ale lepiej zajmij się tym bo kto wie co może się przy okazji posypać a poza tym przez tą dziurkę po śrubce bedzie Ci wywalać olej
P.S.ja też tak miałem ale mechanik uporał się z tym w pół dnia
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
2 wrz 2008, 22:10przez Loczek
				Jak dla mnie to synchronizator.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
15 wrz 2008, 13:22przez thomson_87
				Powoli myślę o zabraniu się za remont mojej skrzyni bo mi reszte ciepłych dni ucieknie a w zime to nie dotknę się do tego hehe, i teraz moje wielkie pytanie czy może ktoś rozbierał skrzynie w 626?? wie ktoś jak ona jest zrobiona szukam jakiejś wskazówki czy to trudna skrzynia do remontu?? i może ktoś wie jak działa tam mechanizm zmiany biegu?? bo wtedy był bym w stanie bardziej zdiagnozować to co jest do naprawy itd.
Proszę o info
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
19 wrz 2008, 22:24przez yohnny1
				tak jak pisalem wcześniej najprawdopodobniej to synchronizator.  jak  wypadl mi ze skrzyni wraz ze zmiana oleju to mial kolor tak jakby brąz. sprobuj zacignąc reczny i na wsteczny ruszyć skrzynią. potem 1 powinien wejsc 
