Strona 1 z 8

Auto wpada w drgania i bicie kierownicy przy hamowaniu – krzywe tarcze hamulcowe

PostNapisane: 12 wrz 2004, 23:40
przez kajot
Witam
Mam male pytanko. Czy ktos moze domyla sie co to moze byc:
przy 120 km/h zaczynam hamowac i ...moja madzia wpada w dziwne drgania zdaje sie jakby z bardoz szybka czestotliwoscia chodzila na boki i auto zaczyna sie trzasc..do tego czyc to bardzo nba kierownicy...czy ktos wie czego to moz byc przyczyna????
Dzieki za odp z gory...;d
Pozdrawaim

PostNapisane: 12 wrz 2004, 23:53
przez Piotrek
stawiam na tarcze hamulcowe

PostNapisane: 13 wrz 2004, 07:34
przez nor
gdyby to byly tarcze hamulcowe to drgania objawialyby sie najbardziej na pedale hamulca

PostNapisane: 13 wrz 2004, 07:42
przez Paweł
gdyby to byly tarcze hamulcowe to drgania objawialyby sie najbardziej na pedale hamulca

Przednie tarcze wlasnie wyraznie czuc na kierownicy. Tylne hamulce czuc na pedale, przy czym owalnosc hamulcow bebnowych bedzie odczuwalna praktycznie tylko na pedale, natomiast skrzywione tarcze tylne moga dodatkowo wprowadzac nadwozie w wibracje.

PostNapisane: 13 wrz 2004, 08:35
przez Jaksa
Popieram Tco.

PostNapisane: 13 wrz 2004, 14:10
przez kajot
Aha...dla pewnosci pojechalem poradzic sie mechanika..powieidzal ze to sa tarcze (niedawno wymienialem i jkuz znow lipa??) powiedizal ze mogl byc taki patent : jechalem i gdziues zacisk przyblokowal tarcza sie nagrzala poetm wystarczylo troche wody i juz mala nirownosc i teraz rzuca..powiedzial tez ze moze da sie to naporostowac....mam tez problem z grzewaniem dam znac jak zrobia co bylo przyzyna zminych dni i nicy w moim aucie :)
Pozdrawiam ..
aha nie ma ktos moze tylnej polki do mazdy 626 GE 92` 5d??

Tarcze hamulcowe vs. "bicie" w trakcie hamowania

PostNapisane: 2 paź 2005, 12:08
przez piter1279
Juz pisałem wcześniej o problemach z biciami związanymi w czasie hamowania.
Sprawa dotyczy tarcz hamulcowych. Pojechałem do mechanika z tym problemem.
Stwierdził, że tarcze są krzywe. Więc odrazu pojechałem do sklepu złożyć reklamacje. W sklepie powiedziano mi, że to nie może byc wina tarcz. Stwierdzono, że prawdopodobnie żle: wyczyszczono piasty, lub są złe opony, lub są krzywe felgi, lub krzywa piasta. Powiedziałem, że to nie możliwe bo opony i felgi są nowe, piasta była sprawdzana, co do czystości piast mechanik daje głowe że jest ok. Na końcu sprzedawca stwierdzi, że Mazda 626 ma żle dobrane tarcze fabrycznie i ten typ tak ma. <glupek2> . Czy kiedyś spotkaliście się juz z taką opinią.
Ponadto sprzedawca proponował mi przetoczenie tracąc przy tym gwarancje lub zakup nowych, a te stare zostaną wysłane do ekspertyzy. Jezeli nie uwzględnią mi reklamacji będę miał 2 komplety tarcz i wtopiona kasę. Pozdrawiam.

PostNapisane: 2 paź 2005, 20:00
przez Grzyby
Ja miałem bicia przy hamowaniu, i to nawet ostre.
Po przetoczeniu spokój. No ale moje nie są nowe ........

PostNapisane: 2 paź 2005, 20:31
przez Jaksa
mariusz.grzyb napisał(a):Ja miałem bicia przy hamowaniu,
Przerabiałem to samo w GF – ce . Nowe oryginały tez dostały bicia – powód ? prawa piasta krzywa , po wymianie piasty i przetoczeniu tarcz juz 15 tysięcy jazdy i zero bicia .

PostNapisane: 4 paź 2005, 20:20
przez Xavier
Jakiej firmy tarcze polecacie oprócz "ori" oczywiście? Muszę zmienić przednie i nie wiem co kupić? A tak na marginesie ile kosztują „ori” do 626 GF? Ktoś wie? Bo może nie opłaca się szukać zamiennika?
Poradźcie też jakie klocki dać do tego...

PostNapisane: 4 paź 2005, 20:28
przez Jaksa
Xavier napisał(a): ile kosztują „ori” do 626 GF? Ktoś wie?
230 szt.

PostNapisane: 4 paź 2005, 21:28
przez Xavier
Kurcze...za drogo. Kupiłem od znajomych klocki Kashiyama + tarcze z JC (ponoć akurat tarcze ta firma ma Ok.) Bo czytałem raczej słabe opinie na temat tych klocków. Co do tarcz nie wiem jak jest. Zakładać czy dać sobie spokój, oddać i kupić coś innego ? Jeśli tak to co?

PostNapisane: 5 paź 2005, 04:38
przez Paweł
Jaksa napisał(a):230 szt.

Xavier napisał(a):Kurcze...za drogo

Za oryginal? Mysle, ze to bardzo atrakcyjna cena. Porownaj ja do tzw. markowych zamiennikow (Brembo, ATE, Textar, EBC), ktore nie zawsze maja tak dobre opinie jak oryginaly.

Xavier napisał(a):tarcze z JC (ponoć akurat tarcze ta firma ma Ok.)

Niestety, ale spora czesc tych tarcz jest krzywa jeszcze przed zalozeniem. Sama firma niezbyt chetnie spelnia obietnice z umowy gwarancyjnej, czesto twierdzac ze do zwichrowania doszlo na skutek nieprawidlowego montazu lub uzytkowania. Oczywiscie biorac pod uwage cene i niewielkie wymagania uzytkownika, jest to opcja do rozwazenia. Osobiscie nie chcialbym jednak brac udzialu w tego typu loterii.

Gdyby oryginaly mialy typowa cene (300-400 PLN), to polecam tarcze np. ATE, odradzam Brembo. Opieram sie na zaslyszanych opiniach, zdaniu czlowieka od zawieszen i wlasnym doswiadczeniu. Natomiast oryginaly Mazdy? U mnie przetrwaly 200kkm bez najmniejszych odsztalcen (w samochodzie z automatyczna skrzynia biegow!)

PostNapisane: 5 paź 2005, 09:55
przez Xavier
tco_tm napisał(a):
Xavier napisał(a):Kurcze...za drogo

Za oryginal? Mysle, ze to bardzo atrakcyjna cena. Porownaj ja do tzw. markowych zamiennikow (Brembo, ATE, Textar, EBC), ktore nie zawsze maja tak dobre opinie jak oryginaly.

Źle się wyraziłem (za krótko) i nie zrozumiałeś. Za drogo jak na aktualny stan mojego portfela, a nie jakość i żywotność „ORI”. W Łodzi są dostępne po 247 zł. x 2 szt= prawie 500 + wymiana i klocki. Niedawno robiłem remont silnika (2,300 zł) i naprawdę nie chcę by mi żonka wystawiła walizy i kazała się wynieść do „Madzi” skoro na nią więcej wydaję... ;)
Dlaczego odradzasz Brembo? Na forum zbierają raczej pochlebne opinie. Choć ja też słyszałem (w znajomej firmie handlującej częściami), że lepiej bym założył z JC bo mają mniej reklamacji niż Brembo. Dziwne... :|
Jak ktoś coś może dopowiedzieć to bardzo proszę, bo muszę się szybko decydować.

PostNapisane: 5 paź 2005, 13:40
przez zgrzes
Jak już jest o tarczach to niech ktoś mi powie jaka jest minimalna grubość tarcz w mojej 626. Muszę je przetoczyćale nie wiem czy mogę sobie na to pozwolić.

PostNapisane: 5 paź 2005, 19:10
przez Paweł
Xavier napisał(a):Dlaczego odradzasz Brembo? Na forum zbierają raczej pochlebne opinie. Choć ja też słyszałem (w znajomej firmie handlującej częściami), że lepiej bym założył z JC bo mają mniej reklamacji niż Brembo. Dziwne...

Nie wiem jak w GE/GF, bo bardzo malo ludzi wypowiadalo sie na ten temat, ale w przypadku E11 (Corolla), gdzie niedawno sporo uzytkownikow przechodzilo wymiane oryginalnych tarcz (srednio po 120kkm), wiekszosc osob byla z Brembo jednoznacznie niezadowolona, glownie z powodu szybkiego ich zwichrowania. Mowa o komplecie Brembo+Ferodo Premier. Jeden przypadek, Brembo+Textar byl pozytywny.

Xavier napisał(a):Za drogo jak na aktualny stan mojego portfela

W moim przekazie chcialem zawrzec parafraze ostatnio bardzo aktualnego powiedzenia, ze biedny dwa razy traci.

P.S. Zdaje sie mam podobny stan konta. :D :|

PostNapisane: 5 paź 2005, 19:13
przez Jaksa
tco_tm napisał(a): biedny dwa razy traci
Święte słowa Pawełku :D

PostNapisane: 22 gru 2005, 13:29
przez Wilku
ja zalozylem dzisiaj zestaw Brembo plus klocki nipparts-tarcze komplet 238zl klocki 85zł, wymiana 60zł,jak na razie przjejechalem tylko 100km :) ale nic nie piszczy przy hamowaniu jak niektorym i jest ok,napisze jak sie sprawuja w trakcie dluzszej eksploatacji.

PostNapisane: 22 gru 2005, 14:15
przez qlesh
A ja mam komplet brembo/ferodo, zakładał specjalista u Jaksy i nie narzekam. I hamują troche lepiej niz te ktore mialem wczesniej (a nie wiem jakie, ale chyba nie oryginaly). Takze o brembo jak narazie nie powiem nic zlego. pozdro <piwo>

PostNapisane: 22 gru 2005, 14:24
przez Briareos
Ja gdzieś wyczytałem że niepoprawne dokręcenie felgi (tzn. nierówne, za słabe albo zbyt mocne dociągnięcie nakrętek) może spowodować zwichrowanie tarczy. I teraz, ponieważ nie mam klucza dynamometrycznego, boję się sam zmieniać koła...